forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Co gotować,jak gotować.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=73
Strona 1245 z 1395

Autor:  Arend [ 29 paź 2019, 17:37 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

jak mnie uwolnią rękę to też sobie takie zrobię

https://www.youtube.com/watch?v=4VCYnsdv4EE

Autor:  stary praktyk [ 29 paź 2019, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

A jak już zrobisz, - zadzwoń. Wpadnę i zobaczymy czy da się to zjeść...... ;)

Autor:  Bieta [ 31 paź 2019, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Arend pisze:
A ile jest pierdolenia coby utulać te takie kluseczki

Obrazek


prawie nic - gęściejsze ciasto niz na lane kluski, wziąć jedną rozmontowaną część praski do ziemniaków, zagotować w szerokim garze osoloną wodę i teraz trochę zręczności - ciasto przelać do praski, ma przez dziurki lecieć do wody. Nie w jedno miejsce bo wyjdzie klucha. gotuje się migiem

Autor:  Pantryglodytes [ 31 paź 2019, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Bieta pisze:
Arend pisze:
A ile jest pierdolenia coby utulać te takie kluseczki

Obrazek


prawie nic - gęściejsze ciasto niz na lane kluski, wziąć jedną rozmontowaną część praski do ziemniaków, zagotować w szerokim garze osoloną wodę i teraz trochę zręczności - ciasto przelać do praski, ma przez dziurki lecieć do wody. Nie w jedno miejsce bo wyjdzie klucha. gotuje się migiem


Brawo! robię dokładnie tak samo. Pięć minut roboty tyle co woda się zagotuje.

Autor:  AGAFIA [ 31 paź 2019, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

O czym Wy mówicie? W życiu klusek nie robiłam.

Ale mam inny problem, mianowicie kupiłam dzisiaj kaczkę, taką 2, 200 kg. Na spontanie kupiłam, sęk w tym, że nie mam pojęcia jak się robi kaczkę, a przepisy z neta, są strasznie skomplikowane.

Autor:  Bieta [ 31 paź 2019, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

kupuję 4-5 szt jabłek reneta, antonówka albo jakieś nie za słodkie obieram, tnę na 8, jak kwaśne - sypię łyżeczką cukru, trochę soli, pieprzu, majeranku, opcjonalnie trochę rodzynek - mieszam, odstawiam. w miseczce sól, pieprz, majeranek a do koloru trpchę papryki słodkiej, może być też ząbek czosnku przeciśniętydobrze wymieszać - . Umytą i dobrze osuszoną kaczkę nacieram mieszanką, wtykam w brzuszek jabłka, spinam - mam takie metalowe szpikulce, ale kiedyś użyłam wykałaczek i też trzymało - chodzi o to by jabłka się nie wysypały. Zostawiam na noc. Rano wsadzam do piekarnika zimnego - przykrytą, najpierw na 200 st po pół godzinie zmniejszam do 180 st i tak ze 2-3 godziny, w międzyczasie nakłuwam skórę w wielu miejscach by tłuszcz się wytopił i odlewam do miseczki żeby nie gotowała się w tym tłuszczu, ale żuby nie piekła się na suchym. potem odkrywam i jeszcze godzinka lub dwie - polewam od czasu do czasu tym co się wytopiło - zależy od ptaszka. Ostatnie olewania kaczusi - sokiem pomarańczowym świeżo wyciśniętym, zmieszanym z sosem spod kaczusi. - na obiad w sam raz.
Roboty sporo - ale warto. ja czasami nawet dwa dni piekę - raz opiekam 2 -3 godziny a następnego dnia - resztę

Autor:  Pantryglodytes [ 31 paź 2019, 22:59 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

AGAFIA pisze:
O czym Wy mówicie? W życiu klusek nie robiłam.

Ale mam inny problem, mianowicie kupiłam dzisiaj kaczkę, taką 2, 200 kg. Na spontanie kupiłam, sęk w tym, że nie mam pojęcia jak się robi kaczkę, a przepisy z neta, są strasznie skomplikowane.


Prosty przepis, umyć doskubać, wyciąć gruczoły łojowe z kupra.

Sól pieprz na oko tyle co zwykle do pieczenia nie za dużo, wsypuję do szerokiego kubeczka, do tego łyżeczka miodu, ze dwie łyżki stołowe musztardy majeranek choćby paczka jak kto lubi czosnek, mieszam i nacieram kaczkę z każdej strony w środku też.

Do środka wciskam kwaśne jabłka pokrajane w ćwiartki. (świetna jest dodatkowo zielona pietruszka)
Spinam przecięcia skóry wykałaczkami i wsio, kilka godzin niech sobie postoi.

Piekę najlepiej w naczyniu z pokrywą, szklane początkowo bez pokrywy w temp 180 do dwieście, jak się zrobi wystarczająco złocista, zakładam pokrywę i zmniejszam płomień w piecu na niemal minimum ma sobie wolniutko dochodzić, trzeba sprawdzić kiedy będzie miękka/mięciutka, jakie dwie trzy godziny, zależy jaki egzemplarz się trafił.

To wszystko, wszelkie modyfikacje po nabraniu wprawy, miód służy do tego by kaczka miała piękny kolorek.
A modyfikacje mogą być rozmaite poczynając od wsadu, wywalam kości z surowej kaczki i wkładam farsz, wtedy na zimno jest wspaniała, albo piekę np na już gotowej kaszy ze skwareczkami, fasolką, co tam do głowy przyjdzie.

Przepisów a przepisów, kaczka dobra jest ;)

Autor:  Arend [ 31 paź 2019, 23:53 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

No gdzie nie spojrzysz analfabeci a teraz nawet się nie chce filmika obejrzeć

bo to nie są ani szpecle ani lane ani kładzione tylko makaron. A jak go robić wrzuciłem stronę temu

Autor:  Killashandra Ree [ 01 lis 2019, 15:16 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Nie mogłam się oprzeć wklejeniu tej fotki :)

Załączniki:
halloween w miesnym.jpg
halloween w miesnym.jpg [ 119.61 KiB | Przeglądany 2638 razy ]

Autor:  Bieta [ 01 lis 2019, 18:20 ]
Tytuł:  Re: Co gotować,jak gotować.

Arend pisze:
No gdzie nie spojrzysz analfabeci a teraz nawet się nie chce filmika obejrzeć

bo to nie są ani szpecle ani lane ani kładzione tylko makaron. A jak go robić wrzuciłem stronę temu


no makaron i co??? mam tak machać kluchami po chałupie i ze z powały zeskrobywać?

Strona 1245 z 1395 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/