forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 20:28

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 68  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 kwie 2017, 16:34 
Spierdalaj!


Na górę
  
 
Post: 29 kwie 2017, 8:36 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
Pojazdy elektryczne objęte będą zerową stawką akcyzy - przewiduje projekt ustawy o elektromobilności, przekazany do konsultacji.
http://biznes.interia.pl/makroekonomia/ ... 07993,2156 | 27.04.2017


Rząd stawia na samochody elektryczne
http://moto.wp.pl/rzad-stawia-na-samoch ... 482547841a | 27-04-2017


Koniec z ładowaniem elektrycznych aut!
Same będą wytwarzać prąd dzięki wykorzystywaniu metanu/wodoru.
http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... Id,2387433 | Czwartek, 27 kwietnia 2017


Silnik elektryczny do roweru w piaście Magic Pie 4, 1000W 1 779,00 zł (zestaw)

Obrazek


skuter elektryczny
https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2017, 7:27 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Piątek 26.08.2011
TE PROSZKI DO PRANIA SĄ TOKSYCZNE
Ładny zapach może kosztować zdrowie.

Pachnące proszki do prania mogą być toksyczne – ostrzega "Gazeta Wyborcza".
Twierdzą tak chemicy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, którzy sprawdzili skład powietrza wydostającego się z otworów wentylacyjnych w pralkach i suszarkach. W każdym urządzeniu ubrania prane były w zapachowych detergentach.
Po analizie powietrza w laboratorium okazało się, że zawierało aż 7 lotnych substancji groźnych dla środowiska – dodaje dziennik.
Wśród nich znalazły się aldehyd octowy i benzen. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska uznała je za toksyczne i rakotwórcze. Nie podano nazw ani producentów podejrzanych proszków. | AJ


"NEWSWEEK" nr 34, 26.08.2007 r.
EKOPRANIE
Zdawałoby się, że żadne gospodarstwo domowe nie obejdzie się bez proszku do prania. Można go jednak nie używać, a chodzić w czystych ubraniach. Najnowsza pralka firmy Haier o nazwie WasH20 rozbija cząsteczki wody na jony wodorotlenowe o ujemnym ładunku (OH-) oraz jony wodorowe naładowane dodatnio (H+).
Cząsteczki te czyszczą zabrudzenia, a nawet wybawiają plamy. Cena ekologicznej pralki, sprzedawanej na razie tylko we Francji, to w przeliczeniu na złotówki około 3 tys. zł.

"NEWSWEEK" nr 38, 23.09.2007 r.
PRANIE BIO
Wcale nie trzeba wymieniać pralki na ekologiczną (jak np. ta, o której pisaliśmy w nr. 34/2007 r.), by prać bez użycia proszku. Wystarczy kupić Ekokule.
System rozbija cząsteczki wody na nietrwałe jony wodorotlenowe o ładunku ujemnym (OH-) i jony wodorowe naładowane dodatnio (H+). Cząstki te, dążąc do połączenia się z innymi cząstkami i stworzenia bardziej stabilnych wiązań, usuwają wszelkie zabrudzenia. Jak zapewnia producent, tak uprane ubrania są równie świeże i pozbawione plam, jak poddane działaniu proszku. Zestaw trzech kul (w znaleźności od stopnia zabrudzenia tkanin należy wrzucić jedną, dwie lub trzy kule) kosztuje 139 zł i wystarcza na 400 prań. | (DR) | http://www.ekoboom.pl

Pralka bąbelkowa cena zł
https://www.google.pl/search?client=opera&q=pralka+bąbelkowa&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8#q=pralka+b%C4%85belkowa+cena+z%C5%82

http://www.o2.pl | Wtorek [24.02.2009, 06:33] 2 źródła
CUDOWNY PŁYN DO ZMYWANIA NACZYŃ
Kranówka poddana elektrolizie lepsza niż każdy chemiczny środek czyszczący.

Jest zbawieniem dla wielu hoteli, które na płyny do naczyń i środki do podłóg wydają miliony. Jest nieszkodliwa dla człowieka (mieszanina kranówki i soli kuchennej potraktowana prądem), świetnie zmywa tłuszcz i zabija bakterie. I najważniejsze - jest tania - donosi "Los Angeles Times".
Amerykanie odkrycia tu wielkiego nie dokonali, bo jak zauważa gazeta, owego "eliksiru" jako środka odkażającego od dawna używa się w Japonii czy Rosji.
Zresztą nawet w USA stosuje się ją w więzieniach, gdzie każda chemia to potencjalna trucizna. Teraz jednak odkrywają ją hotele, które szukają każdego sposobu, by zaoszczędzić. | J


http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | 1 źródło
CODZIENNE MYCIE SKRACA ŻYCIE.. PLANETY
Nasze pragnienie czystości szkodzi środowisku naturalnemu.

Wszystko przez chemię, która z naszych wanien i pralek trafia do wodociągów, a potem rzek - donosi zeenews.com.
Dotąd patrzono na toalety jako główne źródło zanieczyszczenia. Do ścieków trafiają zarówno stare leki, jak i narkotyki czy środki hormonalne.
Z kałem i moczem trafiają do środowiska.
Amerykańska Rządowa Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zajęła się alternatywnymi drogami, jakimi trująca chemia trafia do środowiska naturalnego - dodaje serwis. Okazuje się, że to co trafia do odpływu w wannie czy wypływa z pralki jest równie zabójcze jak to, co wydala nasz organizm. Dochodzą tu bowiem kremy, żele, szampony oraz wybielacze z proszków do prania - tłumaczą naukowcy. Co gorsza, dostają się do środowiska w swojej oryginalnej postaci.
JS

http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | 2 źródła
OD WOJEN WIĘCEJ LUDZI ZABIJA... WODA
Ile osób umiera z tego powodu.

3,7 proc. wszystkich zgonów na świecie związanych jest z chorobami powiązanymi z jakością wody, co przekłada się na miliony ofiar - wynika z raportu przygotowanego przez oenzetowski Program Środowiskowy (UNPE) - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Ponad połowa chorych, którzy leżą w szpitalach to ofiary brudnej wody.
Jeśli nie będziemy potrafili poradzić sobie z naszymi odpadami będzie to oznaczało, że na choroby związane z jakością wody będzie umierać coraz więcej ludzi - twierdzi dyrektor UNPE Achim Steiner.
Jego zdaniem, by świat mógł sie nadal rozwijać i umożliwić przetrwanie 6 mld ludzi (w 2050 roku ma być ich już 9 mld), powinniśmy nauczyć się rozsądniej gospodarować ściekami.
Z raportu wynika, że codziennie produkujemy i wylewamy 2 miliardy ton ścieków pochodzących z rolnictwa, gospodarstw domowych i przemysłu. | WB


Trzeba wprowadzić ZAKAZ ZANIECZYSZCZANIA, SKAŻANIA, TRUCIA!
Trzeba ograniczyć do absolutnego minimum produkcję i stosowanie szkodliwej, trującej chemii!


NAUKOWCY ZBADAJĄ PLASTIKOWĄ ZUPĘ
Plastikowa zupa śmieciowa to ogromny (rozciąga się na 500 mil morskich) kożuch składający się z plastikowych odpadków. To największe na Ziemi wysypisko śmieci - ciągnie się od wybrzeży Hawajów aż po Japonię - wreszcie zostanie zbadane.
Na spotkanie z jednym z najbardziej niezwykłych zjawisk naszej planety wyrusza kalifornijski statek New Horizon. Na jego pokładzie popłynie ponad 30 naukowców, i techników. Wyprawa współorganizowana przez University of California ma potrwać około trzech tygodnie.
Naukowcy z załogi New Horizon umieszczają specjalne urządzenie do pomiaru głębokości i temperatury wód
W „Wielkim Pacyficznym Płacie Śmieci” (Great Pacific Garbage Patch) pływa około 100 mln ton plastiku. Zupa śmieciowa nie jest wykrywana przez satelity, dostrzec ją można jedynie ze statków. Według Programu Narodów Zjednoczonych do spraw Ochrony Środowiska (UNEP) co roku przez plastikowe śmieci ginie ponad milion morskich ptaków oraz ponad 100 tys. morskich ssaków. W ich żołądkach znajdowane są strzykawki, zapalniczki i szczoteczki do zębów.

[Tą chorobotwórczą, śmiercionośną „zupę” trzeba jak najszybciej wydobyć i zneutralizować! I nigdy nie tworzyć! A więc nie wolno wrzucać śmieci, wpuszczać ścieków do jakichkolwiek wód, w tym rzek, jezior, mórz! – red.]

CO ROKU GINĄ MILIONY ZWIERZĄT. PRZEZ ZANIECZYSZCZENIA
WWF: oszczędzajmy energię, by je ratować.
World Wide Fund for Nature (WWF) alarmuje, że jesteśmy świadkami największego wymierania gatunków od czasów zagłady dinozaurów. Zagrożony jest co czwarty gatunek ssaków i co trzeci gatunek płazów - informuje stooq.com.
Najgorzej sytuacja przedstawia się w strefie równikowej - najbogatszej pod względem przyrodniczym, gdzie liczebność zwierząt zmniejszyła się aż o 60 proc. - informuje WWF w specjalnym oświadczeniu z okazji Światowego Dnia Zwierząt.
Jak można temu zapobiec? Według WWF powinniśmy zacząć oszczędzać energię, zrezygnować z jazdy autem na rzecz roweru oraz przestać śmiecić.
Ponad milion ptaków i 100 tysięcy ssaków ginie co roku z powodu zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikowymi odpadami. Żyjące w oceanach od milionów lat żółwie morskie są obecnie zagrożone wyginięciem m.in. z powodu zjadania plastikowych torebek, które do złudzenia przypominają meduzy - przysmak żółwi. Albatrosy zjadają plastikowe zakrętki od butelek, biorąc je mylnie za pokarm - informuje WWF. | WB

POTOP PLASTIKU
MIKROSKOPIJNE KAWAŁKI TWORZYW SZTUCZNYCH ZALEWAJĄ OCEANY. LEŻĄ NA PLAŻACH, PŁYWAJĄ W WODZIE, NAJWIĘCEJ JEST ICH NA DNIE MORSKIM


(...) Najpierw uczeni ruszyli na morskie wybrzeże najbliżej ich macierzystego uniwersytetu w Plymouth. Zebrali tam 30 próbek osadu – część wprost z plaży, część z delt rzecznych, a pozostałe z oceanicznego dna położonego poniżej strefy pływów. Czegóż tam nie znaleźli? Poczynając od włókien nylonu, przez kawałki polietylenu, poliestru, aż po mikroskopijne kawałki poliwinylu.

– To resztki ubrań, opakowań i sznurków – twierdzą naukowcy.
Zaintrygowani badacze wybrali się w inne rejony wybrzeża. W sumie zebrali próbki z 17 plaż. „Mikroplastiki” były wszędzie. Ale może opadają one na dno i nie krążą w wodzie? By to sprawdzić uczeni wykorzystali już zebrane próbki wody morskiej. Od lat 60. bowiem regularnie co roku na dwóch trasach, od Szkocji do Wysp Szetlandzkich (315), wyławiano wodę wraz z drobną ilością planktonu. Całość skrzętnie przechowywano. Trudno o lepszą gratkę dla poszukiwaczy zaginionych „mikroplastików”.

Kiedy badacze wzięli pod mikroskop historyczne próbki, ujrzeli w nich mnóstwo kolorowych drobinek. To były sztuczne tworzywa. Niektóre miały kształt kulisty, większość jednak stanowiły włókna o średnicy porównywalnej z ludzkim włosem. Prawdopodobnie stanowiły one tylko część wszystkich plastikowych zanieczyszczeń. Co gorsza, im młodsza była próbka, tym więcej takich małych fragmentów w niej pływało. Z analizy wynikało, że na przełomie lat 70. i 80. liczba „mikroplastików” w wodzie oceanicznej wzrosła kilka razy.
(...)
Brytyjczycy przeprowadzili prosty eksperyment. Do akwarium, w którym żyły drobne morskie skorupiaki i pierścienice, w lali wodę z niewielką liczbą „mikroplastików”. Kiedy po kilku dniach zajrzeli tam ponownie, wszystkie rodzaje tworzyw sztucznych można było odnaleźć wewnątrz zwierząt. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób plastiki szkodzą ich organizmom. Zapewne – spekulują autorzy badań – na rozdrobnionych kawałkach tworzyw sztucznych mogą się zbierać i powstawać różnorodne szkodliwe związki chemiczne. Czy te toksyny trafią potem do żołądków zwierząt? Jeśli tak, to jak bardzo im szkodzą? Na to pytanie – ważne, bo przecież drobne organizmy morskie są pożerane przez ryby, z których część trafia potem na nasz stół – uczeni nie znają jeszcze odpowiedzi.

NAUKOWCY ALARMUJĄ: ZJADAMY TO, CO WYPŁYWA Z PRALEK
Zdziwisz się, ile mikroplastiku jest w jedzeniu.
Mikroskopijne plastikowe śmieci z pralki dostają się do wody i trafiają do oceanów. Są potem zjadane przez zwierzęta i trafiają do łańcucha pokarmowego - informuje bbc.co.uk.
Około 80 proc. wszystkich plastikowych odpadków, które trafiają do środowiska naturalnego, jest mikroskopijnej wielkości. Zastanawialiśmy się, nad ich pochodzeniem. Teraz nie mamy już wątpliwości, ich źródłem są nasze pralki - twierdzi dr Mark Brown z University of California, współautor badania.
Badacze zebrali próbki z 18 plaż na całym świecie. Okazało się, że we wszystkich znaleźli mikroplastik, czyli drobinki tworzyw sztucznych mniejsze niż 1 mm. Największe stężenie mikroplastiku występowało jednak w pobliżu dużych skupisk ludzkich.
Większość tych odpadów miała włóknistą strukturę. Przede wszystkim były to cząsteczki poliestru, akrylu i nylonu - opowiada dr Brown.
Naukowcy postanowili sprawdzić, czy źródłem tego skażenia mogły być miejskie ścieki. Okazało się, że odkryli w nich te same mikroplastiki.
W rezultacie Brown i jego kolega profesor Richard Thompson z University of Plymouth przeprowadzili szereg eksperymentów z pralką, by sprawdzić, czy w odprowadzanej z niej wodzie znajdą mikroplastik.
Byliśmy zaskoczeni, gdy okazało się, że z jednego ubrania z poliestru podczas prania oddziela się aż 1900 mikrowłókien - opowiada dr Brown.
Te mikroskopijne fragmenty plastiku zjadają później zwierzęta, np. ryby. Mikroplastik trafia do ich układu krwionośnego i odkłada się w komórkach. Potem wraz z rybami trafia na nasz stół.

W samej Wielkiej Brytanii przemysł odzieżowy i tekstylny produkuje około 3,1 mln ton dwutlenku węgla, 2 mln ton śmieci i ok. 70 mln ton zanieczyszczonej wody w ciągu roku.

[M.in. mikroplastiki są także m.in. w glebach uprawnych, a to za sprawą podlewania ich skażoną wodą, ścierania się opon, lakierów, farb samochodowych, plastikowych pługów, szczotek w odśnieżarkach, oczyszczarkach drogowych, a następnie rozwiewania takiego pyłu przez wiatr, wyrzucanych gdzie popadnie plastikowych śmieci, w tym reklamówek, które wiatr znosi na pola, gdzie są zaorywane wraz z glebą, a także za sprawą nawożenia pól organicznymi odpadami z hurtowni warzyw, owoców, gdzie także trafiają plastikowe odpady (część jest razem z odpadami organicznymi na msu mielona)!
No to jak będzie z tym PKB, dążeniem do bogactwa/co naprawdę rośnie, do czego dążymy, co osiągamy...!!! – red.]


Zaniedbania kolejnych rządów w Polsce powojennej doprowadziły do tego, że obecnie nie mamy praktycznie w ogóle wód I-szej klasy czystości (1% w roku 2000), które jako jedyne mogą być surowcem do produkcji wody pitnej w zakładach wodociągowych. Bowiem tylko z takiego surowca da się wyprodukować czystą, zdrową i bezpieczną wodę pitną. Z powodu braku wód I-szej klasy, ale także II-giej klasy czystości (6% w 2000 roku) zmuszeni jesteśmy przerabiać do picia ścieki w postaci wód III-ciej klasy (33% w 2000 roku) oraz wód pozaklasowych (60% w 2000 roku). Nie można się zatem dziwić, że w 1 litrze dzisiejszej wody kranowej mamy ponad 1 000 mg związków chemicznych, których nie da się z niej usunąć żadną z tradycyjnych metod.

Wisłą spływa rocznie między innymi około 175 ton ołowiu, 50 ton rtęci i 14 ton kadmu.

Woda pitna w Warszawie zawiera do 110!!! razy większe stężenie chlorowanych węglowodanów, do 60 razy większe stężenie chlorobenzenów i do 50 razy większe stężenie chlorofenoli niż zezwala na to norma. Aktywny chlor używany do dezynfekcji wody surowej może wytworzyć w wyniku reakcji chemicznych ponad 250 (!!!) toksycznych i mutagennych chloropochodnych substancji.

Kolejną tragiczną sprawą jest fakt, że liczba organicznych związków chemicznych normowanych w Polsce w wodzie do picia jest znikoma. Natomiast liczba toksycznych związków chemicznych organicznych, które nie podlegają żadnej normie sięga tysięcy.

Dzisiaj nasze śmietniki wyglądają inaczej - era plastików z rakotwórczym polichlorkiem winylu, trujące baterie i akumulatory, farby i lakiery, lekarstwa i inne odpady szpitalne, popioły z pieców węglowych itd., itp. Nie ma sensu wymieniać tutaj wszystkiego, bo tak naprawdę to wszystko co produkujemy w fabrykach chemicznych, prędzej czy później wyląduje na śmietnikach. Nie zapominajmy również, że oprócz omawianych tutaj odcieków ze śmietnisk, do rzek dostają się bezpośrednio ścieki komunalne, przemysłowe oraz rolnicze (nawozy i pestycydy).


Póki ludzie nie skazili wód powierzchniowych, to były one najlepszym źródłem wody m.in. do celów spożywczych, gdyż woda pochodząca z tzw. studni głębinowych zawiera substancje promieniotwórcze, w tym radon! Tak więc spożywamy te substancje i uwalniamy je z wydalinami ludzkimi do środowiska...


O zanieczyszczeniach wody pitnej i wielu innych sprawach...
http://www.eioba.pl/a/1oag/o-zanieczysz ... h-sprawach | 24/01/2008


[Trzeba opracować, dopracować pralki np. wykorzystujące jony wody, bąbelki powietrza, by prać rzeczy bez chemii.
Trzeba zabronić produkcji, sprzedaży ubrań, z których podczas prania odrywają się szkodliwe dla środowiska cząsteczki!
Trzeba powrócić w rolnictwie do cyklu: uprawianie gleby/przerwa na jej regenerację, podczas której jest nawożona kompostem z odpadów organicznych. By nie używać chemii w produkcji rolnej. - red.]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2017, 6:57 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
Odnośnie przyjmowania muzułmańskich, islamistów emigrantów
Jeśli islam jest religią miłości, pokoju, to niech sobie tam żyją w miłości i w pokoju...
Skoro pozwolili na tego istnienie, wpajanie, rozplenianie, to popierali, wspierali, współrealizowali islam, to ich problem, jakie są tego teraz dla nich skutki i ich konsekwencje (i niech będzie to przestrogą dla pozostałych)!
A teraz robię powtórkę z tą ideologią u nas...! Nie wolno ich nigdzie wpuszczać! Ale obowiązkiem i koniecznością jest przynajmniej umożliwienie im dokonywania, i to zawsze, wyboru: chcę wyznawać religijną ideologię, to mieszkam w strefie religijnych zombie. A jeśli nie chcę, to, w dowolnym czasie, przenoszę się do strefy wolnej od religijnej ideologii.
Rozumiem czym są religijne wymysły, brednie, kłamstwa itp., i do czego to prowadzi, to mam prawo to odpowiednio nazywać, traktować (a do jednych dotrą argumenty merytoryczne, a do innych emocjonalne). Ale i tak zawsze najpierw musi być to oparte na merytorycznej argumentacji.

Elementem obrony przed anormalnymi, antyludzkimi ideologiami i pod ich wpływem szkodliwymi, niszczycielskimi działaniami; destrukcją jet obnażanie tych ideologii (a nie ich szanowanie, a co dopiero popieranie, wspieranie, współrealizowanie)!!!

Co do mnie.
Od 2000 roku wyzwalam Polaków z szponów organizacji religijnych. I tak w 2000 roku zdecydowana większość Polaków poddawała się ich oddziaływaniu, w tym brała udział w ich widowiskach i była pod ich wpływem. A w 2017 roku tacy ludzie stanowią mniejszość.
Gdyby dochodziło do fizycznego terroru z pobudek religijnych, to zachęcałbym do likwidowania marszałków, generałów, pułkowników itd. (zwanych papieżami, kardynałami, prymasami, biskupami itd.). A jakby nie było chętnych, to sam bym ich zabijał. A nie uciekał i szerzył w nowym miejscu zamieszkania tą anormalną, antyludzką ideologię, by w końcu doszło i tam do podobnej sytuacji!


http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... Id,2390490 | 5 maja 2017
​IS ostrzega muzułmanów i grozi Egiptowi atakiem "w każdej chwili"
Ugrupowanie terrorystyczne Państwo Islamskie (IS) zwróciło się do muzułmanów w Egipcie, aby trzymali się z dala od chrześcijańskich sanktuariów oraz budynków policyjnych, wojskowych i rządowych, a także miejsc uczęszczanych przez cudzoziemców z krajów zachodnich.


Bojownicy islamscy mogą zaatakować wymienione wyżej cele "w każdej chwili".
W Niedzielę Palmową co najmniej 48 osób poniosło śmierć, a dziesiątki zostały ranne, kiedy IS zaatakowało na północy Egiptu dwie katedry należące do Kościoła koptyjskiego.

"Nie chcemy, aby w operacjach przeciwko apostatom ranny został ktoś z was" - oświadczył na łamach cytowanego pisma IS jeden z przywódców dżihadu.
Niemniej jednak przyznał, że "znaczna część" egipskiej ludności "jest przeciwna" mudżahedinom (bojownikom świętej wojny), i wezwał Egipcjan, aby wyzbyli się "postawy niewiernych".

http://fakty.interia.pl/swiat/news-szwa ... Id,2390474 | 5 maja 2017
Szwajcaria: Zurych przeciwko akcji rozdawania Koranu
Resort bezpieczeństwa Szwajcarii uznał, że akcję rozdawania Koranu w miejscach publicznych należy zablokować,ponieważ jest ona przykrywką dla działalności radykalnej i próbą angażowania muzułmanów w dżihad.

"Nasza społeczność nie jest zobligowana do udostępniania przestrzeni publicznej (...) do propagowania poglądów, które są nie do pogodzenia z podstawowymi, fundamentalnymi wartościami naszego społeczeństwa" - poinformowało w oświadczeniu ministerstwo, powołując się na opinie prawników.

Stowarzyszenie Organizacji Islamskich z Zurychu poinformowało, że nie uważa, by zablokowanie akcji miało jakiekolwiek negatywne konsekwencje dla społeczności muzułmanów, ponieważ kroki rekomendowane przez ministerstwo kantonu dotyczą tylko jednej, określonej kampanii.
Akcję "Czytaj!", w ramach której rozdać miano 25 mln egzemplarzy Koranu, zainicjowała w 2011 roku niemiecka organizacja "Prawdziwa Religia" (DWR).

DWR została w Niemczech zdelegalizowania w listopadzie 2016 roku za działalność mającą na celu zradykalizowanie młodych ludzi oraz - jak powiedział wówczas niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere - "za propagowanie ekstremistycznych ideologii i wspieranie organizacji terrorystycznych".
| PAP

Kolejne kraje rezygnują z demokracji na rzecz islamu...
http://opinie.wp.pl/jan-wojcik-euroisla ... 512526977a | 27-04-2017


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w kościołach pustki
https://www.google.pl/search?client=opera&q=W+Kościołach+pustki&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8


Tylko Latająncy Potfór Spagetti Prafdziwym Królem Polski!!!

O Latający Potworze Spaghetti
Daj łaskę Jedynej Prawdziwej Wiary wszystkim katolikom! Bo błąndzom, cierpiom, są nieszczęśliwi w swej fałszywej, złej wierze, i niosą cierpienia innym! Ulituj się nad nimi, i pomóż im posiąść jedyną Prawdę Makaronową!
Niech każde forum stanie się orędownikiem tej jedynie słusznej, propolskiej idei (proszę zrobić dział: Makaronowa Wiara Latającego Potwora Spaghetti oraz umieścić logo na pół strony o tej jedynie prawdziwej wierze prawdziwych Polaków-patriotów).


I pokazał Latający Potwór Spaghetti (LPS) jedynie słuszny makaron.
A ujrzeli jego uczniowie, że ni początku ni końca Jego Makaronu nie było.
I zdumieli się najwięksi mędrcy, i uwierzyli wątpiący.
A więc tym, którzy uwierzą, makaron w obfitości dany będzie.
A zaprzańcom, tylko przełknięcie śliny pozostanie.
A wiernym jego jedynej prawdzie, jedynie słusznego makaronu końca nie będzie.


Latajoncy Potforze Spagetti, tyś prawdziwym i jedynym Panem naszym, wszyćkich prawdziwych Polaków patriotów.
Niech każdy prafdziwy Polak odnajdzie w sklepie jedynie słuszny makaron i je go codziennie. A żyć w szczęśliwości wiecznie będzie. A zaprzańcy jedzoncy fałszywe makarony, niech się nimi zadławią! Niech prawda makaronowa dotrze do wszyćkich Polaków, i ogarnie ich umysły, by stali się mondre.
Tylko wiara makaronowa może nas uchronić przed złem wszelakim.
Latajoncy Potforze Spagetti oświeć ociemniałych, wskaż im drogę do sklepów z prawdziwym makaronem! Ratuj Polskę! Tylko w Tobie nadzieja! Niech wszyćcy Polacy nabiorom rozumu i tom Jedynom Prawdę zrozumiejom! Mniam!


Łopamietajta sie i posłuchajta wreszcie Prawdziwej, Jedynej Prawdy!!!

Polska, prafdziwi Polacy patrioci tylko z Latajoncym Potforem Spaghetti!
Ja to nie lubiem, jak ktoś sobie kpi z prafdziwej, jedynie słusznej wiary prafdziwych Polaków patriotóf w Latająncego Potfora Spagetti i wypisuje bzdury, brednie!
Latajoncy Potfór Spaghetti, Horror i Okowitka (tak ze 40%)! I basta!
Głośmy tom jedynom prafdę: Latajoncy Potfór Spaghetti Wszech-Arcy-Nad Królem Polski, Carem Europy, Panem Świata po wszyćkie czasy!!!
Inaczej jest to fałsz, kłamstwo, zło - Polacy zejdom na manowce, zginom bez rozumu, mondrości: Makaronowej - odwiecznej - Wiary!!! Wienc uczenie makaronowej wiary jest obowionzkiem każdego prawdziwego Polaka patrioty! Niwiezoncy w LPS so chorzy i nieścienśliwi, cierpiom, tylko nie chcom się do tego przyznać! Niech doznajom łaski jedynie słusznej, prawdziwej, polskiej makaronowej wiary! Jedzmy w tej intencji codziennie jedynie słuszny makaron! Mniam!

Głośta tom Jedynom, Prawdziwom Prawdę!!!
Bo życie bez Makaronowej Wiary NIE MA SENSU!!! Nawet jest niemożliwe!!! Tylko Prawda Makaronowa może uratować ludzkość!!! Myślcie i opierajcie się na tej Jedynej, Jedynie Słuszniej, Prawdziwie Prawdziwej w Prawdzie Prawdziwej Wierze Każdego Prawdziwego w Prawdzie Jedynej Polaka!!! Bo Makaronowa Prawdziwie Prawdziwa Wiara = Jedyna Prawdziwa Prawda!!!


Tylko Latajoncy Potfór Spagetti, Horror i Okowitka (tak ze 40%)!!!
- Wypijma za Ojcyznę! My Prafdziwi - wiezoncy - Polacy! Dalej jak najwincej módlma sie, gadajmy i czekajmy na koniec świata, tzn. nadejście naszego jedynie prawdziwego zbawiciela, pana wszyćkich prawdziwych Polaków: Latajoncego Potfora Spagetti!
I żeby wszyccy codziennie jedynie słuszny makaron jedli! Mniam!
To my wtedyk wszyćkie mondre, bogate i szczenśliwe bęndziemy, ło!!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

POLSKI KOŚCIÓŁ LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI
http://www.klps.pl/o-nas.html

Pastafarianie chcą swojej religii w szkołach
https://www.youtube.com/watch?v=ywRFef-sMB4 | 18 maj 2016

Makaronowy Song - pastafariańska pieśń religijna, Latający Potwór Spagetti
https://www.youtube.com/watch?v=0x8kbA-Jgtk | 1 paź 2016

latający potwór spaghetti
https://www.youtube.com/results?search_query=latający+potwór+spaghetti


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2017, 7:16 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
Podobnie sensownie, mądrze, zdrowo, korzystnie itd. przedstawia się sytuacja z wiarą w zawalanie czym się da i ile się da umysłów uczniów w szkołach, w przekaz z prosystemowych mediów, w demokrację, w głosowanie, w głos ludu, w to, że inne państwa dbają o nasz interes, w tym o naszą gospodarkę, w emisję tzw. reklam, w PKB, w produkowanie jak największej ilości produktów (w zużywanie surowców, skażanie; trucie, leczenie - wydawanie pieniędzy - zadłużanie, śmiecenie - skażanie - trucie - leczenie - wydawanie pieniędzy - zadłużanie), w eksploatowanie innych krajów, populacji, w tym w ich zadłużanie, w sprowadzanie islamistów, w branie pożyczek/zadłużanie się, w zwiększanie wielkości naszej populacji, w to, by rozmnażał się kto chce, w lecznictwo, w "ratowanie" degeneratów [Ilość ludzi chorych, degeneracja naszego gatunku rośnie, a nie maleje...], w "ratowanie życia", w łamanie Praw Natury, itp., itd., itd., itp... - wszystko jest m.in. na odwrót i uzasadnione, "wyjaśnione" na zbliżonym poziomie i mało komu to przeszkadza, że rzeczywistość tym uzasadnieniom, oczekiwaniom, wszystkiemu, zaprzecza...

PS
SciFun Re: „PRAWDA! Ziemia nie krąży wokół Słońca”
http://www.youtube.com/watch?v=WFyX9-c1AiE | 21 paź 2013

Płaska Ziemia - Poważna Analiza (cz.1)
https://www.youtube.com/watch?v=YdfNuwMhMg4 | 2 sty 2017

Płaska Ziemia - Poważna Analiza (cz.2)
https://www.youtube.com/watch?v=SC9ybxMDGlE | 11 lut 2017


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 7:23 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
Proszę pamiętać o OGROMNYM WPŁYWIE, W TYM TAKŻE POZAWERBALNYM, W TYM TAKŻE NIE BEZPOŚREDNIO INNYCH LUDZI, to dlatego m.in. nawet kompletni analfabeci, w tym w danej dziedzinie, w temacie, np. w politycznym, w religijnym, są w stanie zombie, a więc w poczuciu absolutnej słuszności, absolutnej wiedzy i z pełnym zaangażowaniem np. mordują w imię danej ideologii ludzi!!! - Po prostu przejęli, skopiowali w swoim umyśle, w swojej psychice taki stan innych ludzi, a takie rzeczy wpajają i rozpowszechniają psychopaci i współpracujący z nimi debile i obłąkańcy... Dlatego m.in. dana wiara ustrojowa, polityczna, religijna/ideologia jest według nich jedynie słuszna, jedynie możliwa i będą to współrealizować, tego bronić nawet poświęcając swoje życie...[/b]
Dlatego nie wolno na to pozwalać!!!
PS1
A ponieważ do tej pory, przez kilkanaście lat, było merytorycznie, a nie do wszystkich taka argumentacja dociera, to teraz będzie inaczej: M.in. demokracja, PKB/konsumpcjonizm, wierzenia religijne, w tym islamskie ścierwo to jest GÓWNO NAD GÓWNAMI, WY TEMATYCZNI, A CZĘŚĆ W OGÓLE, ANALFABECI, OBŁĄKAŃCY, PSYCHOPACI I DEBILE!!! I niech się wszyscy („”)najwybitniejsi specjalności z całego świata w tych tematach ze mną zmierzą merytorycznie! Macie dowody, że jest inaczej na innej planecie, BO NA ZIEMI SĄ WYŁĄCZNIE DOWODY PRZECIW TYM IDEOLOGOM, to je przedstawcie...
PS2
Koniec psucia się sprzętów tuż po gwarancji? Jesteśmy na progu rewolucji
Zamiast kupować żarówkę, będziesz kupować światło. Zamiast kupić parę jeansów, wynajmiesz je. Zamiast kupić dywan, kupisz usługę zapewnienia ci odczuć, jakie daje dywan. Jesteśmy na progu rewolucji, która produkty zamienia w usługi. To oznacza, że producentom w końcu nie będzie się opłacało postarzać przedmiotów tak, żeby psuły się tuż po gwarancji
http://www.wp.pl / http://www.money.pl/gospodarka/ngospoda ... 12529.html | 07.05.2017


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2017, 16:16 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
Dla przypomnienia:

„FAKTY I MIT” nr 3, 24.01.2008 r. NASI OKUPANCI
JAK KOŚCIÓŁ POLSKĘ OKRADAŁ (CZ. I)
(...)
Na początek omówimy daniny wysyłane z Polski do Rzymu. Zacznijmy od najdawniejszej daniny – świętopietrza.
Świętopietrze, czyli denar św. Piotra, wysyłano do Rzymu. W XI w. przerzucono ten podatek na ludność. Początkowo płacono je jako podymne (denar od dymu, czyli komina), ale w roku 1318 zamieniono je na pogłówne, czyli denar od głowy. Ten blisko sześciokrotny wzrost Kościół wymusił na Łokietku szantażem – chodziło o zgodę papieża na koronację. Była to opłata szczególnie znienawidzona, bo nie płaciła jej szlachta ani kler, a więc uważano ją za skrajnie niesprawiedliwą. Także dlatego, że wielodzietne, a więc biedniejsze rodziny płaciły więcej.
Zachowały się dokładne dane na temat wydartych pieniędzy. Na przykład w latach 1319–1328 ściągnięto 2408,5 grzywien srebra i 45 grzywien złota, a od 1343 do 1357 r. już 8148 grzywien srebra. Grabież rosła wraz ze wzrostem liczby ludności.
Polska płaciła świętopietrze do 1564 roku, najdłużej w Europie. Nie mogła przerwać tej grabieży, ciągle procesując się z zakonem krzyżackim o Pomorze, bo procesy te toczyły się przed sądami papieskimi. Zaprzestanie płacenia groziło przegraniem procesu. Szantaż był oczywisty. Potem Kościół nie uznawał pokoju toruńskiego, który przywracał Polsce Pomorze i Warmię (do dzisiaj nie uznał!), i wszystko, co chciano załatwić w Rzymie, zależało od płacenia świętopietrza. Grabież przerwała szlachta ewangelicka, która po prostu odmówiła płacenia od swych poddanych.
(...)
Płynęła więc do Rzymu rzeka wyłudzonych pieniędzy. Tylko za panowania Zygmunta Augusta wysłano papieżom w sumie około 2 tys. wozów złota i srebra! A Polska nie miała pieniędzy na obronę granic...
(...)
Lux Veritatis

„FAKTY I MITY” nr 11, 14-20, 03.2008 r. NASI OKUPANCI
JAK KOŚCIÓŁ POLSKĘ OKRADAŁ (CZ. IX)
W tym odcinku kończymy przedstawianie działalności gospodarczej Kościoła opartej na niewolniczym wyzysku poddanych. Tym razem napiszemy o dobieraniu się Kościoła do pieniędzy polskich Żydów.
Pożyczanie Żydom – Kościół posiadał olbrzymie pieniądze; zawsze miał ich wielokroć więcej niż państwo polskie, które bywało zwykle zadłużone. Wolna gotówka nie przynosiła jednak pożytku, bo Biblia zabrania lichwy, ale i z tym czciciele bożka KASY sobie poradzili. Pożyczali po prostu pieniądze na procent Żydom, którzy – jako niekatolicy – lichwę uprawiać mogli. Żydzi – pośrednicy – darli kasę z dłużników, a Kościołowi oddawali należny procent. Tak kwitła współpraca Kościoła z Żydami, a jej ofiarą padały, jak zawsze, owieczki. Tylko w efekcie kto tak naprawdę uprawiał lichwę? Kto, biskupie Pieronek?
Propinacja – przywilej monopolu na produkcję i sprzedaż alkoholu w majątkach właściciela. W swoich latyfundiach Kościół i z tego ciągnął zyski. Rozpijano poddanych, głównie ogłupionych chłopów. Dochodziło do tego, że wyznaczano im obowiązkowe... limity alkoholu. Nawet jeśli nie wypił, zapłacić musiał. Dlaczego obecnie Kościół wzywa do trzeźwości? Ponieważ nie czerpie już zysków z produkcji ani wyszynku wódki.
Chętnie wydzierżawiano propinację karczmarzom. Najczęściej byli nimi Żydzi, co skutecznie „czyściło” sumienia obłudników w kieckach. Wszak rozpijającym był Żyd! (...)
Lux Veritatis


„Fakty i Mity” nr 13, 05.04.2007 r. BANKIERZY PANA BOGA
KOŚCIÓŁ UBOGICH
Finanse polskiego kat. Kościoła nie podlegają żadnej kontroli społecznej bądź państwowej i są najpilniej strzeżoną tajemnicą. W państwie demokratycznym jest to absolutnie niedopuszczalne.
Nie sposób ułożyć równania, które pozwalałoby uzyskać w miarę precyzyjny wynik, bo zbyt wielka jest liczba niewiadomych „To setki strumieni pieniężnych, które w jednych miejscach się łączą, a w innych rozgałęziają, tworząc skomplikowaną sieć transferów” – zauważa profesor Michał Pietrzak, wybitny znawca problematyki wyznaniowej.
(...)
Od 1990 r. do chwili obecnej kościelnym osobom prawnym przekazano nieruchomości o łącznej powierzchni 97 tys. 123 ha. Ponadto kościelno-rządowe komisje regulacyjne zwróciły i przekazały na własność nieruchomości, również rolne, o łącznej powierzchni 57 tys. 633 ha. Wśród tych nieruchomości 701 to nieruchomości zabudowane” – ujawnił Sejmowi w kwietniu 2005 r. Tadeusz Matusiak, ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.


Wzrost pozycji Kościoła i księdza zawsze dowodzi, że będzie nędza (Mikołaj Rej w XVI w.)...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2017, 16:20 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Czwartek [06.08.2009, 20:57] 3 źródła
WATYKAŃSKI BANK PRAŁ BRUDNE PIENIĄDZE
Wynika tak z opublikowanych dokumentów.

Skandal związany z Bankiem Watykanu (czyli Instytutem Dzieł Religijnych) z lat 70. miało zakończyć odsunięcie ówczesnego szefa tej instytucji abp Paula Marcinkusa. Okazało się jednak, że nic się nie zmieniło - nadal prowadzono ciemne interesy tuż bokiem Stolicy Apostolskiej. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych w ubiegłym tygodniu archiwaliów kolejnego szefa Banku - prałata Renato Dardozziego - informuje "Gazeta Wyborcza".
Bank Watykanu, czego dowodzą archiwa Dardozziego, tkwił w centrum włoskich afer korupcyjnych, które na początku lat 90. zmiotły wszystkie poważne partie polityczne we Włoszech. Głośne śledztwo prowadzone wówczas w ramach operacji "Czyste Ręce" dotyczyło przekształceń własnościowych w koncernie chemicznym Enimont - czytamy w gazecie.

Wylicza się, że łapówka Enimontu, która prawdopodobnie trafiła w ręce chadeków i socjalistów sprzyjających połączeniu koncernu z firmami państwowymi, mogła wynieść 300 mln dolarów. Jednak - wynika z archiwaliów prałata - pieniądze te zostały przekazane przez Bank Watykański, poza zasięgiem włoskiego wymiaru sprawiedliwości i nadzoru bankowego tego kraju.

Watykański bank nigdy zaś nie ujawnił, ile pieniędzy, kto i komu przekazał za jego pośrednictwem. Winni uniknęli więc kary.

Archiwalia prałata Dardozziego opublikował w swojej książce "Watykan sp. z o.o." włoski dziennikarz Gianluigi Nuzzi. Wynika z nich między innymi, że w latach 80. i 90. bank nadal prowadził rachunki kilku mafiosów.

Przez konta Instytutu Dzieł Religijnyh miały też płynąć nielegalne dotacje dla chadeckiej partii (ich odbiorcą miał być m.in. były włoski premier Giulio Andreotti).

Nie wiadomo, jaką kwotą obraca Bank Watykanu. Mówi się o 3 mld euro rocznie. Jakie są jego dochody? Nie wiadomo. Przeznaczane są one na Fundusz Charytatywny, którym dysponuje papież - przypomina gazeta.| WB

http://forum.gazeta.pl/forum/w,28,58368 ... ienia.html | 03.03.07
Uwaga na Caritas - złodzieje bez sumienia
Cuchnie wokół Caritasu coraz bardziej. Uprzywilejowanie i brak kontroli nad kościelnymi fundacjami to okazja do gigantycznych i bezkarnych przekrętów.
Można ich dopaść tylko wtedy, gdy kradną forsę państwową.
W październiku 2005 roku prokuratura w Ciechanowie wszczęła śledztwo dotyczące rozliczeń Caritasu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kościelna organizacja miała wyłudzić pieniądze za usługi pielęgniarskie.
Tygodnik „Wprost” ujawnił w piątek, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wykrył w płockim Caritasie nadużycia na sumę co najmniej 1,7 mln zł. Mają one dotyczyć wydatkowania pieniędzy z PFRON.

Do wyjaśnienia zarzutów w połowie ubiegłego roku płocka kuria powołała specjalną komisję. - Wykryliśmy szereg nieprawidłowości - przyznaje jej przewodniczący ks. Kazimierz Dziadak. Dlaczego więc dyrektora płockiego
Caritasu zdymisjonowano dopiero w ubiegłym tygodniu? Na to pytanie Dziadak nie potrafił odpowiedzieć „Rzeczpospolitej”.


Złodziejskie praktyki Caritasu
https://prawda2.info/viewtopic.php?t=14589
Krótki filmik obrazujący, jak działa Caritas w Polsce. Naiwniacy oddają nieruchomości na szczytny cel, a Caritas sprzedaje je znajomym z zarządu po śmiesznej cenie.
[Niestety film został usunięty z internetu... - red.]


http://strajk.eu/funkcjonariusze-carita ... skarzenia/ | 10.01.2016 r.
Funkcjonariusze CARITAS-u oficjalnie postawieni w stan oskarżenia
Kolejna kryminalna historia z polskim kościołem w tle. Tym razem chodzi o CARITAS i potencjalne wielomilionowe malwersacje.
CARITAS to przykościelna korporacja działająca na prawach organizacji pozarządowej, której jednym ze statutowych celów jest ogólnie pojęta działalność charytatywna. Ekstremistyczna prawica chętnie przeciwstawia tę instytucję Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy jako krystalicznie uczciwą zarzucając Owsiakowi rozmaite przestępstwa finansowe i defekty moralne. Tymczasem okazuje się, że to właśnie kadra CARITAS-u Diecezji Płockiej musi zmierzyć się z oficjalnymi zarzutami prokuratorskimi.

Chodzi o umowy podpisane w latach 2006-2008 z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dotyczyły one finansowania czterech programów związanych z aktywizacją inwalidów. Ówczesnemu dyrektorowi płockiego CARITAS-u zarzuca się niegospodarność, fałszowanie dokumentów, wymuszenie na podwładnych czynów zabronionych prawem (fałszowanie podpisów i dat). Pieniądze przeznaczone na realizację programu trafiać miały do osób, które nie były faktycznie zatrudnione. Prokuratura sformułowała zarzut wyrządzenia szkody majątkowej na kwotę nie mniejszą niż 3,4 mln zł.

Inny ksiądz wdrażał zaś tzw. plan naprawczy w 2007 r., lecz podjęte przez niego działania miały skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego – PFRON zażądał zwrotu blisko 14 mln złotych. Obu księżom grozi 10 lat więzienia, zaś piątka pracowników, którzy wykonywali polecenia fałszowania dat i podpisów na dokumentach jest zagrożona karami pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Na stronie internetowej diecezji płockiej można przeczytać, iż wykonany w 2010 r. audyt wykazał, że zarządzający płockim CARITAS-em zawierali umowy z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych bez wymaganej zgody organów nadrzędnych, czyli właściwego biskupa i Watykanu. Obaj oskarżeni przez prokuraturę księża zostali zwolnieni z zajmowanych stanowisk.


http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... dim/yhzcnb | 21.03.2016 r.
Rachunek sumienia [WYWIAD]
Autor książki „Avarizia” („Chciwość”) ujawnił szereg skandali związanych z malwersacjami finansowymi w Watykanie, który, jak się okazuje, ma posiadłości nie tylko w Rzymie, ale także w Paryżu, Londynie czy Szwajcarii o łącznej wartości czterech miliardów euro. Dodatkowo – według Fittipaldiego - wysocy dostojnicy kościelni mieli remontować swoje apartamenty za setki tysięcy euro z kasy fundacji utworzonej przy watykańskim Szpitalu Pediatrycznym Dzieciątka Jezus, która na co dzień zajmuje się leczeniem chorych dzieci.
| Kamil Turecki Redaktor Onet Wiadomości


Prawie 11 mln zł pochodzących ze sprzedaży działek zniknęło z kont Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy.
Duchowni mieli wydawać pieniądze na podróże i drogie sprzęty
Zakonnik, który przekazał raport nt. nieprawidłowości do Rzymu, został zawieszony.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... aid=117b95 | 13.09.2016

[Chyba powieszony, tzn. sam się powiesił za zdradę... - red.]


Majątek o. Tadeusza Rydzyka opiewa na ponad 55 mln zł. "Wprost" dotarł do sprawozdań finansowych kluczowych biznesów zakonnika. Majątek dałby mu 83. miejsce na liście najbogatszych Polaków.
http://www.wp.pl / http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 65944.html | 20.02.2017

http://www.wp.pl / http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 14376.html | 09.05.2017
Finanse ojca Tadeusza Rydzyka. Fundacje z Torunia nie ujawnią od kogo i na co dostały pieniądze
Z rocznego sprawozdania finansowego partii wynika, że Fundacja Lux Veritatis co miesiąc dostawała od PiS spore pieniądze, m.in. comiesięczne przelewy na ok. 40 tys. zł

Według wyliczeń Nowoczesnej, na dofinansowanie różnych inicjatyw o. Rydzyka miało trafić ponad 30 mln zł.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowoczes ... ka/zm4zsvz | 10.05.2017

Obrazek
Rys. z "FiM"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2017, 16:22 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Czwartek 11.08.2011, 12:07
CBA: KOŚCIÓŁ BEZPRAWNIE ZAJĄŁ CENTRUM WARSZAWY
Afera korupcyjna w Komisji Majątkowej.

Zdaniem Centralnego Biura Śledczego przy przekazaniu Kościołowi katolickiemu nieruchomości w Warszawie, Żorach, Nysie, Bytomiu i Kętach naruszono prawo.
Szef CBA - Paweł Wojtunik przesłał do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sześciu sprawach rozpatrywanych przez Komisję Majątkową.– informuje polskatimes.pl.
W Warszawie chodzi o przekazanie działki o pow. 2 tys. m kw. w samym centrum (u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej). Archidiecezja Warszawska nie udowodniła, że należy się jej ta działka. Teraz stoi tam biurowiec zarządzany przez spółkę założoną przez Archidiecezję.
W Nysie na Opolszczyźnie oraz w Kętach w Małopolsce CBA podejrzewa zawyżenie wartości nieruchomości. Z tymi sprawami jest powiązany były funkcjonariusz SB Marek P. Pełnomocnik instytucji kościelnych ma już zarzuty dotyczące korupcji i oszustw w innych regionach kraju.
Z kolei w Żorach na Śląsku Kościół miał dostać nieruchomość o pow. 360 ha, choć wnioskował tylko o 42 ha. Podobnie było w Bytomiu – tam wnioskodawca chciał zwrotu 40 ha, a dostał aż 200 ha nieruchomości zamiennych.
Od października 2010 roku wskazaliśmy prokuraturom 22 przypadki, w których mogło dojść do przestępstw - w tym do niegospodarności, przekroczenia uprawnień, oszustw i poświadczenia nieprawdy w dokumentach – mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. | AJ

[To jest tylko wierzchołek wierzchołka innych spraw... – red.]

http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Czwartek 22.10.2009, 18:20
KOŚCIÓŁ ZANIŻAŁ WARTOŚĆ PRZEJMOWANYCH GRUNTÓW
Prokuratura jest gotowa do postawienia zarzutów.
Od wielu lat Kościół odzyskuje atrakcyjne grunty i nieruchomości w całej Polsce. Teraz okazało się, że wiele z nich zwrócono mu bezprawnie. Ich wartość zaniżano bowiem cztero- lub pięciokrotnie - informuje RMF FM.
Przykład? Jedna z działek na Śląsku została wyceniona na ok. 2 mln złotych. Według opinii biegłych powołanych przez prokuratorów ziemia ta warta jest ponad 8 mln zł.
Prokuratorzy w Gliwicach są gotowi postawiać zarzuty w aferze korupcyjnej związanej z pracami Komisji Majątkowej Państwo Kościół - dowiedzieli się reporterzy RMF FM.
Kto ma usłyszeć zarzuty? Według RMF FM biegli powołani przez pełnomocnika zakonów, którzy zaniżali wartość gruntów.
Ale śledztwo jest o wiele szersze i zarzutami mogą być objęte kolejne osoby. Dotyczy bowiem czterech wątków.
Nieprawidłowości przy podejmowaniu decyzji przez Komisję Majątkową, czyli przekroczenie bądź niedopełnienie obowiązków, wątku korupcyjnego, a także wątku dotyczącego wyceny nieruchomości a następnie sprzedaży tych nieruchomości - wyjaśnia RMF FM rzecznik prokuratury okręgowej w Gliwicach Michał Szułczyński. | WB

http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Piątek 17.02.2012, 06:24
TAK KOŚCIÓŁ ŻEROWAŁ NA POLSCE. CUDA KOMISJI MAJĄTKOWEJ
Księża zdobyli fortunę.
Raport o działalności Komisji Majątkowej, zajmującej się zwrotem Kościołowi utraconego mienia, jest porażający - informuje "Gazeta Wyborcza", która dotarła do przygotowanego przez prawników z działu kontroli kancelarii premiera.
Wynika z niego, że wielokrotnie rozpatrywano te same sprawy - rekord to 15 rozstrzygnięć w jednej sprawie. Niechlujnie prowadzono dokumentację, co prowadziło do przyznawania podwójnych odszkodowań.
Przykład? Zakon cystersów otrzymał w 1994 roku grunty w Krakowie. W dokumentacji nie wpisano jednak, że to odszkodowanie wyczerpuje roszczenia. W 2004 roku zakon znów złożył wniosek. Otrzymał 66 mln odszkodowania.
Akta 57 spraw zaginęły.
Przez 22 lata nie skontrolowano działań Komisji ani razu. Nikt nie sprawdzał czy działający w niej członkowie (12 powołanych przez rząd i 12 powołanych przez Kościół) mają odpowiednie kompetencje, czy nie dochodzi do konfliktu interesów - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Przedstawiciele Komisji robili więc co im się podobało: nawet nie sprawdzali, jaki jest status prawny gruntów, o które upominał się Kościół. Efekt? Przynajmniej w jednym przypadku Kościół dostał tereny, które od pięciu lat były już w rękach prywatnych.
Komisja nie weryfikowała także wyceny gruntów przedstawianej przez pełnomocników Kościoła, mimo że miała środki finansowe, by powołać własnych biegłych.
Z raportu wynika, że przedstawiciele Kościoła złożyli 3063 roszczenia. Co ciekawe Komisja wydała aż 3593 decyzji. 142 przypadki nie doczekały się rozstrzygnięcia. Przyznano Kościołowi łącznie 143 mln zł odszkodowań i 66,5 tys. ha gruntów, których wartości nie sposób obecnie określić. | WB

http://www.nowyekran.pl / http://newsne.nowyekran.pl/post/46102,a ... majatkowej | 30.12.2011 16:12
AKT OSKARŻENIA WS. NIEPRAWIDŁOWOŚCI W KOMISJI MAJĄTKOWEJ
Byli członkowie Komisji Majątkowej i pełnomocnik instytucji kościelnych w toczących się przed tą komisją sprawach odpowiedzą przed sądem.
Gliwicka prokuratura zarzuca im nieprawidłowości w związku ze zwrotem Kościołowi ziemi za mienie zagarnięte w czasach PRL.
Akt oskarżenia w tej sprawie, obejmujący 9 osób, w piątek po południu został przesłany do Sądu Okręgowego w Gliwicach - poinformował PAP rzecznik gliwickiej prokuratury okręgowej Michał Szułczyński. Śledztwo toczyło się od 2008 r.

Głównym oskarżonym jest Marek P. - były funkcjonariusz SB - który był pełnomocnikiem instytucji kościelnych w sprawach toczących się przed komisją. Został on zatrzymany i aresztowany we wrześniu ub. roku. W czerwcu tego roku opuścił areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 1 mln zł.

Inni oskarżeni to byli członkowie Komisji Majątkowej - z których jednemu prokuratura zarzuca przyjęcie od Marka P. korzyści majątkowych, a pozostałym narażenie na szkody Skarbu Państwa i poświadczanie nieprawdy w dokumentach. O to ostatnie przestępstwo została także oskarżona była protokolantka komisji. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Marek P. jako pełnomocnik instytucji kościelnych składał wnioski o zwrot ziemi odebranej Kościołowi w czasach PRL. Słynął z wyjątkowej skuteczności w odzyskiwaniu gruntów. Zgodnie z ustaleniami śledztwa miał też wyszukiwać rzeczoznawców, którzy wydawali fałszywe opinie na temat wartości ziemi, której zwrotu domagał się Kościół. Odzyskiwane atrakcyjne grunty były później sprzedawane w prywatne ręce.

Prokuratura zarzuca mu m.in. korumpowanie członka komisji i działanie na szkodę podmiotów kościelnych, które starały się o zwrot majątku zagarniętego w PRL. Według śledczych P. nadużył swych uprawnień jako pełnomocnik starającego się o rekompensatę Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta. Z przedstawionej przez P. wyceny przekazanych Towarzystwu gruntów w Zabrzu wynikało, że nieruchomości są warte ok. 6 mln zł, ale rzeczywista wartość ziemi to 34 mln zł. Nabywcą była firma należąca do multimilionera Tomasza D.

Do zaniżenia wartości działek w Zabrzu przyznał się rzeczoznawca Karol Sz., który dobrowolnie poddał się karze. W kwietniu tego roku sąd skazał go na półtora roku więzienia w zawieszeniu, 20 tys. zł grzywny i dwuletni zakaz wykonywania zawodu.

Inne zarzuty wobec P. dotyczą narażenia na straty zakonu norbertanek z Krakowa i przywłaszczenie około 300 tys. zł parafii pw. św. Marcina w Radziechowach oraz oszustwo na szkodę dawnego współpracownika. Do odrębnego postępowania zostały wyłączone pozostałe stawiane Markowi P. zarzuty, dotyczące oszustw podatkowych.

Kolejnym oskarżonym jest b. członek komisji Piotr P., który według prokuratury był korumpowany przez Marka P. Jedną z korzyści miał być remont i wyposażenie jego kancelarii na koszt kontrolowanej przez Marka P. spółki Żywieckie. Koszty tych prac oszacowano na 167 tys. zł. Inną korzyścią miało być zatrudnienie w spółce Żywieckie sekretarki Piotra P. - Ewy K., co kosztowało 17 tys. zł, mimo że Ewa K. w rzeczywistości nie świadczyła tam pracy. Za pośrednictwem współpracownika Marka P. Piotr P. miał też przyjąć 20 tys. zł w gotówce.

Następnym oskarżonym jest inny były członek komisji ks. Mirosław P., któremu prokuratura zarzuca działanie na szkodę Skarbu Państwa i poświadczenie nieprawdy w dokumencie. Zdaniem śledczych w 2008 r. P. brał udział w przyznaniu Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta 44 ha w

Zabrzu-Mikulczycach, mimo że operat szacunkowy (określający wartość nieruchomości na ok. 6 mln zł) nie został przez pełnomocnika Towarzystwa przedłożony komisji, co uniemożliwiło weryfikację prawidłowości wyceny. Zdaniem prokuratury Skarb Państwa stracił na tym blisko 28 mln zł, ponieważ operat był nierzetelny, a rzeczywista wartość nieruchomości wynosiła ponad 34 mln zł.

Inny zarzut wobec ks. P. dotyczy przyznania Towarzystwu 14 ha w Zabrzu-Rokitnicy. W operacie wartość tej nieruchomości została wyliczona na 407 tys. zł. Szkodę Skarbu Państwa w tym przypadku prokuratura ocenia na 5,5 mln zł.

Kolejny b. członek komisji, Krzysztof W., jest oskarżony o trzy przestępstwa. Dwa dotyczą też wyrządzenia szkody majątkowej w sprawie przekazania ziemi w Rokitnicy i Mikulczycach oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie. Kolejni b. członkowie komisji Zbigniew F. i Andrzej M. mają zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej przy wydaniu orzeczenia ws. nieruchomości w Rokitnicy oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

Kolejny b. członek komisji Rajmund J. został oskarżony o wyrządzenie szkody w związku z przekazaniem gruntów w Mikulczycach. Taki sam zarzut ciąży na innym b. członku komisji Marcinie Ż. Bożena K., która była w niej protokolantem, odpowie za poświadczenie nieprawdy w dokumencie.

To kolejny akt oskarżenia związany z działalnością Komisji Majątkowej, przesłany do sądu przez gliwicką prokuraturę. W listopadzie tego roku oskarżyła ona nieprawidłowości związane z zakupem ziemi zwróconej Kościołowi jednego z najbogatszych Polaków Jacka D. i członków jego rodziny. Zostali oskarżeni o wyłudzenie poświadczenia nieprawdy i pranie pieniędzy.

W prokuraturze w Gliwicach toczy się jeszcze jedno śledztwo dotyczące Komisji Majątkowej. Dotyczy przekazania nieruchomości w Żorach (Śląskie) i Jastrzębiu Zdroju. W tym postępowaniu nikomu nie przedstawiono dotychczas zarzutów.

Komisja Majątkowa, która przestała istnieć na początku marca tego roku, przez przeszło 20 lat decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania. W trakcie swej działalności komisja przekazała stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha oraz 143,5 mln zł. Według mediów wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł.

Decyzja o likwidacji komisji miała związek m.in. z krytyką jej działalności. Media donosiły, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła; miały być one zaniżane. W sprawie Komisji Majątkowej wypowiedział się też 8 czerwca Trybunał Konstytucyjny. Nie zakwestionował on zasad zwrotu Kościołowi katolickiemu przez komisję mienia zagrabionego mu w PRL. Orzekł, że tylko jeden zapis ustawy o Komisji Majątkowej był niezgodny z konstytucją. Chodzi o to, że to ustawa powinna określać, z mienia których jednostek Skarbu Państwa lub samorządu komisja mogła przekazać majątek Kościołowi; tymczasem ustawa o komisji stanowiła, że ma to zrobić rząd w rozporządzeniu.

PAP, DO
kon/ itm/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2017, 16:31 
Offline

Rejestracja: 19 mar 2016, 16:54
Posty: 553
MS: POLSKIE KOŚCIOŁY MAJĄ 138 000 HEKTARÓW
Ogólne statystyki na temat kościelnych gruntów, prezentuje tylko Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP). Z danych MSP wynika, że pod koniec 2014 roku, polskie kościoły i związki wyznaniowe posiadały działki stanowiące 0,44 proc. całej powierzchni naszego kraju.
Nieruchomości należące do kościołów zwykle są wolne od podatku
http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/ ... 00939,4206 | 10.10.2016

[Byłoby tego znacznie więcej, ale ci biznesmeni sprzedali część podarowanych im działek, nieruchomości... Po odjęciu powierzchni rzek, zbiorników wodnych, wysypisk śmieci, gór wyjdzie jeszcze ciekawszy obraz sytuacji... Oprócz tego otrzymali 100-200 kilkadziesiąt mld zł... - red.]

Szacuje się, iż równowartość tego, co katolicka organizacja religijna (kor) rocznie wyłudzała od państwa - czyli okrężną drogą od nas - sięgało 5 mld zł(!), a do tego trzeba dodać bezpośrednie wyłudzenia - od... swoich ofiar - szacowane na ponad 3 mld zł rocznie! GUS podaje, iż 60% (23 mln.) społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego (z tego 5 mln. w skrajnej nędzy). [Chrystus: „Nie miejcie w trzosach swoich złota ani srebra, ani miedzi. Ani torby podróżnej, ani dwu sukien, ani sandałów, ani laski.” Itp... Jego ideałem była religijność wewnętrzna, obywająca się bez pośrednictwa instytucji i hierarchii kapłańskiej.]
Działalność katolickiej organizacji religijnej (kor) nie ma podstaw w Biblii, a postępowanie państwa wobec tej org. w Konstytucji.
Wielu z państwa zastanawia się: dlaczego członkowie kor nie zaprzestają oszukiwania i wyzyskiwania ludzi. A ilu z was by zrezygnowało – gdyby pewnego (pięknego... ) dnia ludzie zaczęli do was przychodzić, całować po rękach i dawać pieniądze (bo np. ktoś zrobił kawał i dał ogłoszenie, że chronicie przed kosmitami i zapewniacie dobre z nimi układy), policja zadeklarowałaby ochronę, gdyby ktoś wam przeszkadzał w ratowaniu ludzkości???...
Ofiary kor twierdzą , iż pieniądze dają tej org. [po wypraniu im mózgu, naobiecywaniu, nastraszeniu, uzależnieniu] dobrowolnie... – Ależ oczywiście, że tak, podobnie jak inni uzależnieni dobrowolnie... płacą za narkotyki, truciznę nikotynową, alkohol!
„To nie oni wam, tylko wy im, jesteście potrzebni.”


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7726
ILE NAS KOSZTUJE KOŚCIÓŁ?
Nikt nie zna precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie. Pozostają szacunki. Tym bardziej oburzył mnie artykuł z 21 października 2011 na portalu Money.pl „Policzyliśmy ile zarabia Kościół” mający pretensje do kompletności. Autor Andrzej Zwoliński podliczył i podał we wprowadzającym w błąd tytule — 3 mld zł. rocznie, w tym 1,22 mld z tacy! Niemal grosze. Nie tylko kościół, ale kolejne rządy, samorządy, a nawet spółki z udziałem skarbu państwa świadczące różne daniny i usługi na rzecz kościoła nie są zainteresowane w ujawnianiu kosztów ponoszonych w rezultacie przez podatników.

Drobny przykład: jak wyliczyć koszt elektryczności zużytej przez niektóre budynki kościelne, skoro nie mają one liczników, są podłączone do sieci oświetlenia ulic i są opłacane przez samorządy z naszych podatków? Podobnie jest z ogrzewaniem czy innymi usługami „utopionymi” w budżetach samorządu terytorialnego, albo świadczonymi po preferencyjnych stawkach.

Licząc osoby duchowne w Polsce Andrzej Zwoliński nie uwzględnił 23 tys. zakonnic, razem to ok. 52 tys. osób i ok. 2000 misjonarzy za granicą również na utrzymaniu polskiego podatnika. Co do liczebności wiernych — GUS zrobił wszystko, żeby w czasie ostatniego spisu ludności nie zdobyć danych zbliżonych do rzeczywistości. Zapytano o wyznanie tylko niewielki procent obywateli. Ogromna liczba wiernych jest oparta na liczbie ochrzczonych niemowląt. Tymczasem według tej zawyżonej liczby katolików rząd przekazuje kościołowi „na utrzymanie” co roku kilkaset milionów z PIT nawet bez informowania o tym podatników. Zgodnie z pismem Min. Finansów z dnia 10.11.2006 znak FB5/LT-0353/DD3/640/06 w budżecie państwa na rok 2006 planowano przekazać wszystkim kościołom 1,04 % kwoty PIT. Gdyby przyjąć ten sam procent, to w tym roku kwota przeznaczona dla kościoła wyniesie minimum 300 mln zł.

Nie ma to nic wspólnego z 1% podatku PIT dobrowolnie przeznaczanego przez podatników na organizacje pożytku publicznego, z którego organizacje kościelne również otrzymały ok. 300 mln za 2010 rok.

Uzyskanie oficjalnie kwot wydawanych na kościół, biorąc pod uwagę różnorodność dysponentów funduszy jest prawie niemożliwe, co przyznaje Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację nr 11150 posła S. Kopycińskiego z 25 sierpnia 2009.

W budżecie państwa tylko cztery pozycje figurują jako kościelne:

1. w części 24 — w gestii Min. Kultury dotacje na remonty zabytków kościelnych
2. w części 29 — w gestii MON - ordynariaty katolicki, prawosławny i ewangelicki
3. w części 38 — w gestii Min. Nauki i Szkolnictwa Wyższego — finansowanie pięciu uczelni katolickich
4. w części 43 — w gestii MSWiA — Fundusz Kościelny — kwota poniżej 100 mln zł.

Część wydatków na kościół rzymsko-katolicki ukryta jest w wydatkach różnych resortów, a lwia część w wydatkach samorządu terytorialnego. Wydaje się, że nie ma resortu, który nie ponosiłby wydatków na kościół w jakiejkolwiek formie. Min. Zdrowia finansuje tysiące kapelanów i setki kaplic w szpitalach. Min. Nauki i Szkolnictwa Wyższego finansuje wydziały teologiczne na świeckich uczelniach państwowych a nawet duchownych zatrudnionych na wydziałach jak najbardziej świeckich (np. Akademia Podlaska w Siedlcach), itd. itd. MSWiA finansuje kapelanów służb mundurowych, kaplice policyjne itd. MON poza kapelanami finansuje parafie garnizonowe nawet takie, w których już dawno nie ma żołnierzy.

Bardzo zachęcam do przeczytania publikacji Seweryna Mosza — „Kasa Pana Boga”. Oto fragment:

„Jedną złotówkę dziennie od każdego z Polaków, od niemowlęcia do najstarszego, dostaje Kościół katolicki bezpośrednio ze środków publicznych, ulg i przywilejów oraz bezpośrednich datków i opłat wiernych. Przekazujemy naszym Czytelnikom książkę szczególną — raport ze śledztwa w sprawie majątku Kościoła katolickiego w Polsce. Jest to jedyny taki raport, jaki w tej bulwersującej sprawie opracowany został nie tylko w ostatnim czasie w związku z toczącą się dyskusją wokół Komisji Majątkowej, ale i kiedykolwiek w przeszłości w naszym kraju. .… Dobitnie wykażemy w nim, że dane, którymi epatowano opinię publiczną i które tak ją bulwersowały, to tylko wierzchołek góry lodowej. Udowodnimy, że instytucje państwa polskiego w ogóle nie panują nad sytuacją, a w majestacie prawa odbywa się niekontrolowany proces rozdawnictwa, w którym nie liczą się fakty, a spryt i zuchwałość nie tylko wielu instytucji kościelnych, ale przede wszystkim sporej grupy osób, które zwietrzyły znakomitą okazję łatwego dorobienia się na oddawanym Kościołowi majątku.”

Ta jedna złotówka dziennie to ok. 14 mld zł rocznie, a nie 3 mld jak pisze Andrzej Zwoliński. Na jedną „duchowną” głowę to ponad 250.000 zł rocznie. Jest oczywiste, że taka góra pieniędzy nie pozostaje w całości w kraju, ale jest transferowana do Watykanu.

Na tę kwotę składają się wszelkie zwolnienia z podatków, danin, opłat licencyjnych np. telewizyjnych łamiących w dodatku unijną zasadę wolnej konkurencji, nieopodatkowane darowizny na rzecz kościoła o nieograniczonej wysokości (w przeciwieństwie do limitowanych darowizn na rzecz instytucji świeckich) - prawdopodobnie w części to ukrywany dochód darczyńców. Następnie wliczamy takie pozycje jak nauka religii w szkołach i przedszkolach ok. 1,5 mld; biznes cmentarny, chrzty, śluby i pierwsze komunie, zbiórki pieniężne na najróżniejsze cele, bezpłatna praca parafian, pokropki, taca, kolęda, intencje mszalne, unijne dopłaty rolne, dotacje unijne… i wiele innych.

A propos funduszy unijnych, to mam przed sobą listę ponad 3000 aplikacji o granty z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich FIO na rok 2011. Największa grupa aplikacji to instytucje kościelne i parakościelne z Caritasami na czele. Swego czasu prof. Balcerowicz w NBP kształcił księży — na koszt podatnika — w zdobywaniu funduszy unijnych. Wiadomo, że fundusze te nie są z gumy i jak dostanie je kościół to nie świeccy.

Co do działalności charytatywnej kościoła, to zarówno Caritas, domy opieki czy sierocińce prowadzone przez zakony czy inne instytucje kościelne są finansowane z naszych podatków. Przy tym tak się składa, że utrzymanie jednego dziecka kosztuje w nich do 6500 zł miesięcznie, podczas gdy w sierocińcach świeckich średnio 2500 zł.

Do tych 14 mld zł rocznie trzeba doliczyć nieruchomości przejęte w wyniku działalności Komisji Majątkowej oraz nieruchomości przekazywane przez samorządy za darmo lub prawie za darmo, najczęściej remontowane przedtem również na koszt podatnika. Nieruchomości — głównie gruntowe — przyznane często bezprawnie bywają natychmiast sprzedane po cenach rynkowych z ogromnym zyskiem albo przynoszą dochody z najmu. Wg raportu Seweryna Mosza i jego ekipy kościelny majątek nieruchomy można oszacować na minimum 200 mld zł.

Przywracanie potęgi majątkowej kościoła watykańskiego zaczęło się w epoce komuny, która tak prześladowała kościół. Już Edward Gierek przekazał mu w posiadanie położone głównie na Ziemiach Odzyskanych najpierw 4.800 świątyń, 1.500 innych budynków oraz 900 ha gruntów rolnych, a następnie 662 obiekty różne, w tym cmentarze. Już w roku 1970 Kościół zarządzał 6.531 cmentarzami tzn. ¾ całej liczby cmentarzy w Polsce.

Po transformacji największym skandalem jest niewątpliwie Komisja Majątkowa, która miała działać 6 miesięcy, a działała 21 lat. Niektórzy nazywają tę działalność czwartym rozbiorem Polski. Nie przerwało tego procederu nawet orzeczenie Trybunału w Strasburgu z dnia 21 września 2004 w sprawie skargi nr 42049/98 — Związek Nauczycielstwa Polskiego przeciwko Polsce. Orzeczenie stwierdza naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności przez art. 60-70a Ustawy z dnia 17 maja 1989 o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP — w szczególności narusza ona prawo do sądu. Jest oczywiste, że działalność Komisji Majątkowej jest niezgodna także z Konstytucją RP co najmniej w zakresie równości wszystkich obywateli wobec prawa — art. 32 pkt 1 i w zakresie prawa do sądu — art. 45 pkt 1. Wynika z tego, że cała działalność tej komisji powinna być uznana za bezprawie, a jej decyzje w całości anulowane. Poszkodowane gminy powinny wystąpić do Kościoła o ich zwrot lub równowartość w gotówce z powodu niesłusznego wzbogacenia się kosztem tych gmin.

Przekazany posłowi Sławomirowi Kopycińskiemu przez Komisję Wykaz załatwionych wniosków został nagłośniony przez media, które miały prawo sądzić, że ten wykaz 3063 wniosków jest wiarogodny. W podliczeniu umieszczono wartość tego majątku w wys. ok. 24 mld zł. Tymczasem ten wykaz to mistyfikacja. Nie ma w nim nawet wniosków, które stały się przedmiotem doniesień do prokuratury jak np. słynne 47 ha warszawskiej Białołęki, w którym różnica wyceny kościelnej — 30 mln była wg eksperta powołanego przez Urząd m.st. Warszawy 8-krotnie zaniżona i pozbawiła nową wielką dzielnicę mieszkaniową terenu przeznaczonego na infrastrukturę szkolną, sportową i handlową. Takich przypadków jest wiele m.in. sprawa Świerklańca, gdzie wycena gruntu w rekompensacie była zaniżona 15-krotnie czy skandaliczna sprawa Wieprza. Prawdopodobnie brak w wykazie kilkuset nieruchomości przyznanych kościołowi w latach 2006-2010.

Według wykazu w ciągu tych 5 lat Komisja załatwiała średnio tylko jeden wniosek miesięcznie, co jest nieprawdopodobne — wobec załatwiania w pozostałych latach ok. 200 decyzji rocznie. Ponieważ strona rządowa nie weryfikowała wyceny przedstawianej przez stronę kościelną, można bez większego błędu przyjąć, że wartość lwiej części majątku przekazanego jako rekompensata za inne nieruchomości została wartościowo średnio 10-krotnie zaniżona. Logicznie rzecz biorąc należałoby więc przyjąć wartość w podsumowaniu nie 24 mld zł, ale raczej 240 mld złotych w ciągu 21 lat.

Dlatego też bez zdziwienia stwierdziłam, że Wykaz nieruchomości przekazanych przez Komisję Majątkową zawiera 41 nieruchomości w całej Warszawie, podczas gdy będący w moim posiadaniu urzędowy Wykaz wniosków reprywatyzacyjnych (tylko) Śródmieścia Warszawy zawiera 45 nieruchomości przekazanych Kościołowi katolickiemu położonych na najdroższych ulicach w Polsce, ciągle w ramach decyzji Komisji Majątkowej. Większość tych budynków o historycznej wartości była ruiną po wojnie i została odbudowana ogromnym wysiłkiem całego społeczeństwa. Jedną ze spornych decyzji jest np. nowy biurowiec wciśnięty w róg Jasnej i Świętokrzyskiej wynajmowany za ok. 100.000 zł miesięcznie. Urząd m.st. Warszawy twierdzi, że teren oddano kościołowi bezprawnie.

Jeżeli do tego dodamy trudny do oszacowania ogromny majątek nieruchomy oddany Kościołowi katolickiemu tylko na wniosek miejscowego kleru przez władze samorządowe 2500 polskich gmin — niektóre z nich przekazały wiele nieruchomości — to przybliżona kwota 25 mld rocznie, jako ogólny koszt utrzymania kościoła jest wartością raczej zaniżoną.

Moglibyśmy przejść nad tymi liczbami do porządku dziennego, gdyby nie to, że mamy ok. 10 mln mieszkańców żyjących poniżej minimum socjalnego ustalonego w Polsce bardzo nisko (w tym 2,8 mln na granicy minimum egzystencji). Niedawno telewizja pokazała wstrząsający film dokumentalny o polskiej wiejskiej kobiecie mającej trzynaścioro dzieci. Głównym pożywieniem tej 14-osobowej rodziny jest 30 bochenków chleba kupowane co 2 dni, nieraz na „zeszytowy” kredyt. Chleb popija się wodą z wiadra.
Prawie nie ma gminy, która nie miałaby kolejki oczekujących latami na mieszkanie komunalne obdarowującej jednocześnie kościół, który żąda kolejnych nieruchomości. Budownictwo komunalne w wielu gminach praktycznie nie istnieje. Zaczęto tworzyć dla eksmitowanych biedaków nawet osiedla kontenerów, których ogrzanie zimą (wyłącznie elektryczne) jest praktycznie niemożliwe. Stąd używanie zabronionego w nich gazu i już pierwsze pożary likwidujące rzędy kontenerów.

Jest oczywiste, że nasz dług publiczny, który właśnie mocno przekroczył 815 mld złotych, byłby zdecydowanie niższy gdyby nie akumulacja poważnej części majątku narodowego przez Kościół.

W świetle powyższego za naigrawanie się z Polaków należy uznać zaplanowane w projekcie budżetu na rok 2012 zmniejszenie tylko o parę milionów złotych Funduszu Kościelnego (składka ZUS za księży) zamiast całkowitej likwidacji finansowania kościoła katolickiego z budżetu państwa i samorządów z równoczesnym zakazem przekazywania Kościołowi wszelkich nieruchomości. Darowizny pieniężne powinny być limitowane i opodatkowane jak dla instytucji świeckich.

Majątek Kościoła to temat rzeka. Parę osób pokusiło się o przebadanie niektórych fragmentów zagadnienia. Mogę polecić artykuł z 2002 roku Jarosława Rudzkiego MIELIŚMY KRAKÓW obrazujący grabież dokonaną przez Komisję Majątkową na zabytkowym i nie tylko zabytkowym Krakowie. Wartość tego majątku jest niewyobrażalna. No bo jak wycenić Wawel?

Teresa Jakubowska ( http://www.teresajakubowska.pl/ )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 677 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 68  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group