Skorpion13 pisze:
Bez przesady...
Zapewne wyszło tyle ile z reaganowskich gwiezdnych wojen.
Na początku , po powstaniu nowych technologii - przede wszystkim armia rzuca się na nie jak wściekła w nadziei na swoją wunderwaffe, która pozwoli zdystansować wszystkich o dwie długości i narzucić im swoje warunki.
Zazwyczaj jednak okazuje się że po drodze są jakieś technologiczne schody, wąskie drzwi, śliskie pochylnie.....
I wszystko bierze w dupę....
Po obu stronach kurtyny powstawały takie instalacje. Jednak w ZSRR wszystki spowijała mgła tajemnicy wojskowej, która dopiero ostatnio się rozprasza.
----------
I jeszcze jedno - gdyby te próby doprowadziły do powstania JAKIEGOKOLWIEK DZIAŁAJĄCEGO URZĄDZENIA BOJOWEGO to tych etapowych fragmentów nie ujrzeli byśmy na fotach nigdy. (tak się składa, ze po drugiej stronie frontu siedzą łebscy faceci, którzy z takiej banalnej foty mogą naprawdę sporo wywnioskować.
Faktycznie program terra zakończył się w 1978r, gdy w 1984 roku Amerykańskiej załodze na promie kosmicznym podgrzewano tyłki, to odbywało się to "delikatnie" a używany laser miał niewielką moc, nie był to laser bojowy, wiele lat później: "В 1994 году Н.Г.Басов, отвечая на вопрос об итогах лазерной
программы “Терра-3”, сказал:
“Ну, мы твердо установили, что никто не сможет сбить
боеголовку БР лазерным лучом, и мы здорово продвинули лазеры"
Faktem jest że gdy Ameryka Reagana testowała możliwości bojowe laserów to w CCCP wyniki już były znane.