zritah pisze:
Komendant był pijany - mówią nieoficjalnie policjanci. Nieoficjalnie wiemy, że zanim znaleziono go pod sklepem, szedł środkiem ulicy.
Kadry Płaszczaka prezentują wysoką klasę i etos zawodowy pod zawołaniem : Kulson!Kulsony starają się zatuszować sprawę,bo :
Cytuj:
Policja oficjalnie potwierdza, że były już komendant miejski we Wrocławiu Zbigniew Raczak nie został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. Mimo, że znaleziono go w środku nocy przy ulicy Hubskiej, bez butów i płaszcza, z rozbitą głową i w stanie sugerującym, że jest pijany.- Nie było podstaw do badania zawartości alkoholu – przekonuje rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski. Jednocześnie zaprzecza medialnym doniesieniom, jakoby to zastępca komendanta miejskiego – Jacek Taboł – zabronił podległym mu funkcjonariuszom przebadania komendanta alkomatem.
Nie przebadaliśmy i co nam zrobicie?
Komendant może jeszcze w chwale odejść na emeryturę.