Skorpion13 pisze:
CK 0 pisze:
tak na marginesie, nie wszyscy muzulmanie sa gorliwymi wyznawcami islamu (czyt. religijnymi fanatykami), przewazajaca wiekszosc Syryjczykow ktorych znam ze szkoly bynajmniej nie modli sie 5x dziennnie, (....)
oczywiscie nie ma szans zeby pokolenie ktore jeszcze mieszkalo w Syrii odeszlo od islamu ale ich dzieci z cala pewnoscia zaprzestana praktykowania wielu religijnych i obyczajowych zwyczajow swoich rodzicow
Poznałeś ich chodząc do szkoły w Syrii??
Czy też na uczelni w Polsce?
Czy ich dzieci czegokolwiek zaprzestaną - wątpię.
Wystarczy na społeczność tatarską osiedloną w granicach RP przez Sobieskiego zerknąć.
Jakoś islam nie wyparował im z głów, a zdarzają się wśród nich fanatycy porównywalni z naszymi ,,szalikami''.
w Szwecji, mozna tutaj zaobserwowac jaki wplyw ma na laicyzacje przebywanie w srodowisku ktore mu sprzyja; zauwaz ze mowimy o laicyzacji a nie konwersji religijnej ktora jest procesem drastyczniejszym i znacznie mnie popularnym, jesli podajesz za przyklad spolecznosc tatarska w Polsce to musisz sobie zdawac sprawe ze znacznego uplywu czasu oraz katolickosci Polski na przestrzeni wiekow zatem wymaganie od imigracji syryjskiej natychmiastowego zaprzestania praktyk religijnych byloby bardzo populistycznym argumentem, nawiasem piszac nie roznimy sie od nich az tak bardzo, tysiace Polakow przyjezdzajacych sezonowo do Szwecji, pochodzacych z kraju znacznie blizszego kulturowo tworzy w tym okresie polskie getta praktycznie nie mieszajace sie z tubylcami i znow wymaganie od imigrantow natychmiastowej asymilacji mozna uznac za nierealne
w zasadzie tylko dokonywanie zamachow terrorystycznych przez jednostki nie moze byc w zaden sposob akceptowalne i jest calkowicie odrebnym wynaturzeniem ale tego juz sie niedawno odnioslem wiec nie bede powtarzal, dodam tylko ze przed Panstwem Islamskim nie bylo tyle tego gowna w Europie wiec mozna zakladac ze po jego upadku problem znow sie zmarginalizuje
mauser4 pisze:
"Even smelling the soil of Aleppo is better than here," said the former Aleppo resident. "I'd rather die there because of war than here because of starvation."
tak mowia prawdziwi syryjczycy Korbka a to skolei zadaje klam temu co mowia elyty europejskie na temat uchodzcow z syrii ,ze oni tak chetnie wyjezdzaja do europy
wybacz ale nie zalapalem do konca czy chcesz imigrantow bronic czy im dojebac tym tekstem, napisze swoje
zdecydowana wiekszosc Syryjczykow (ktorych znam), ok 8-9 na 10 twierdzi ze wrocilaby do Syrii w razie unormowania sie sytuacji w tym kraju, pomine chwilowo aspekt otrzymywania swiadczen socjalnych i skupie sie na ich polozeniu w Szwecji korzystajac z przykladu mlodego chlopaka o imieniu Muhammad - trafil on do Szwecji w wieku 16 lat i
ponad rok czasu spedzil siedzac bezczynnie na dupie w osrodku dla uchodzcow/domu w ktorym sie ich kwateruje, nie mogl w tym czasie totalnie nic zrobic ani zalatwic gdyz trwaly formalnosci i weryfikacja (kilkanascie miesiecy zmarnowane w tak mlodym wieku, nikomu nie polecam), kiedy juz wyrobiono mu papiery skierowano go do szkoly gdzie musial zaczac od kursu A (nauka alfabetu lacinskiego dla tych ktorzy znaja jedynie arabski), niedawno przeszedl standardowo 6 miesieczny kurs B co oznacza ze ma przed soba jeszcze conajmniej rok nauki (takiej bardzo podstawowej nauki), bedzie wiec tu siedzial ponad 4 lata a kiedy opusci szkole wciaz bedzie mial praktycznie zerowe kwalifikacje do podjecia pracy
a dlaczego zerowe kwalifikacje? bo w kraju UE nie da sie nostryfikowac uprawnien i dyplomow syryjskich, a wiec jesli zdazyles wyrobic prawo jazdy w Syrii to masz wielkie szczescie i przynajmniej wolno ci jezdzic tutaj samochodem (jako turysta) choc pracowac jako kierowca juz nie mozesz, jesli nie zdazyles zrobic prawka w Syrii to przez klilka najblizszych lat zostaje ci tylko rower bo jestes zmuszony zrobic kurs na miejscu a bez naprawde dobrej znajomosci jezyka nie masz co o tym marzyc, Muhammad oczywiscie nie ma prawka bo jak wiemy wyjechal w wieku 16 lat, chce isc do pracy zaraz po szkole bo tego wymaga od niego matka (ojca nie ma, nie wiem, moze zginal na wojnie) i pogodzil sie juz z tym ze bedzie pracowal jako opiekun w domu spokojnej starosci (nie jestem ocenic jak dlugo i kiedy przeskoczy do lepszej pracy), imponujacy pogrom ambicji i marzen mlodego czlowieka prawda?
skupianie sie na drenowaniu socjalu przez imigrantow to nawet nie jest ogladanie tylko jednej strony medalu
, przeciez oni musza z czegos zyc nie mogac na siebie zarobic wiec musza dostawac jakies pieniadze, wbrew pozorom wcale nie oplywaja w dostatki, moj znajomy ktory pracuje w miejscowym samorzadzie powiedzial ze czteroosobowa rodzina dostaje 15-16 tys koron miesiecznie i oplaca sie im dodatkowo rachunki za mieszkanie (zdaje sie po uplywie 35 lat i odchowaniu dzieci przestaja je oplacac wiec oplaty wzrastaja), ta kwota po przewalutowaniu na zlotowki (ok 6 tys) tylko pozornie zachwyca, gdy wezmiemy pod uwage ceny w Szwecji wychodzi ze tak musza naprawde oszczedzac, towary luksusowe sa nieosiagalne, to stali klienci ciucholandow itp..., argumentowanie ze dostawanie pieniedzy za nicnierobienie jest super to idiotyzm, moze dla jakiegos bezdomnego nalogowca z Polski takie warunki to raj na ziemi ale dla przecietnego tubylca to wegetacja (przeliczajac na polskie place i ceny sa w gorszej pozycji niz polska czteroosobowa rodzina w ktorej przynajmniej 1 osoba pracuje), zreszta gnusnienie bez celu w zyciu jest straszne (polecam sprawdzic definicje japonskiego slowa ,,hikikomori''), kto chcialby byc emerytem w wieku 20-30 lat? wy leniwe psy
, to moze dodam ze trzeba jeszcze porzucic czesc rodziny i zaryzykowac dluga podroz bez pewnosci ze trafi sie tam dokad chce a nierzadko przezyc tez wojenna traume, zachecajace?