forum.nie.com.pl

No patrz panie Arend, ja w sumie w okolicach służyłem i słoikowałem ale nie trafiłem na te rarytasy.
No ale jak się wódą salceson brunszwicki jeno zapija to tak jest.

_________________

A bo to przecież brunszwicki salceson to jedna z moich ulubionych zakąsek. Uwielbiam wszelkiego typu wyroby z podrobów, choć nie jestem fanem galaret z nóżek i innych auszpików.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Ty, chociaż jesteś dość duży gabarytowo, to gdybyś był na moim utrzymaniu - wolałbym cię ubierać niż żywić.
Potrafisz wpierdolić jak małe chrum - dwa małe kartofelki i wiaderko duzych.
Widze jak wlasach gotujesz róznych i na polach.
I wiem dlaczego to robisz z dala od ludzkich oczu.
Żeby ci nie zajebali michy!!!

Nie przesadzasz aby ociupinkę.....?!
Przecież jest ich dwóch a każdy ma powyżej setki ( kg)........!
Pokaż mi takiego, który spróbuje im michę zajumać........

Czemu z dala, bo tam jest cisza, spokój i nie ma ludzi. Odpocznąć można.
A co do ubierania to oj cobyś się nie zdziwił ;P Wczoraj w użyciu był rosyjski maskałacik letni ( cirka 8 stówek) butki za półtora kafla i wełniana bielizna termoaktywna za 2,5 stówki ( bo ubranka kupuję nieczęsto acz dobre). A jedzonko kosztowało jakieś 12 pln na dwóch ;P

A tekst o katrofelkach mnię prawie nie zabił gdyś się ze śmiechu zatchłem, więc szacun( zdajesz sobie sprawę że się zemszczę )

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

A dobry przepis z zielonych pomidorów, poza sałatką, bo jeszcze mam z zeszłego roku, a mam na stole ześpińć kilo?

Na słodko możesz zrobić, taką konfiturkę. Pokroić na plastry i wrzucać na gorący syrop. Smażyć, aż się zeszklą.
Na zakąskę się nie nadają, zrzygałbyś się. Ale jako konfitura do gorzkiej herbaty mogą być.

Oj, Nickusia, film mi się przypomniał, SMAŻONE ZIELONE POMIDORY......

Oj, no tak! I to był zupełnie niezły film, klimat amerykańskiego Południa.

No i w PiSdu!
https://nczas.com/2019/09/26/henryk-kan ... od-plotek/