Boruch pisze:
Zła diagnoza. Pani evaj jak na razie nie jest wrogiem, przynajmniej moim. Po prostu różnimy się poglądami. Pani evaj nie przekroczyła jeszcze rubikonu, który już dawno przekroczyli jej ulubieńcy. Odnoszę wrażenie, że Pani evaj nie odróżnia niestety chamstwa i zbydlęcenia od poglądów, np Baryckiego. Na razie chroni ją przed tym i to skutecznie fakt, że jest kobietą. Ale to jest tylko moje zdanie, w które chcę wierzyć. Pan Świniak może mieć naturalnie inne.
Boruch, h...o(bo jeszcze nie będziesz wiedział o kogo chodzi
), nie jesteś moim wrogiem, bo ich tu nie mam, a przynajmniej ja tak nie myślę o nikim. Maleńka sugestia z mojej strony: użyj Pan czasem swoich szarych komórek, zwłaszcza w stosunku do moich "ulubieńców" i przemyśl choćby ostatnie wydarzenia. NIC Pana nie zdziwiło, nie zaskoczyło, nie zniesmaczyło, nie zastanowiło?