A pewnie, że się odezwę, kanalie tępe. Ale cóż ja mogę powiedzieć tępym tumanom? Nic nie mogę powiedzieć, bo mówienie do tumanów jest absurdem, ale kto mi zabroni w nareszcie wolnej i niepodległej ojczyźnie być odrobinę absurdalnym? Nikt mi nie zabroni i dlatego odrobinkę powiem otumanionym kanaliom, ale odrobinkę tylko, mi nawet nie przystoi być absurdalnym więcej, jak odrobinkę tylko. No więc, to jest tak moi drodzy szlachetni idioci: Świat, kanalie bezmózgie, nie jest, ale to absolutnie nie jest szalonym, a zupełnie, ale to absolutnie zupełnie logicznie pragmatycznym. Wszystkie przyczyny są starannie zaplanowane, aby kreowały starannie zaplanowane skutki. A do tego zostało to tak starannie zaplanowane, aby starannie było skryte przed matołami. Matoły muszą być głęboko przekonane, że rzeczywistość społeczną kreuje wszechmogący bóg lub wszechmogący wolny rynek i tyle tylko jebane pospólstwo ma właśnie wolności do wolnego wyboru, albo bóg, albo wolny rynek, a jak nie, to w mordę chama. Marksizm, który jest jedynym narzędziem zdolnym do oglądu rzeczywistości, ma być dla tępej hołoty zgodnie z planem i jest już, plugawym, durnym i zbrodniczym kłamstwem. Dlatego wszyscy ślepcy, zdechniecie uprzedmiotowieni, jako i wasze ślepe i splugawione uprzedmiotowieniem potomstwo.
Adam Barycki
|