forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co z tym feminizmem.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=92
Strona 5 z 235

Autor:  ryba [ 12 paź 2014, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

MMM pisze:
Jak byście nie wiedziały, drogie siostry, kim jesteście dla Ziemkiewicza :mrgreen:

Obrazek


No, to ja jestem ogromnie ciekawa, o co on się z kurwami użera?
Pewnie z kolegi wziął przykład i nie zapłacił, a kurwa nie odpuściła, hehehe...

Autor:  Killashandra Ree [ 13 paź 2014, 8:35 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Może wściekłość Ziemkiewicza bierze się z faktu, iż wykonanie usługi z przyczyn technicznych okazało się awykonalne, a winę ponosi oczywiście zleceniobiorczyni ;)

Autor:  maerose [ 13 paź 2014, 14:18 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1679 ... owej_.html

Do plebana niech się zgłoszą.
Albo do Oksiuty.

Autor:  Pantryglodytes [ 13 paź 2014, 14:51 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Cytuj:
Pogarszająca się sytuacja Kobane sprawiła, że na pole walki trafiły kobiece oddziały funkcjonujące w ramach YPG. Na ich czele, ....stoi 40-letnia Mayssa Abdo, znana także pod pseudonimem Narin Afrin. Według szacunków dziennika "International Business Times", w szeregach kurdyjskich w Syrii walczy 7-10 tysięcy kobiet, co stanowi ok. 25 proc. ich całego stanu osobowego. Za decyzją o wysłaniu kobiet do walki stoją nie tylko względy wojskowe, ale także psychologiczno-religijne. Jak podkreśla dziennik, terroryści obawiają się, że gdy zostaną zabici przez kobiety, "nie trafią do raju, lecz do piekła".
- To nie mit, lecz rzeczywistość .... Oni uciekają, gdy widzą kobiety, zetknęłam się z tym na froncie. Podsłuchujemy ich rozmowy radiowe; gdy słyszą kobiece głosy, wpadają w histerię - relacjonuje jednak z Kurdyjek w rozmowie z serwisem ibitimes.com. Również serwis Reutera cytuje takie wypowiedzi


Obrazek

Ma te lufe, spokojnie pasowała by do ślicznotek

Autor:  Dakota [ 15 paź 2014, 10:13 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Ta "gościni" to może staropolszczyzna?

Autor:  Dakota [ 18 paź 2014, 11:28 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

W tym wątku dlatego,bo to kontynuacja.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jan-hart ... mnik/p2qgs

Autor:  hornet [ 19 paź 2014, 12:33 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Dakota pisze:
Ta "gościni" to może staropolszczyzna?


Pani ministra i poślini. (wywala trzęsionkę)

Autor:  Dakota [ 19 paź 2014, 13:32 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

hornet pisze:
Dakota pisze:
Ta "gościni" to może staropolszczyzna?


Pani ministra i poślini. (wywala trzęsionkę)


A jak potrzeba?Co po miksturę będzie waliła do apteki?

Autor:  Dakota [ 26 paź 2014, 18:18 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Znajcie swoje miejsce.

http://watykanizacja.blogspot.com/2014/ ... wa-do.html

Autor:  Pantryglodytes [ 26 paź 2014, 23:57 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Dakota pisze:


skoro dopuszczamy do głosu koścółkowe autorytety, to tu jeden z największych:

Cytuj:
wystawiliśmy kiedyś przed koszarami wartę całkiem gołą, ubraną tylko w buty i służbowe rzemienie, ku wielkiemu zgorszeniu całej okolicy. Podobnych kawałów było więcej, w ogóle u pań i panienek uchodziliśmy za wesoły, ale raczej niebezpieczny rodzaj ludzi. A skoro już mowa o kobietach, chcę dodać jedną uwagę. Opowiada się często o gwałceniu kobiet przez żołnierzy. Nie wątpię, że są jakieś dzikusy, które tak postępują. Ale normalny europejski żołnierz kobiet nie gwałci, nie dlatego, by był szczególnie uczciwy albo wstrzemięźliwy pod tym względem, ale dlatego, że żadnej kobiety na wojnie gwałcić nie potrzeba; wszystkie, albo prawie wszystkie, od wielkich pań do prostych dziewcząt wiejskich są do dyspozycji żołnierzy. Mówię z własnego przyjemnego doświadczenia. Dodam, że wiem nawet, dlaczego tak jest; kobiety są łatwe na wojnie, bo zdają się wyczuwać, że ludzie giną i instynktownie jakby chciały naprawić straty

Strona 5 z 235 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/