Killashandra Ree pisze:
zritah pisze:
I tak analityk formalista rozebrał Cię,Killashandro,do rosołu.
Po Ci to było?
Spokojnie, Zritko, jedyne, co może mi rozebranej do rosołu grozić w obecności Bronto, to przeziębienie, wszak mamy chłodną jesień.Nawet, jeśli usiłuje on skrócić znacząco moje jedwabie, to , niestety, musi ograniczyć się do strefy marzeń.
A teraz wróćmy do tak lubianych przezeń faktów:zamieścił zestawienie dat noclegów w różnych hotelach dwóch osób.Brakło np raportu bankowego z datami przelewów i numerami kont, a z zestawienia wynika, że zajmowali formalnie osobne pokoje i za takowe płacono. Nawet, jeśli spali tylko w jednym z nich, to : 1)hotele zaoszczędziły na praniu, 2)powinno to zainteresować wyłącznie małżonków/partnerów życiowych obojga.Nie wspominając np o samotności jednego w hotelu, w którym to drugie akurat w tym czasie nie nocowało. 3)Cudze zainteresowanie intymnymi sprawami innych ludzi medycyna zdaje się jakoś tam definiuje. 4)Nie podano żadnych dowodów,że noclegi w tych hotelach nie wiązały się z parlamentarną działalnością obojga.
Taki przebieg sprawy, w której szmatława gazeta coś opisuje, opisany występuje z pozwem, potem go wycofuje, a pozwany nie wysuwa roszczeń w związku z kosztami sądowymi sugeruje, że zawarto jakieś uzgodnienie w sprawie, która gazecie niewątpliwie przysporzyłaby nakładu, a mogla skompromitować powoda.Jednak sprawie ukręcono łeb.Można sobie podeliberować, dlaczego- może dowody były słabe, a może o jakichś faktach opinia publiczna po prostu nie została poinformowana, słowem- o czymś nie wiemy.
Ewentualnie można jeszcze stworzyć jakiś mit, np taki,że Bronto
emocjonuje się intymnymi sprawami innych tak bardzo,że za wiarygodne źródło faktów przyjmuje szmatławiec żyjący z sensacji, niekoniecznie prawdziwej.Prawda, jaki zgrabny mit?A może fakt?Dowód- cóż, dowodem byłyby posty Bronta.Te wykasowane też.
Ale co ja tam wiem, kwalifikowana mitomanka, w sumie zaszczycona dołączeniem do grona.
A teraz pędzę przeczytać ze zrozumieniem, ponownie, definicję osobowości typu borderline i nerwicy natręctw, bo widzę,że na tym fo to jest niezbędne.
Mitomanie wszystkich krajów łączcie się!
To jeszcze tylko przypomnę
Nikogo normalnego nie interesuje z kim sypia Petru, natomiast za co sobie finansuje przejażdżki już tak, bo jest posłem.
Mógł se leń znaleźć kochankę poza sejmem i płacić z własnej kasy.
I wszystko to pomimo tego, że nie znasz treści artykułu a ja zamieściłem tylko kilka linii notki prasowej o tym że Petru podwija ogon i wycofuje się z dochodzenia praw przed sądem ?
To dobre...
Bo mnie interesuje tylko to.
Cytuj:
W pozwie, który trafił do stołecznego SO Petru domagał się przeprosin za podanie „nieprawdziwych informacji dotyczących okoliczności wyjazdów służbowych związanych ze sprawowaniem przez niego funkcji posła, w tym bezpodstawne zarzucenie mu nieprawidłowości w wykorzystywaniu publicznych pieniędzy do celów prywatnych”.
Cytuj:
Pełnomocnik lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru wycofał pozew przeciw wydawcy tygodnika „Sieci”
Tak gwoli ścisłości mitomanką nazywa ciebie używająca tu kotów zamiast argumentów
zritah pisze:
I tak analityk rozebrał Cię,Killashandro,do rosołu.
Po Ci to było,prosta mitomanko?
Ja uważam, że mitomanką nie jesteś.
Ona tak.
I to również jest zabawne, zabawne jak ty uważnie czytasz posty, nie pierwszy raz.
A tak przy okazji o jakich wykasowanych moich postach piszesz ?
Bo to jest ciekawe.