st1111 pisze:
Cały Naród jest szczęśliwy jak się go pozbawi kilku lat emerytury.
Tyle że ten Naród tego nie zrozumiał i dobroczyńców wywalił na pysk.
I dobrze Pan zauważa, że nie zrozumiał. Nie wiem czy dlatego, ze gupi naród to jest czy dlatego, ze "dobroczyńcy" nie wyjaśnili albo być może większą zachętą powinni wesprzeć. Wie pan, obiecać - w zamian otrzymacie jakiś specjalny dodatek, jakieś frukta specjalne. Tego jak pamiętam nie było. I być może to był błąd.
Z tym problemem spotkały się przecież inne państwa europejskie, które wydłużały wiek emerytalny. Jakoś szumu i protestów nie było, zmieniały się opcje polityczne i nikomu nie przyszło do głowy aby to zmieniać. Uszanowali zamiany poprzedników albowiem maja świadomość, w przeciwieństwie do nas lekkoduchów, że z punktu widzenia ekonomii i funkcjonowania systemu, jest to najlepsze wyjście. Polak niestety myśli o dniu dzisiejszym. Nie myśli o jutrze o tym jak będą żyły kolejne pokolenia.
Kto chce pracować ciężej i dłużej? Mało kto. Ale jeżeli tak trzeba bo jest to rozsądniejsze biorąc pod uwagę całe społeczeństwo to ten trud być może - bez aplauzu, ale się podejmuje.
To, ze tak podchodzimy do tego tematu jest po trosze naszą narodową cechą. To jest lenistwo Nie chce nam się. Żyć jak burżuj ale tak naprawdę bez perspektywy za co?