forum.nie.com.pl

Ksionc, kurna! Jeszcze raz tak do mnie napiszesz to się chyba pogniewamy
______________________________________________________



Prezydent Putin kilka dni wstecz kazał ustawić w nocy barykady przed Kremlem:





Nie dlatego, że bał się obywateli, bo oni popierają go w 100%









Powód był prozaiczny; wróżka Swietłana miała wizję, że to marsjanie zaatakują Kreml


PS
Doczytałem, jak mi kazano. Barykady ustawiono w celu rekonstrukcji ataku armii pancernej Guderiana na Kreml

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Psychika ci zjechała po bandzie.
To są scenografie dla grup rekonstrukcyjnych, ))))))))))................
Weź się człowieku napij, bo dobiłeś mentalnego dna, kopiujesz te brednie z ukraińskich brukowców, czy jakiś wewnętrzny głos ci misję dyktuje.
Jedziesz jak zacne koleżanki , byle co, byle gdzie, byle zaistnieć.

To do prońcia było skierowane

A to przepraszam
_______________________________




... I po grillu

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

W kwestii formalnej. Guderian nigdy nie dotarł do Moskwy, nawet na przedpola. Bardzo nalegał na Hitlera, aby odpuścił operację na południu (Kijów, Ukraina) i na północy Leningrad, a wszystkie siły skierować na Moskwę. Rzeczywiście mieli by może szansę. Hitler "szybkiego Heintza" nie posłuchał, a ponieważ ten się awanturował skierował go na "boczny tor". Przyczyn decyzji Hitlera było kilka;
1. Koniecznie chciał zająć Kijów i żyzne tereny Ukrainy jako zaplecze żywnościowe.
2.Leningrad - obsesyjnie pragnął zająć to miasto jako symbol rewolucji bolszewickiej.
3. Za radą generałów z OKW (którzy nie przepadali za Guderianem z racji jego ego i ciężkiego charakteru) nie chciał (i po prawdzie nie mógł) zostawić na południu potężnego zgrupowania AC. Gdyby posłuchał Guderiana i wszystkie siły rzucił na Moskwę, południowe zgrupowanie AC mogłoby wykonać manewr okrążający i uderzyć od tyłu, Wermacht znalazłby się w kleszczach.
Tak w formie ciekawostki historycznej.

Patrz kurna jakie głupoty wypisują w internetach
Zastanawia mnie wobec tego, co Rosjanie rekonstruowali
12 czerwca w Moskwie, przed Kremlem?

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Generalnie to rzeczywiście była rekonstrukcja, ale przygotowań do obrony i obrony Moskwy. Przecież przyjemniej rekonstruować gdy ciepło i świeci słoneczko niż gdy piździ śniegiem i mróz kąsa, albo leje jak z cebra. Wszystkie grupy rekonstrukcyjne tak mają, że wolą "walczyć" przy pięknej pogodzie.
Jeszcze co do szturmu Moskwy. Niemcy dotarli na przedpolach do końcowego przystanku linii autobusowej, a jeden szalony motocyklista wyrwał się do przodu w pojedynkę i podobno dotarł na Plac Czerwony gdzie go zastrzelili. Zaraz potem zostali odparci i musieli się wycofać.

A mówią, że jak w szkole podstawowej dawali cenzurki za chodzenie, to był żart )))))))))))))))))))))).............................
Badziewiak, kup sobie jakaś starą książkę do historii, zacznij od poziomu podstawowego

Też lubię jak jest ciepło, ale nie za gorąco. Wypada współczuć uczestnikom rekonstrukcji.
Oblężenie Moskwy to miesiące zimowe od października do stycznia, czyli z trzydzieści
stopni na minusie. Żeby wiernie zrekonstruować tamte wydarzenia w połowie czerwca
trzeba "uzbroić" aktorów w walonki, uszankę i szynel czy inny odpowiedni do pory roku chałat.
Od samego patrzenia na taką rekonstrukcję chybabym zemdlał

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

ty wiadrowy to najzwyklejszy owsik jesteś.