polar pisze:
Dobra Logik.
Tak sobie infantylnie popiarduję, ale...
To, że PKB Niemiec w większości oparte jest na usługach, a i cały świat zmierzu ku takiemu rozwiązaniu, nie świadczy wcale o wyższości usług nad produkcją. Bo bez produkcji nie ma usługi. Nie sprzedasz, nie przewieziesz czegoś, czego najpierw nie wyprodukujesz.I taki powinien być porządek rzeczy.
A próby nobilitowania usług nazywają się spekulacją i prowadzą do kryzysów. Zresztą mówiąc "usługi" mamy na myśli tak naprawdę jedną gałąź usług. Finanse. I to te usługi robią gnój na świecie. Usługi nie poparte realną, fizyczną produkcją.
Gdybyś popatrzył do ISO 9001, to byś stwierdził, że nie ma rozdziału miedzy produkcją a usługami. Mówi się tam o procesach tworzących wartość. Wszystko jedno czy wypiekasz sobie chleb, strzyże cie fryzjer, jeździsz taksówką, dostarczasz fabryce śrubki czy budujesz statki. Jedyne rozgraniczenie jest takie, że są procesy główne, pomocnicze i te potrzebne do zarządzania. Inaczej mówiąc, w naszym rozumieniu usługi to procesy pomocnicze zaś tradycyjna produkcja to procesy główne. A te nie muszą być nawet materialne.
polar pisze:
Więcej - to człowiek na produkcji utrzymuje swoja pracą dwa, trzy etaty usługowe, tylko dlatego, że praca wytwórcza została sprowadzona praktycznie do rangi niewolnictwa. Dlatego wszyscy chcą pracować w usługach, stąd te z dupy wzięte dane. Ale to musi runąć. Podwalin nie da się bezkarnie ruszać. A taką podwaliną jest produkcja.
Produkcja, która coraz bardziej będzie zastępowana przez roboty i komputery. Człowiek będzie tylko nadzorcą. Trochę retrospekcji:
Bezludne fabryki - SONDA z 1987 roku. Jak na razie roboty nie mogą nas zastąpić, kiedy potrzebny jest kontakt człowieka z człowiekiem.
http://pl.blastingnews.com/ekonomia/201 ... 40031.htmlCytuj:
Amerykański Sen (American Dream) George Carlin
Dajcie sobie spokój z politykami. Umieszcza się ich na widoku byście mieli wrażenie, że macie wolność wyboru...ale nie macie. NIE macie wyboru. Macie WŁAŚCICIELI. Jesteście ich własnością. Oni są posiadaczami WSZYSTKIEGO! Posiadają wszystkie znaczące obszary ziemi. Posiadają i kontrolują korporacje. Od dawna opłacają Senat, Kongres, urzędy stanowe, korytarze rad miejskich, mają sędziów w kieszeni i są właścicielami wszystkich dużych koncernów medialnych, a więc kontrolują praktycznie wszystkie wiadomości i informacje, które są wam przekazywane. Trzymają was ZA JAJA! Płacą co roku miliardy dolarów na lobbying ... lobbying by dostać to czego chcą...
Cóż, wiemy czego chcą. Chcą więcej dla siebie i mniej dla wszystkich innych, ale powiem wam czego NIE chcą... NIE chcą społeczeństwa obywateli zdolnych do krytycznego myślenia. Nie chcą dobrze poinformowanych, dobrze wykształconych ludzi zdolnych do krytycznego myślenia. Nie są tym zainteresowani ... to nie jest dla nich pomocne. To szkodzi ich interesom. Tak jest. Oni nie chcą ludzi wystarczająco inteligentnych by siedząc przy kuchennym stole zastanawiali się jak bardzo są dymani przez system, który wyrzucił ich za burtę pieprzone 30 lat temu. Oni tego nie chcą.
Wiecie czego chcą ? Oni chcą posłusznych robotników ... Posłusznych robotników, ludzi na tyle bystrych by obsługiwać maszyny i zajmować się robotą papierkową. I wystarczająco głupich by biernie godzić się na coraz bardziej gówniane stanowiska za niższą płacę, dłuższe godziny, obniżone świadczenia, koniec nadgodzin i emerytury znikające w momencie gdy chcecie z nich skorzystać, a teraz nadchodzą by zabrać wasze ubezpieczenia społeczne. Oni chcą waszych pieprzonych emerytur! Chcą ich z powrotem by dać je swoim przyjaciołom przestępcom z Wall Street, i wiecie co? Zabiorą je ... Zabiorą wam wszystko wcześniej czy później ponieważ są właścicielami tego pieprzonego miejsca! To klub dla grubych ryb i wy do niego nie należycie. Ani ja ani wy nie należymy do tego klubu!
Przy okazji, ci sami klubowicze używają przez cały dzień pałki by walić was po łbie, kiedy mówią wam w co macie wierzyć. Przez cały dzień wala was po głowie mediami mówiącymi wam w co wierzyć, o czym myśleć i co kupować.
Stół do gry jest skrzywiony, ludziska. Gra jest ustawiona i wydaje się, że nikt tego nie widzi Wydaje się, że nikogo to nie obchodzi. Dobrzy, uczciwi, ciężko pracujący ludzie... pracownicy biurowi, fizyczni, nie ważne jaki macie strój. Dobrzy, uczciwi, ciężko pracujący ludzie, ludzie o skromnych zasobach, wciąż wybierają tych bogatych lachociągów, których gówno obchodzicie. GÓWNO ICH OBCHODZICIE ! GÓWNO ICH OBCHODZICIE ! Wcale o was nie dbają! WCALE! I wydaje się, że nikt tego nie zauważa, nikt się tym nie martwi.
Na to właśnie liczą właściciele. Na to, że Amerykanie najprawdopodobniej będą z własnej woli lekceważyć wielkiego czerwono-niebieskiego kutasa, który wali ich codziennie w dupę, ponieważ właściciele tej krainy znają prawdę.
Nazywamy to Amerykańskim Snem bo trzeba spać by w niego uwierzyć!