O...! Ja pierdolę...!
P.S. "...Jednak zdaniem Dominiki Wielowieyskiej, spekulacje na temat składu rządu i roli Jarosława Kaczyńskiego w dobieraniu ministrów przegrywają z informację, że Beata Szydło wzięła wolne i pojechała na urlop.
- Muszę powiedzieć, że czegoś takiego jeszcze nie słyszałam! Żeby kandydatka na premiera zamiast prowadzić rozmowy z kandydatami na ministrów, układać swój gabinet wyjeżdża na urlop, to coś niebywałego - komentowała dziennikarka "GW" w "Poranku Radia TOK FM".
- Rozumiem, że rząd musi się tworzyć przez jakiś czas. Nie rwałabym włosów z głowy, że to tyle trwa. Ale jeśli kandydatka na premiera bierze wolne, to wydaje mi się zupełnie abstrakcyjne.
Wczoraj Ewa Kopacz wyzłośliwiała się w programie Tomasza Lisa. - Panią Szydło zapominano zaprosić na spotkanie, na którym ważyły się losy jej gabinetu. Szczerze jej współczuję - powiedziała w programie "Tomasz Lis na żywo" premier Ewa Kopacz.
Wątpliwości Wielowieyskiej, na temat urlopu Beaty Szydło, podziela Renata Kim. - To jest naprawdę zdumiewające - oceniła w "Poranku Radia TOK FM"..."