jezeli jeden funkcjonariusz kosciola katolickiego wypowiada zdanie odrebne od stylu prezentowanego przez ogol nie nalezy przedwczesnie sie cieszyc co czesto ma miejsce w przypadku jego przeciwnikow (casus obecnego papieza), standardy moralne tej organizacji sa juz tak niskie ze kazdy przejaw sumienia jest brany przez wielu za objawienie ale to troche tak jakby dziekowac duchownemu za to ze nie jest pedofilem; tutaj tylko jednego, zgola nic nie znaczacego w hierarchii krk typa ktory z racji mnichowania ma pewnie mnostwo czasu na myslenie naszla gorzka refleksja, na tyle gorzka ze postanowil sie nia podzielic ze spoleczenstwem (podzielic hehe), ale nie bedzie zadnej rewolucji ani znaku lepszych czasow, po prostu maly zuczek spuscil sobie z garnka troche zolci bo juz uszami cieklo
cudem jest nie tyle wyjscie przed szereg lecz bardziej fakt ze klerykalny szmatlawiec udostepnil mu swoje lamy, choc jak dla mnie to poniekad nedzna proba wywarcia wrazenia ze brukowiec nie stoi po zadnej ze stron, przedstawienia siebie jako glosu rozsadku, patrzcie kot zaczal nagle wpierdalac marchewke; problem w tym ze oni wszyscy i tak sie myla, Polska ma sie swietnie i tylko pozornie jest podzielona, tak naprawde mieszka tylko u nas troche wiecej debilow niz gdzie indziej ale to nasi debile