stanax pisze:
Swego czasu była tutaj użytkowniczka o wielkim sercu.
Rozdawała prezenty dziatwie szkolnej i potrzebującym.
Wdzięczni darbiorcy pisali pochwalne peany. Już prawie
została beatyfikowana niczym Teresa z Kalkuty ostatnio,
ale świadków cudu nie znaleziono. Z rozpaczy pojebało się
niedoszłej świętej we łbie. Dziś ma skleroze oraz wyrósł jej
paskudny guz na czole zwany pisiorem
Różnica jest zasadnicza: Ja jeśli daję to daję swoje pieniądze lub kupuję dla kogoś coś ze swoich pieniędzy i nie oczekuję z tego powodu żadnych gratyfikacji.
Owsiak kupuje za wasze podwójnie. Zbiera na kwestach a dodatkowo otrzymuje wsparcie dla akcji z kasy państwowej czyli z podatków. Mało tego, zanim już zakupi ten sprzęt do szpitali, to po drodze, całkiem legalnie ukręci niezły szmal dla samego siebie. A jakby tego było mało, to płacicie tak faktycznie na ten sprzęt po raz trzeci w postaci podatków i składek zdrowotnych. Czyli, płacicie trzy razy na coś co leży tak naprawdę w gestii państwa.
Ale wy lubicie być ruchani od tyłu i jeszcze będziecie domagać się o więcej a każdemu kto zwróci wam uwagę, że pod płaszczykiem filantropii ktoś kręci lody dla siebie i swoich to życie oddacie w walce za dobre imię, nazwijmy rzecz po imieniu, cwaniaka.