No cóż, moja wioskowa elito, niestety, to co powiem, Wam nie może być dostępne, elegancji nie osiąga się, ani jedwabną sukienką, ani wiśniowymi trzewikami. Ale już jaki korepetytor savoir-vivre’u, a właściwie, jak to, dzisiaj modnie się nazywa pośród wioskowej elity, trener public relations, powiedzieć wam może, iż damą jest Szydło w odróżnieniu od wiejskiej baby, Kopacz, czy wiejskiego eleganta, Tuska. Do klasy elegancji Szydło, ogromnie daleko też pospolitemu przeciętniakowi, Petru. Uważam, że i sam Korwin-Mike mógłby u Szydło szlifować swoją elegancję. A, co do was, wiejskie obesrańce z redakcji, to nie potrzebujecie fatygować trenera, aby potwierdził, co powiedziałem, wystarczy, jak zapytacie o to, Urbana, czworakowa czernio.
Adam Barycki
|