logik pisze:
Socjalizm mial racje bytu, gdy istniala produkcja w Europie
Wydaje mi się, że ta produkcja istnieje dalej. Niewiele państw opiera swoje PKB na usługach.
logik pisze:
Nasz system socjalno-finansowy zbudowany jest na piramidzie finansowej, gdzie zalozone jest, iz nastepne pokolenie bedzie liczniejsze niz poprzednie.
Ba. A ja zaryzykuję bardziej odważne twierdzenie, że nasz system finansowy oparty jest na wirtualnych pieniądzach bez realnego pokrycia w towarach i usługach.
A z wiedzy tej korzystają elity zmuszając do niewolniczej pracy dawne kraje bloku wschodniego, kumulując banknoty i wmawiając ludziom, że mają one wyjątkową wartość.
logik pisze:
W efekcie nie ma pracy i jedynie nikly procent uchodzcow i ich dzieci ma szanse znalezc prace. Co z nimi zrobic?
Skąd pomysł, że żeby funkcjonować potrzebna jest praca? Przecież sami napisaliście, że automatyzacja zabiera miejsca pracy powodując jej brak wśród homanoidalnych. A co będzie jak ostatni człowiek straci miejsce pracy? Co wtedy z pieniędzmi i wartością samej pracy?
Jak właściciele robotów będą mogli wycenić wartość swoich majątków, bo rozumiem, że tam skumuluje się kapitał?
Skoro nie będzie pracy nie będzie popytu, bo nie będzie pieniędzy. Głód i choroby wyeliminują 90% populacji.
Czyli co? 10% zostanie z górą szmalu? Po co?
Nie widzisz że tu nie ma logiki?
A może wystarczy tę górę sprawiedliwie podzielić i nie będzie trzeba:
logik pisze:
Moim zdaniem potrzebna jest wojna w Europie. Od 50-100 mln ludzi musi zginac, zeby Europa mogla sie odrodzic. Odbudowa Europy ze zniszczen da wlasciwy impuls dla gospodarek i bankow. I pokoj na jakies 50-70 lat.
Przeraża mnie wasza logika, Logiku.
Myślicie, że nie będzie was w tych 50-100 milionach?
Osobiście uważam to za wierutna bzdurę powielaną przez kapitał celem zmuszenia biedaków do intensywniejszej pracy.
Nie wojnę. Tę "potrzebę".