forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 29 mar 2024, 1:23

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183 ... 267  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 mar 2017, 10:01 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
barycki pisze:
Skoro były takie hujowe, to po jakiego huja wykupywał je kapitał światowi, aby je natychmiast likwidować i przejąć ich rynki zbytu? Czyż nie byłoby bardziej ekonomicznie nie wydawać pieniędzy na hujowiznę, a poczekać, aż sama skona?

Adam Barycki

Jesteś Pan Panie Barycki stary chuju, taki niby mądry i humanista, ekonom, a głupi jak buc.

Nie czekali aż skona, bo gdyby liczyć na to mogliby się przeliczyć. Mógłby przecież taki konający cudownie ozdrowieć i przejść do natarcia. I wtedy chuj, po interesie. I sęp czekając na padlinę czasem się przelicza. A w tym biznesie jest tak, że ktoś może mieć innego pomysła i wykupić jak to robiono, nie czekać aż skona i chuj wie kto przejmie interes i wejdzie w puste miejsce.

Pewien stary chuj, publicysta Rolicki Janusz się nazywa, rocznik 38 – dziś już niewidoczny bo demencja u niego większa niż pańska, jak jeszcze miał świadomość otoczenia, powiedział coś mniej więcej takiego:

Dlaczego sprzedano nasze dobro narodowe, czyli te manufaktury ledwo dyszące? Z prostego powodu, bo Polska nie miała własnego wielkiego i bogatego świata biznesu, który mógłby to kupić, zainwestować. Tak więc żeby zapełnić dziurawy budżet i widmo glodu narodu trzeba było wyprzedawać zagranicę to co mamy. Owszem zgadza się, że pewne rzeczy za psi grosz. Rolicki twierdzi, że to koszt transformacji. Chcieliście kapitalizmu to go macie. To nie socjalizm – sprawiedliwy i uczciwy. Wolność we wszystkim w głabaniu nie swojego też.

Onasis chcąc stać się miliarderem pierwszy milion ukradł. Jak widzisz pan stary chuju trzeba się zastanowić albo kapitalizm i możliwości, rozwój kreatywności czyli złodziejstwo i rozbój w biały dzień co wybraliśmy i teraz się dziwimy, albo socjalizm uczciwy i sprawiedliwy z zasadami moralnymi o humanizmie nie wspomnę. Chcemy żyć w materialnym zbytku czy uczciwie, ale skromnie o bulce i kubku mleczką, bądź kompociku?

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 mar 2017, 22:32 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Z cyklu: Jankesi na II WŚ.

Naśladowcy Hitlera? Amerykanie traktowali więźniów obozów koncentracyjnych jak bydło

„Wydaje się, że traktujemy Żydów tak samo jak naziści, z tą jedną różnicą, że nie przeprowadzamy ich eksterminacji” – pisał specjalny wysłannik prezydenta Trumana pod koniec sierpnia 1945 roku. Wypowiadał się o sytuacji więźniów obozów, którzy… wciąż w nich przebywali. I wcale nie przesadzał.

W ostatnich tygodniach II wojny światowej w obozach koncentracyjnych na terenie Niemiec przebywały ciągle setki tysięcy ludzi. Wydawać by się mogło, że moment, gdy do danego kacetu docierali alianccy żołnierze był końcem ich gehenny. Nic z tych rzeczy. Dla tysięcy tak zwanych dipisów (od angielskiego displaced person), którzy nie mogli powrócić do swojego kraju, przyszłość rysowała się w najczarniejszych barwach.

W pasiakach za obozowymi drutami

Jak podkreśla w swojej książce „Sąsiedzi naziści. Jak Ameryka stała się bezpiecznym schronieniem dla ludzi Hitlera” Eric Lichtblau, alianci zupełnie nie mieli pomysłu, co zrobić z dotychczasowymi więźniami. W efekcie:

Tysiące osób nadal tkwiących w obozach umierały z powodu chorób i niedożywienia jeszcze długo po klęsce Niemiec. Pozostawały uwięzione za ogrodzeniem wybudowanych przez Hitlera obozów w Dachau, w Bergen-Belsen i w dziesiątkach podobnych miejsc, przekształconych w obozy dla dipisów. Ocalałych otaczał smród śmierci i nędzy…

Chociaż trudno nam sobie to dzisiaj wyobrazić stłoczeni, niedożywieni więźniowie, którzy przeżyli wojnę, wciąż musieli nosić obozowe pasiaki. Jakby tego jeszcze było mało w niektórych obozach ofiary brunatnego reżimu przebywały w tych samych barakach co schwytani hitlerowcy! Zdarzały się wręcz wypadki, że tym ostatnim powierzano zadanie: pilnowania umieszczonych w alianckich obozach Żydów, przez co panowali nad nimi nawet po własnej klęsce.

Całości obrazu dopełniał fakt, że Żydom pochodzącym z Niemiec, Włoch, Austrii i innych krajów współpracujących z Hitlerem wcale nie przysługiwał status ofiar! Uznano ich automatycznie za obywateli wrogich państw. W efekcie – jak podkreśla Eric Lichtblau – zostali zrównani z nazistowskimi więźniami osadzonymi w tym samym miejscu.

Na ponury żart zakrawa również to, że obsługę medyczną w obozach dla dipisów zasiliły tysiące lekarzy i pielęgniarek, którzy jeszcze niedawno: praktykowali zbrodniczą nazistowską medycynę w obozach koncentracyjnych.
Traktujemy Żydów tak samo jak naziści

Myli się ten, kto sądzi, że dipisom zapewniono chociaż godziwe wyżywienie. Pod tym względem sytuacja też pozostawiała bardzo wiele do życzenia. W wielu obozach podstawę jadłospisu nadal stanowił czarny, gliniasty chleb, który z trudem dało się zjeść. Nie może zatem dziwić, że kwitł nielegalny handel. To z kolei bardzo nie podobało się Amerykanom, którzy byli oburzeni tym, że:

Żydzi są „preferencyjnie” traktowani i wykorzystują istniejące w obozach systemy czarnorynkowe, by kupować więcej jedzenia, niż wynosiły przyznawane im racje żywnościowe.

Doszło w końcu do tego, że Jankesi na początku 1946 roku upoważnili niemiecką policję do przeprowadzenia nalotu na obozy w Stuttgarcie i Landsbergu. To z kolei doprowadziło do wybuchu zamieszek. Polała się krew. Jeden z byłych więźniów obozu koncentracyjnego stracił życie. Przeżył Holokaust, aby zginąć w wolnej Europie. To przepełniło czarę goryczy.

Prezydent Truman już wcześniej zdecydował o oddelegowaniu do Europy specjalnego wysłannika, który miał zbadać warunki w jakich żyją dipisi. Wybór padł na Earla Granta Harrisona, byłego komisarza do spraw imigracyjnych i naturalizacyjnych, a także dziekana wydziału prawa Uniwersytetu Pensylwanii.

Jego ustalenia wstrząsnęły Ameryką, mącąc powojenną euforię. W cytowanym przez Erica Lichtblaua raporcie, pisał on między innymi: w chwili obecnej wydaje się, że traktujemy Żydów tak samo jak naziści, z tą jedną różnicą, że nie przeprowadzamy ich eksterminacji.

Żydzi stoją niżej niż zwierzęta

Nie wszyscy byli podobnego zdania. Słynny generał George Patton po zapoznaniu się ze stanowiskiem wysłannika Trumana, w swoim pamiętniku zanotował: Harrison i jemu podobni wierzą, że dipis to istota ludzka, co jest nieprawdą. W szczególności odnosi się to do Żydów, którzy stoją niżej niż zwierzęta. I to właśnie człowiek o takich poglądach zarządzał obozami dla dipisów!

Jego postawa wcale nie była odosobniona. Przykładowo, żona prezydenta Trumana unikała jak ognia przyjmowania Żydów w domu, samemu zaś przywódcy Stanów Zjednoczonych prywatnie zdarzało się wyśmiewać „żydków” i „chałaciarzy”.

Dipisi doskonale zdawali sobie sprawę z niechęci jaką ich powszechnie darzono. Jeden ze smutkiem konstatował:

Kiedy uświadomiliśmy sobie, jak bardzo świat jest obojętny wobec naszej tragedii, zaczęła w nas narastać ogólna niemoc. Wkrótce zaczęliśmy dostrzegać ludzi, którzy przeżyli najgorsze możliwe tragedie w latach wojny, a teraz nagle popełniali samobójstwa, często przez powieszenie.

Dla tysięcy ludzi takich jak on nie było miejsca w Stanach Zjednoczonych i innych państwach zwycięskiej koalicji. Musieli czekać całymi miesiącami na pozwolenie opuszczenia obozów. W tym samym czasie za ocean zupełnie legalnie trafiły setki byłych nazistów.

Witano ich tam wręcz z otwartymi rękoma, jako specjalistów w różnych dziedzinach. To właśnie oni mieli zapewnić Amerykanom przewagę w rozpoczynającym się wyścigu zbrojeń ze Związkiem Radzieckim.

http://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/0 ... k-bydlo/2/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwie 2017, 10:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Jankesi wiedzą, jak się pogrążyć. :lol:

– Nie używaliśmy broni chemicznej podczas II wojny światowej – powiedział Sean Spicer, rzecznik Białego Domu. – Nawet ktoś tak odrażający jak Hitler, nie upadł tak nisko, aby użyć broni chemicznej – następnie dodał. W niewielkiej salce prasowej Białego Domu zapadła cisza. Spicer następnie próbował wytłumaczyć się z wypowiedzianych słów.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rzeczni ... ej/zzxlbef

łowa Spicera wywołały konsternację, zaczął więc tłumaczyć, że Hitler nie stosował gazu wobec swojego narodu, tak jak to miało miejsce w Syrii. Tym samym jeszcze się pogrążył. Dalsze wyjaśnienia były jeszcze bardziej niezręczne, jak choćby słowa o „ośrodkach Holocaustu”, do których trafiali Żydzi, gdy tymczasem al-Asad zrzuca sarin na miasta pełne niewinnych ludzi.

Rzecznik szybko przeprosił za swoją pomyłkę i „niewłaściwe i nietaktowne nawiązanie do Holokaustu” w tej sprawie, która nie ma porównania do Holocaustu. Przy okazji jednak popełnił kolejną gafę. Z jego słów wynikało, że Donald Trump próbuje… zdestabilizować Bliski Wschód!

http://twojahistoria.pl/2017/04/12/hitl ... lego-domu/

Ale po IIWŚ już chętnie używali.

Obrazek

Rozpylanie defoliantów o nazwie Agent Orange (ang. dosł. „Czynnik Pomarańczowy”) przez amerykański helikopter Huey w delcie Mekongu w czasie wojny w Wietnamie. Agent Orange to oznaczenie wojskowe preparatu fitotoksycznego stosowanego na masową skalę przez USA (ok. 10 mln galonów) podczas wojny w Wietnamie.

Defoliant powodował ciężkie konsekwencje zdrowotne dla osób, które miały styczność. Dotyczy to 4 milionów osób w Wietnamie, a 1 milion osób cierpi na choroby z nim związane. Substancja chemiczna uszkodziła geny, dając potomkom deformacje. Udokumentowano wyższe przypadki białaczki, chłoniaka Hodgkina oraz różne rodzaje raka itd., nie licząc już całkowitego zniszczenia ekosystemu w Wietnamie. - See more at: http://histografy.pl/agent-orange/#sthash.fgm3ZBws.dpuf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2017, 14:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Grecki Mirage-2000 z symbolem zestrzelonego Tureckiego F-16 w 1996roku

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2017, 13:54 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Gdzie jest Korea Północna wg Amerykanów :lol: :lol:

Obrazek

http://faktopedia.pl/516992/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 21:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Jankeski biedak się zdziwił. :lol: :lol:

W ćwiczeniach Viking 2017, które odbyły się na początku marca w pobliżu rosyjsko-norweskiej granicy, uczestniczyło około dwustu amerykańskich marines. Okazało się, że ich ekwipunek źle znosi temperatury poniżej minus 45 stopni.

„W swoich obszernych ubraniach wyglądali jak maskotka firmy «Michelin». Myślą, że będzie im ciepło, ale w rzeczywistości strasznie marzną” — skomentował Jonas Ridem, przedstawiciel szwedzkiego producenta zimowej odzieży wojskowej Torraka (Tajga).

Według niego producenci arktycznych mundurów dla amerykańskich wojsk nie uwzględnili, że na silnym mrozie pochodząca od ciała wilgoć może zamarzać w warstwach odzieży.

Według military.com amerykańscy wojskowi w Norwegii mieli do czynienia także z innymi problemami. Kurtki na mrozie rwały się na szwach, zamki nie rozpinały się, buty wypadały z wiązań narciarskich, a plastikowe plecaki pękały.

Generał Neil Nelson w komentarzu dla gazety stwierdził, że wszystkie niedociągnięcia zostaną rozwiązane. „Po 12 latach na pustyni teraz czekają nas inne lekcje. Stworzyliśmy doskonałe rzeczy na pustynię, ale one nie wytrzymują ujemnych temperatur” — przyznał.


https://pl.sputniknews.com/swiat/201705 ... ekwipunek/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 21:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 16:15
Posty: 16796
Muszą Rosję do Afryki przenieść.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 21:51 
Offline

Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:42
Posty: 1247
Wykluczone!
W silnym upale pochodząca od ciała wilgoć może wytwarzać w warstwach odzieży zbyt wysokie ciśnienie i powodować niezaplanowane zamachy samobójcze. Kurtki będą się rozpływały i topiły na szwach, zamki się zglejują, buty zakleszczą się we wiązaniach narciarskich, a plastikowe plecaki stopią się w martwą bryłę, która przez ogień będzie pożarta.
Niech już lepiej pozostaną w tej strefie podzwrotnikowej i Rosji nie przenoszą...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2017, 23:09 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 14:18
Posty: 4718
Lokalizacja: 5800 od domu
My nie szukamy łatwych rozwiązań.
Ruskij zawsze tam gdzie trudno.
Tam gdzie Ruskij zawsze trudno.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2017, 4:31 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wielki Wezyr pisze:
Jankeski biedak się zdziwił. :lol: :lol:

W ćwiczeniach Viking 2017, które odbyły się na początku marca w pobliżu rosyjsko-norweskiej granicy, uczestniczyło około dwustu amerykańskich marines. Okazało się, że ich ekwipunek źle znosi temperatury poniżej minus 45 stopni.

„W swoich obszernych ubraniach wyglądali jak maskotka firmy «Michelin». Myślą, że będzie im ciepło, ale w rzeczywistości strasznie marzną” — skomentował Jonas Ridem, przedstawiciel szwedzkiego producenta zimowej odzieży wojskowej Torraka (Tajga).

Według niego producenci arktycznych mundurów dla amerykańskich wojsk nie uwzględnili, że na silnym mrozie pochodząca od ciała wilgoć może zamarzać w warstwach odzieży.

Według military.com amerykańscy wojskowi w Norwegii mieli do czynienia także z innymi problemami. Kurtki na mrozie rwały się na szwach, zamki nie rozpinały się, buty wypadały z wiązań narciarskich, a plastikowe plecaki pękały.

Generał Neil Nelson w komentarzu dla gazety stwierdził, że wszystkie niedociągnięcia zostaną rozwiązane. „Po 12 latach na pustyni teraz czekają nas inne lekcje. Stworzyliśmy doskonałe rzeczy na pustynię, ale one nie wytrzymują ujemnych temperatur” — przyznał.


https://pl.sputniknews.com/swiat/201705 ... ekwipunek/


Szykują się skurwiele na wojnę w arktyce z FR bo tam islamistów niet.

_________________
***** ***


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183 ... 267  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group