forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co gotować,jak gotować.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=73
Strona 933 z 1395

Autor:  Pantryglodytes [ 13 sty 2018, 14:49 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

older pisze:
Od dzisiaj wyjebuję pół litra rzepakowego co mi został. Kurwa, jednak tylko smalec, masło i oliwa z oliwek. Serce to zawsze mówiło ale rozum gupi czyta pierdoły różne. Tylko natura.


Odetchnij pan nieco, usiądź i przypomnij sobie czy przepadkiem nie miał pan kiedyś transfuzji krwi, jeśli odpowiedź brzmi tak, to pozostaje modlitwa i ew rzepak w pizdu.

Tak naprawdę to mamy z początkiem roku pełnoobjawową katastrofę o której nikt głośno nie mówi, krwi do transfuzji na obecność prionów nikt nie bada, choć próby były.

Autor:  older [ 13 sty 2018, 14:59 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Odetchłem, nie miałem!!! Kurwa, jaki szczęśliwy jestem. Ale znowusz wołowine jadłem. Chuj wie czy nie jestem trącony. Ja już trochę zyję, to pierdolę, jeszcze mam pare dni, ale ty nie strasz tych co som młode. Że od tego roku znaczy sie bedom umierać, czy cuś? ;0

Autor:  Boruch [ 13 sty 2018, 16:05 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Arend pisze:
wpierdalasz Boruszku wpierdalasz tylko ci o tym nie mówią. Myślisz że czemu w normach spożywki mówią o zawartości chityny?


Dla mnie jak się coś nie rusza to znaczy robali nie ma. :lol:

Autor:  ladaco [ 13 sty 2018, 16:17 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

wołowine pomielyłem, cebulke zaparzyłem, ide do garażu po dame biało i wieczór jakoś opendze..

Autor:  Arend [ 13 sty 2018, 17:18 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

older pisze:
Od dzisiaj wyjebuję pół litra rzepakowego co mi został. Kurwa, jednak tylko smalec, masło i oliwa z oliwek. Serce to zawsze mówiło ale rozum gupi czyta pierdoły różne. Tylko natura.



nie wyciepuj bo szkoda, ze woskiem pszczelim się miesza (1/1 proporcja lub do konsystencji towotu) i jest pikna pasta do konserwacji drewna, skóry i nawet skórofilców. A tysz do smarowania mordy w mroźne i słoneczne dni ;P
A z dodatkiem przegrzanego łoju wołowego takiego w smalec zmienionego) do smarowania i zawiasów i innych mechanizmów mechanicznych

i się wcale nie wydurniam
każdy strzelec czarnoprochowy to potwierdzi a i też każdy rekonstruktor historyczny. Mięszanina oleju rzepakowego ( a w zasadzie oleju lub oliwy jakiejkolwiek) z pszczelim woskiem z dodatkiem smalcu z łoju i lub lanoliny jest najlepszym bo naturalnym konserwantem do skóry ( żywej i martwej ), jest naturalnym wodoodpornym impregnatem do skór i tkanin, jest naturalnym środkiem pielęgnacji do ciała (sama oliwa niestety działa krótko) co potwierdzą Indianie obu Ameryk (nasi przodkowie niestety zostali wybici przez syfolubnych chrześcijan). Jest też idealnym konserwantem do nielakierowanego drewna ( wybarwia i pogłębia i strukturę i kolor, i nadaje dobrze oszlifowanemu drewnu jedwabistą fakturę i tworzy hydrofobową warstwę odporną na brud). A ze względu do brak tendencji do zastygania i przez tworzenie warstwy wosku pięknie się nadaje do smarowania mechanizmów (tylko wtedy trzeba już o konsystencję zadbać zwiększając eksperymentalnie zawartość oleju).

i co ciekawe taka mikstura pięknie pachnie i nie jełczeje ( słoik który teraz używam zrobiłem trzy lata temu a dalej jak dopieszczam broń i skóry to pachnie miodem)



PS gumniaki też się da tym konserwować i to lepiej niż olejkiem silikonowym ;P

Autor:  older [ 13 sty 2018, 17:27 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Taaaaaaaa... Mów mi. Na skórach zęby zjadłem w IPS w Łodzi. Hindusi pokazywali takie cuda ze skórami, że głowa boli całom naszom nauke do dzisiaj! ;) Ale miło, ze piszesz o drewnie. Jak zaistnieję na wsi to se może świątka wydłubię i oprawię olejem z woskiem. Nie wyrzuciłem jeszcze. Taki zanysł aby. Do piwnicy wyniese. może jutro . albo za miesiac. albo kobita to zuzyje i nie bedzie problemu. nie lubie problemów. Z kobitom. Ani z olejem. w ogóle bezkonfliktowy kurwajego mać jestem!!!

Autor:  Arend [ 13 sty 2018, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

no to tak jak i ja, jestem urodzonym pacyfistą
albo pacyfikatorem, nie pamiętam ........

Autor:  stanax [ 14 sty 2018, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Obiad - groszek z marchewką i pieczone skrzydełka.
Opierdoliłem osiem :oops:

Na deser jabłecznik:

Obrazek











Obrazek

Autor:  Arend [ 24 sty 2018, 15:55 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Kupiłżem na suku fajny kawałek boczku. Tak kilo z kawałkiem i zachciało się mi go zrobić na modłę żółtej braci.

Znaczy do rondla wlałem 1/2 szklanki sosu sojowego, do tego dosypłem czubatą łychę przyprawy pinć smaków, dorzuciłem małą suszoną chili, parę ziarek ziela angielskiego, 2cm pokrojonego w plasterki imbiru, dwa duże ząbki czosnku z łupinką i 1/3 łyżeczki mielonej kolendry. włożyłem boczek i dolałem tyle cocacoli aby boczek przykryło ( cza dać taki rondl coby za dużo koli nie lać, bo i szkoda i do myszówki nie będzie). Potem boczek w tym ugotowywuję.
Potem jak będzie mięciutki wyjmywam z gara, a to co w garze odparowywuję coby glazura była na boczek.
Potem boczek na blaszkę, polać glazurką i do piecyka aż się chrupka skórka zrobi.


Pychotka

tylko na serducho szkodzi i chorysterol podnosi (coponiektórym i ciśnienie)


a bom zapomniał że i popieprzyłżem płyn do gotowania boczka :mrgreen:

Autor:  Boruch [ 24 sty 2018, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

No, nareszcie cóś Paan ugotował, bo myślałem, że podupadł na wadze.

Ja uważałem, że coca nadaje sie jedynie jako odrdzewiatrz, a patrz Pan gotować w tym można. Raczej jeść tego nie muk bym, bo podobno go mam, ten cholesterol. Ale chyba tak plasterek mókbym spróbować.

Strona 933 z 1395 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/