WLR napisał na forum Sfinia:
"A!!! Jeżeli chcecie się do czegoś nadać Chamie Barycki, to wyjaśnijcie temu idiocie moderatorowi z forum dla upośledów, że rzekomy policjant który zastrzelił był ostatnio kierowcę, nie dokonywał tejże czynności na żadnej drodze tylko na leśnym, nieutwardzonym dukcie i w dodatku "po cywilu". O jakimkolwiek towarzyszącym radiowozie nie było mowy. Nic dziwnego, że kierowca się nie zatrzymał a cała tzw. interwencja była zwyczajnym zabójstwem - zresztą już drugim w identycznych okolicznościach w wykonaniu tego funkcjonariusza. Obydwoje od kilku dni pierdolicie kocopoły, nie sprawdziwszy nawet faktów. Ot tak tylko aby pierdolić. Płacą wam Barycki za bycie idiotą, czy społecznie się udzielacie?"
A ja odpisałem kanalii:
"Panie Rozumny, ja w odróżnieniu od takiej, jak Pan, hołoty, jestem człowiekiem wielkim i jak każdy wielki człowiek, odnoszę się teoretycznie do problemów ogólnych, a w tym przypadku, do ogólnych teoretycznie powodów dla użycia broni palnej w związku z ustawą o jej użyciu. Natomiast rozważanie szczegółów poszczególnych przypadków, to domena pospólstwa. I powiedz Pan, tumanie, o czym ja miałbym deliberować z hołotą, kiedy podane przez Pana szczegóły jednoznacznie, bez żadnych wątpliwości, wskazują na dokonanie morderstwa z premedytacja, a do tego jeszcze recydywy, podobnie bez żadnych wątpliwości, morderstwa. W takim przypadku każda dyskusja jest bezprzedmiotową, jełopie, a ja jestem, stara kurwo, wybitnym intelektualistą o sercu miłosierdzia pełnym, niosącym hołocie kaganek oświaty, więc, jakże miłości pełen dla kanalii plugawych, nieść miałbym ten kaganek pośród hołotę, gdyby nie było powodu dla dyskusji?"
Adam Barycki
|