starykizior pisze:
W kwestii formalnej (F1 lata mi koło ch...); znakiem tego nie masz uprawnień więc sę nie nadymaj.
Dzięki za uświadomienie co do zależności właścicielskich. Znaczy Remontowa Schipbuilding to prawdziwa stocznia gdzie buduje się prawdziwe okręty i zatrudnia prawdziwych fachowców. Reszta to partoli robotę i łata złom.
Teoretycznie masz rację.
Tylko, że w Shipbuildingu zarabiają mniej, niż w Remontowej, królują ino umowy śmieciowe.
Fachowcy kolego to siedzą cichutko na etatach w NO,Szwecji, Niemczech, Szwajcarii itp.
W Polsce na 100 spawaczy trafisz może 1 kocura z pełnymi uprawnieniami.
Także te Twoje Kormorany nie są jakimś wyzwaniem, skoro golasy zdolne pracować na śmieciówkach mogą je pospawać.
Ja Kizi jeżeli Cię to interesuje jestem baaaardzo młodym spawaczem. Tylko uprawnienia PRS na pozycję PE w grupie 1.2. Czyli trochę więcej niż podstawy...no może więcej niż trochę.
A bez uprawnień śmigam na superduplexie drutami litymi, metalicznymi i proszkowymi. A i z rurą też nie mam problemu.
P.S.
Ta Twoja stal amagnetyczna to może wyzwanie w lubelskim.