forum.nie.com.pl

Sandra K. pokazała kwiaty nasturcji,a to przypomniało mi o przepisie na pseudo kapary.
Koszyczki nasienne jeszcze zielone,przed zżółceniem marynować jak grzybki.Koniec przepisu.
Podaję to tylko jako ciekawostkę bo obecnie kaparów nie brak na rynku w smaku są łudząco podobne.

hornet penisem to mógłby najwyżej te małe perłowe cebulki a do ręki


i można zaczynać czynności przy patelni

_________________
Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi.

Tyle poświęcenia i klapa.

http://natemat.pl/117569,upiekl-dla-tes ... zatrula?fb

fakt

to ić w piździc my z hornetem zostajem - bo mamy jeszcze do zmarnowania kegla, horni szuka recepty

a krążki cebulowe robiłam już - nic nadzwyczajnego, takie sobie, a pierdzę po nich do dziś na wiele sposobów, cienko, grubo,głośno, cicho, śmierdząco lub bezwonnie, a przede wszystkim namiętnie i jestem szczęśliwa

W moich okolicach juz się pojawiły po ostatnich deszczach.


Są aromatyczne i chrupiące w sosach , marynatach i jako susz, stanowią doskonały dodatek do mięs, farszów i chuj jeden wie jeszcze do czego.
Tutejsze zjeby mogą se z nich robić nawet kąfikurwatury. Mnie to wkoło dyndaczka lata.
Ważne, że rosno!

OPIEŃKI MIODOWE

a do zakąszania.......

Co do powyższych zastosowań prawie się zgadzam - a prawie, to jednak różnica

Otóż opieńkę trzeba przed spożyciem oczyścić z nalotu i obgotować przynajmniej 2 razy, w przeciwnym razie po jej zjedzeniu odbija sie sodą kaustyczną , niektórym mydłem.

Zatem drogi hornecie suszenia nie polecam absolutnie, no chyba że ty lubisz takie hardkory.

No i ten dyndaczek - jakoś nie wiem czemu smutek mnie ogarnął