Posła Łukasza Zbonikowskiego - zobaczymy już 4 kadencję! To jest piękny obraz inteligencji - czyli głupoty - wyborców. PiS cofnął mu poparcie za ostatnią burdę w domu, gdzie żona zadzwoniła na policję bo ją atakował i ukradł telefon. Wcześniej afera meleksowa - po pijaku rozbijali się wózkami golfowymi w hotelu na Cyprze. Następnie namawianie do aborcji panny której zrobił na boku dziecko (PiS i aborcja, haha). Parę dni temu Zbonikowski pojechał na konwencję PiSu do Bydgoszczy pomimo braku zaproszenia. Namierzył go prezes Kaczyński i z mównicy wykrzyczał, że na sali jest "osoba której być tutaj nie powinno, która bezprawnie korzysta z loga Prawa i Sprawiedliwości". Posłowi Zbonikowskiemu to nie przeszkadza, bo do koryta drogę zajdzie zawsze. No i znalazł. Wlazł na banery wyborcze, walnął slogan "Zaufaj prawdzie! - nr 3 na liście* " Z gwiazdką na końcu, a pod spodem drukiem tak drobnym że bez okularów nie podchodź: "*3. na liście najsympatyczniejszych parlamentarzystów z Włocławka wg sondy z października 2014 r." I ludzie to łyknęli, mistrzostwo świata, haha; A pytany dlaczego startuje w wyborach pomimo że partia sobie tego nie życzy, odpowiedział że musi, bo zagrożony byłby byt ekonomiczny jego rodziny. Ten człowiek ma świadomość że nie nadaje się do żadnej uczciwej pracy, to się w głowie nie mieści.