forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=847 |
Strona 3 z 14 |
Autor: | starykizior [ 09 paź 2016, 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
polar pisze: starykizior pisze: Tym okrętom nawet Polar choć anty militarysta się nie sprzeciwi. Gdybym, kurwa, to ja go spawał nie przeszedłby prób morskich. Poważniej: Remontowa Shipbuilding to praktycznie inna firma niż Remontowa. Niech nie zwiedzie Cię nazwa Holding. To skomplikowany twór prawny. A to właśnie Shipbuilding zbudował ten złom. W kwestii formalnej (F1 lata mi koło ch...); znakiem tego nie masz uprawnień więc sę nie nadymaj. Dzięki za uświadomienie co do zależności właścicielskich. Znaczy Remontowa Schipbuilding to prawdziwa stocznia gdzie buduje się prawdziwe okręty i zatrudnia prawdziwych fachowców. Reszta to partoli robotę i łata złom. Nie pitol, że Kormorany to złom. Niszczyciele min to tak naprawdę najbardziej potrzebne okręty. Bałtyk jest zaśmiecony tym świństwem od czasu I w.św., a to co mamy to już dawno przekroczyło wszelkie resursy. |
Autor: | polar [ 09 paź 2016, 18:36 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
starykizior pisze: W kwestii formalnej (F1 lata mi koło ch...); znakiem tego nie masz uprawnień więc sę nie nadymaj. Dzięki za uświadomienie co do zależności właścicielskich. Znaczy Remontowa Schipbuilding to prawdziwa stocznia gdzie buduje się prawdziwe okręty i zatrudnia prawdziwych fachowców. Reszta to partoli robotę i łata złom. Teoretycznie masz rację. Tylko, że w Shipbuildingu zarabiają mniej, niż w Remontowej, królują ino umowy śmieciowe. Fachowcy kolego to siedzą cichutko na etatach w NO,Szwecji, Niemczech, Szwajcarii itp. W Polsce na 100 spawaczy trafisz może 1 kocura z pełnymi uprawnieniami. Także te Twoje Kormorany nie są jakimś wyzwaniem, skoro golasy zdolne pracować na śmieciówkach mogą je pospawać. Ja Kizi jeżeli Cię to interesuje jestem baaaardzo młodym spawaczem. Tylko uprawnienia PRS na pozycję PE w grupie 1.2. Czyli trochę więcej niż podstawy...no może więcej niż trochę. A bez uprawnień śmigam na superduplexie drutami litymi, metalicznymi i proszkowymi. A i z rurą też nie mam problemu. P.S. Ta Twoja stal amagnetyczna to może wyzwanie w lubelskim. |
Autor: | barycki [ 09 paź 2016, 18:55 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
polar pisze: Ta Twoja stal amagnetyczna to może wyzwanie w lubelskim. Pan Stary jest z kieleckiego. Adam Barycki |
Autor: | polar [ 09 paź 2016, 19:19 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
Ale ja tu się też miziam z kolegą lubelskim. On się mizia ze mną na swoim wątku. Wszystko jest ok. |
Autor: | starykizior [ 09 paź 2016, 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
Ok, poza tym, że byłem jestem i zostanę do śmierci w Krakowie, a Barycki jest głupi, stary, zwiędły i pomarszczony ch... (wykropkowałem bo może dzieci to czytają). Co do Kormoranów, to są supermisie na miarę naszych możliwości. W porównaniu do tego co u nas do tej pory klecili (mam na myśli ostatnie 36 lat) to supertechnika.Różnej maści "fachowcy" ochy i achy zachwytu wydalali, że takie nowoczesne, że ta stal amagnetyczna, że napęd i w ogóle hi fi stereo. Tak naprawdę to są nam bardzo potrzebne okręty i jak na nasze możliwości całkiem nowoczesne. Hitem eksportowym pewnie nie zostaną, ale gdzieś może chętnych znajdą. |
Autor: | older [ 10 paź 2016, 13:24 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
chyba wam w Krakowie. Bo ja to pierdolę w łeb jak niejaki bilas mawiał. Wolę mniej dziurawe ulice i krótki termin w szpitalach dla biednych niż jakieś pływające skorupy. Polska się na Bałtyku nie liczy i nie ma się co napinać. |
Autor: | barycki [ 10 paź 2016, 13:39 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
Nawet nie mi się nie śniło, że w Panu, Panie Older, jest choćby tylko odrobinka inteligencji, a tu proszę, inteligencja, jak tralala, to chyba tak mądrze promienieją od dołu do góry te wiśniowe trzewiki. Oczywiste, że w razie konfliktu zbrojnego, polska flota wojenna idzie na dno w kilka godzin, chyba, że Pan Stary planuje wojnę morską z Cechami, wtedy możemy nawet ją wygrać. Natomiast, Bałtyk jest oknem na świat dla floty handlowej, której w ogóle już nie posiadamy, bo tak po prawdzie, po co kolonii flota, a już tym bardziej wojenna. Adam Barycki |
Autor: | older [ 10 paź 2016, 13:48 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
WIDZISZ, NAWET W MOICH BUTACH JEST WIĘCEJ INTELIGENCJI NIŻ W GŁOWACH STRATEGÓW NASZYCH UMIŁOWANYCH I ZNAFCUF... |
Autor: | polar [ 10 paź 2016, 13:57 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
No choc wezyr, choć...nie dąsamy się. No kto ci pospawa taki wydech dla Kubicy jak nie ja? |
Autor: | barycki [ 10 paź 2016, 14:11 ] |
Tytuł: | Re: Quo vadis Domine, czyli Kubica a sprawa polska cd. |
Mnie zrobisz skurwisunu spawaczu pierdolony końcówkę wydechu z takim fioletowym przegrzaniem błyszczącej rury z nierdzewnej stali, a jak nie, to w mordę, kanalio plugawa. Adam Barycki |
Strona 3 z 14 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |