forum.nie.com.pl http://forum.nie.com.pl/ |
|
Co gotować,jak gotować. http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=73 |
Strona 1045 z 1395 |
Autor: | Pantryglodytes [ 04 lip 2018, 10:36 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
AGAFIA pisze: Trzeba mi przepisu na nalewkę z czarnej porzeczki.Byle nie z neta, bo te nie działają. Ktoś, coś? Rada na poziomie podstawowym czy jakieś szczegóły? (Ludkowie robią rozmaicie wychodzi kompot lub to co ktoś spraktykował i lubi.) |
Autor: | AGAFIA [ 04 lip 2018, 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Porzeczek mam sporo, a spirytusu wccale, dopiero muszę zakupić. Przepis Panie Tryglodytes, od początku do końca i proszę pamiętać, że do blądynki Pan piszesz. |
Autor: | AGAFIA [ 04 lip 2018, 11:05 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Pogadali, a przepisu jak nie było, tak nie ma. |
Autor: | Pantryglodytes [ 04 lip 2018, 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
AGAFIA pisze: Porzeczek mam sporo, a spirytusu wccale, dopiero muszę zakupić. Przepis Panie Tryglodytes, od początku do końca i proszę pamiętać, że do blądynki Pan piszesz. No dobra, zacznijmy od tego że nalewki tak jak i wina się komponuje, czyli ustala smak według tego co PANI pragnie osiągnąć. Trzeba mieć jednak szansę to zrobić. Najgorszą rzeczą jest wykonanie kompotu według jakiegoś przepisu z neta lub nie, tam nic nie da się zmienić bo zwykle jest za późno. Konkret, - owoc, (czarna porzeczka) czysty, umyty, dojrzały, piękny. Zalewamy spirytusem w zamkniętym balonie bez żadnych cukrów czy dodatków smakowych. Po odstaniu, tydzień dwa, miesiąc, zależy jak twarde są owoce, zlewamy wytworzony płyn do zamkniętego naczynia, i odstawiamy niech sobie poczeka. To co zostało w balonie (kompletnie pijane porzeczki) zasypujemy cukrem ile? trudno powiedzieć, tyle by wyciągnąć z jagódek cały spiryt. Można, gdy nalewka ma być mniej słodka, zasypać mniejszą ilością za to nawet kilka razy. Cukier prawie wszystko wyciągnie pozostaną niemal suche wióry. Słodki nektar odlewamy do kolejnych butelek i odstawiamy. Co dalej? sama radocha, mieszanie i próbowanie tego wszystkiego, rożne smaki, słodkie, wytrawne, dodatki tego lub owego, zabawa na długie miesiące. Znów zawiodłem, nie podałem przepisu pocieszam się tylko że Pani sama wie co Pani smakuje, szansa więc jest. |
Autor: | AGAFIA [ 04 lip 2018, 11:42 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Nie zawiodłeś, min. o to mi chodziło. Dziękuję. Za kilka dni, dojrzeje jeżyna. To dopiero będzie naleweczka. |
Autor: | st1111 [ 04 lip 2018, 11:47 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Nie dość że słodka trucizna to jeszcze rok trzeba czekać. |
Autor: | AGAFIA [ 04 lip 2018, 11:56 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
E tam, na Gwiazdkę będzie dobra. |
Autor: | Pantryglodytes [ 04 lip 2018, 12:40 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Wszystko polega na smaku nawet zawartość alkoholu to nie jest żaden fetysz. Japońskie Umeshu ma raptem 10% i dla mnie jest idealne, co kto lubi. Moreli chińskiej "śliwki ume" niestety u nas nie uświadczy za to jest Dereń! |
Autor: | Hornet [ 04 lip 2018, 13:29 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Ja posiadłem trudną sztukę produkcji spirytusu na bazie wody i kilku mało znaczacych dodatków. Czystym spirytusem 92% zalewam tylko wiśnie i maliny. Niektóre owoce, jak na przykład głóg, nie tolerują zalewania czystym spirytem, bo się z cukrów zawartych w owocach wytwarzają miniżelki i nalewka jest ślimakowato-glutowata. Słabszy alkohol lepiej wyciaga smaki z owoców a jak ktoś lubi żeby mu wypalało niewyparzony pysk, to może sobie dolać czystego po zakonczeniu procesu nastawiania. Polecam nalewkę 60% z polnego szypszyńca, zwanego dziką różą, lekko dosłodzoną miodem gryczanym.Podkreślam słowo ,,lekko". Ta doskonała nalewka o pomarańczowym odcieniu, delikatnie kwaskowata od dużej zawartości askorbinianów, poprawia humor juz po jednym małym kieliszeczku.Owoce zbieramy tuż przed przymrozkami , obcinamy ogonki, myjemy starannie i osuszamy przez noc na ręcznikach a nastepnie przemrażamy w zamrażarce i takie zamarzniete wrzucamy wprost do destylatu. Posiadam kilkuletnią nalewkę z szypszyńca ale schowałem i nie pamiętam gdzie |
Autor: | older [ 04 lip 2018, 13:32 ] |
Tytuł: | Re: Co gotować,jak gotować. |
Tak działają nalewki horneta. Skuteczniejsze od tego Niemca! Alzheimera na myśli mam |
Strona 1045 z 1395 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |