forum.nie.com.pl

Ba, to się dopiero okaże, jak fermiony wykażą, że Pan Piotr nosił koszulkę, a i ocierał o wiadome części ciał swego, to klawo, a jak nie, to Pani Agafia wyrzuci do śmieci.

Adam Barycki

Nie mam nawet siły by napisać żebyście z Baryckim spierdalali...

No cóż odpowiedzi na skasowany post nie będzie, mogę tylko napisać że mi przykro i zdrowia życzyć.

Nie umiem, nie potrafię sobie z tym poradzić. Całe życie byłam twardzielem, a teraz... chyba oszaleję. Ryczę jak bóbr, nogi, ręcę mi się trzesą, nie umiem słowa z siebie wydusić. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie dźwigam tego. Nie wyobrażam sobie... To ból, strach tak okrutny, że chyba serce mi zaraz pęknie.. Chyba wolalałbym umrzeć, niż to przeżywać. Serio.
Męża ściągnęłam z trasy, dziś w nocy wróci, może raźniej będzie...może..Póki co, jest straszno.. Wiem, głupotą jest o tym pisać, zawsze ktoś wykorzysta, by dokopać, ale to już dla mnie jest bez znaczenia. Komplletnie bez znaczenia.
Dzięki.

..

Nie, u córy mojej 16 letniej podejrzewają raka krwi bądź kości. Cały dzień spedziliśmy w klinice, na oddziale hematologii, póki co, jest dobrze, wyniki nie wskazują, więc oddech wzięłam, ale markery muszą jeszcze być porobione jakieś i szpik pobrany.
Bilet po, dostanę pewnie- do jakiegoś psychiatryka. Albo w zaświaty od razu.

Małgoś, taką mam nadzieję. Obajwy są charakterystyczne dla wielu chorób. Kolanka bolą nocą, ból jest tak silny, że mała spać nie może. Póki co- morfologia i jakieś tam procentowe krwinki, rozmazy w normie, OB w normie, białko CRP w normie, mikrobiologiczne też ok, z moczem trochę niewesoło..ale tak sobie myślę, że gdyby coś było, to by w morfo wyszło. W pt będę wiedziała coś więcej.
Czekałam na te wyniki i zemdlałam, wyobrażasz to sobie, babeczki przybiegły, cuciły, wstałam i ok. Ale padając policzek sobie obiłam, a jakże..teraz mnie boli. Mąż już wraca, pewnie koło 2, 3 w nocy zjedzie, będziemy razem, musi być dobrze.
Dzidka jest radosna, cudowna, chce zostać chirurgiem.. I zostanie.
Przewrócę cały świat do góry nogami, wszystko zrobię, by była zdrowa. Wszystko...

Córka to sobie poprawi ułamki procentów w wynikach, słońce, woda, pocałunek z chłopakiem, witaminy z sadu i ogrodu, a co robić z mózgiem Kobiety i Mamy tego nie wie nikt, ani Bóg ani czort.

Lubię Panią Agafię i trochę jej zazdroszczę, ja tak nie umiem.

_________________

Bycie Mamą jest fajne, to miliardy chwil rozkosznych. Jest też trudne, całe życie upatrujesz zagrożeń i musisz je neutralizować. Jak jakiś Terminator. To taka służba dożywotnia.. Musisz być hiper agentem, skutecznym, i wiecznie gotowym, wiecznie na posterunku. Dożywotnio Walkiria..
Też Pana lubię, zazdrościć mnie natomiast nie ma czego. My, bardziej czujący, szybciej umieramy.

Edyta; mamy już wyniki. Reaktywne zapalenie stawów po przebytej anginie.
Antybiotyk powinien sprawę załatwić, ale co się nastrachałam, to moje.

Aga ostrzegam, jeśli to zapalenie stawów po anginie to radzę kontrolować serce. Znajdź dobrego kardiologa. Radzę też ograniczyć sporty wysiłkowe.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam