forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co z tym feminizmem.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=92
Strona 186 z 235

Autor:  Bronto [ 19 paź 2017, 13:30 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

anioł tasmański pisze:
Bronto pisze:
No nie wiem...


Ja wiem, że nie stoimy po przeciwnych stronach barykady, stoimy po tej samej.
A to co wypisuje ten gość tylko nas antagonizuje, ale kiedy skaczemy sobie do gardeł łatwiej nami manipulować.

Oczywiście, że stoimy po tej samej stronie barykady, ja również pragnę likwidacji dyskryminowania kobiet pod każdą postacią o ile taka dyskryminacja gdziekolwiek występuje.
Równe prawa i równe obowiązki wynikające z tej równości dla wszystkich.

To powalczmy dalej o równouprawnienie według modelu feministek...

Oczekujemy zatem wykluczenia dyskryminacji podczas sądowych spraw rozwodowych.
Zgodnie z ideologią gender sądy powinny orzekać rozwody w 50 procentach przypadków przyznaniem praw opieki nad dzieckiem ojcu i w 50 procentach matce.
W identycznym stosunku 50/50 powinna zostać orzekana wysokość alimentów płaconych odpowiednio przez matkę lub ojca.
Inny podział w orzecznictwie jest dyskryminacją płci i przejawem seksistowskich praktyk.

Autor:  stanax [ 19 paź 2017, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Stoi po tej samej, albo mu staje... Analityk ObrazekObrazekObrazek








PS
Oczywiście namiętnie pana pozdrawiam, panie bronto 8-)

Autor:  Bronto [ 19 paź 2017, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Cytuj:
Udane małżeństwo jest zdrowe dla kobiet

Kod:
Udane małżeństwo jest korzystne dla stanu serca kobiety - wykazują wyniki badań lekarskich, prowadzonych przez 13 lat. Potwierdziły one, że szczęśliwe mężatki rzadziej cierpią na schorzenia kardiologiczne niż kobiety niezamężne.

Badania prowadziły amerykańskie uniwersytety w Pittsburghu i San Diego, a ich wyniki opublikowano w czasopismie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów "Health Psychology". Zaznaczono jednak, że korzystnie na zdrowie kobiet wpływają jedynie małżeństwa szczęśliwe.

Ten korzystny wpływ dotyczy zresztą nie tylko stanu serca.

Także depresje, lęki, stresy znacznie rzadziej dokuczają mężatkom w udanych związkach niż rozwódkom, wdowom i kobietom, które mają nieudane życie małżeńskie.

Okazało się także, że szczęśliwe mężatki miały niższe ciśnienie, niższy cholesterol i niższą masę ciała.

Autor:  Pan pszerarzony [ 19 paź 2017, 22:42 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

No, to teraz się wydało, że gruba Pani Agafia nienawidzi swojego męża.

Autor:  Bronto [ 19 paź 2017, 23:58 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Wiele krajów arabskich dąży również do równouprawnienia kobiet i likwidacji dyskryminacji płci.

Oto Saudyjska Rada Kobiet w czasie dyskusji panelowej...

Obrazek

Autor:  kum [ 20 paź 2017, 1:12 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Tak jak konferencja polskiego episkopatu poswiecona sprawom kobiet to wyglada...
Ciuchy maja tylko troche inne.

Autor:  stanax [ 20 paź 2017, 8:13 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Cytuj:
Bez wieloletnich badan znamienitych amerykanckich uniwersytetuf autorytarnie stwierdzam:

Kod:
Udane małżeństwo jest korzystne dla stanu serca mężczyzny - wykazują moje wyniki badań. Potwierdzają one, że szczęśliwi ojcowie rzadziej cierpią na schorzenia kardiologiczne niż samotne koniotrzepy.

Badania prowadziłem na sobie oraz żonatych członkach rodziny, a ich wyniki publikuję na forum Dziennika cotygodniowego NIE wydawanego w Warszawie od 1990 roku. Zaznaczam jednak, że korzystnie na zdrowie mężczyzn wpływają jedynie małżeństwa szczęśliwe.

Ten korzystny wpływ dotyczy zresztą nie tylko stanu serca.

Także depresje, lęki, stresy znacznie rzadziej dokuczają żonatym w udanych związkach niż rozwodnikom, wdowcom i mężczyznom, którzy mają nieudane życie małżeńskie.

Okazało się także, że szczęśliwi żonaci mężczyźni mieli niższe ciśnienie, niższy cholesterol i niższą masę ciała.





PS
I jak zwykle także dzisiaj z całego serca, serdecznie pana pozdrawiam, panie bronto 8-)

Autor:  stanax [ 20 paź 2017, 9:09 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

No cóż, tak sobie pierdoli trzy po trzy aby pierdolić :roll:

Autor:  AGAFIA [ 20 paź 2017, 10:37 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

XXI wiek i taka ciemnota :) :)
Uśmiałam się.

Autor:  Pan pszerarzony [ 20 paź 2017, 11:25 ]
Tytuł:  Re: Co z tym feminizmem.

Bronto pisze:
Kod:
Badania prowadziły amerykańskie uniwersytety w Pittsburghu i San Diego, a ich wyniki opublikowano w czasopiśmie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologów "Health Psychology".

Boruch pisze:
Czy ta menda z dziurą w dupie zamiast awatara nie ma wstydu?

stanax pisze:
No cóż, tak sobie pierdoli trzy po trzy aby pierdolić

AGAFIA pisze:
XXI wiek i taka ciemnota
Uśmiałam się.

I to, Panie Bronto, jest awangarda nowoczesnego postępu wolnego świata i już niebawem produkty tego nowoczesnego postępu zderzą się z produktami zacofanego rosyjskiego zastoju umysłowego, produkty nowoczesnego humanizmu z zacofanymi produktami przemysłu i nauki. I nie będzie to śmieszne, oj, nie będzie.

Strona 186 z 235 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/