barycki pisze:
No, Panie Dryń, pora kończyć z tym Pańskim pierdoleniem buddyjskim. W kontekście empirycznie potwierdzonych fizycznych teorii pól, sprawiedliwość nie musi być koniecznie interpretowana jako abstrakcja, a zupełnie uprawnionym jest traktowanie jej jako obiektu materialnego. A czym Panu się wydaje kwantowe pole cząstki lub grawitacyjne pole układu słonecznego? Czym jest to, co determinuje relacje pomiędzy tymi „grudkami” materii? Duchem abstrakcyjnym, czy obiektem materialnym? A czym jest sprawiedliwość determinująca relacje pomiędzy tymi materialnymi „grudkami” białka zwanymi ludźmi? Abstrakcyjnym duchem, czy czynnikiem materialnym? A jeżeli czynnikiem materialnym, to tym samym, jest materialnym obiektem.
Adam Barycki
Co wy mi tu pierdolicie, barycki?
Kto potwierdził empirycznie? Ty?
Nie jestem zwolennikiem przemocy, ale jak bym cię teraz jebnął otwartą dłonią w potylicę, to byś miał empiryczne potwierdzenie, cymbale!
Nauka, w którą wierzysz, niczym się nie różni od pozostałych religii.