forum.nie.com.pl

eeeeeeeeeeeeeee tam ze mną tylko jedna wytrzymała dłużej niż 3 tygodnie za ciężki charakterek mam

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Podobnież szynkę będziesz Pan wędził.

Jeśli nie chcesz Pan okopconej czarnej, to peklowaną szynkę wiszącą już w wędzarni należy rozgrzać najpierw do temperatury takiej w jakiej zamierza Pan wędzić, termometr podobno jest?
Przed początkiem dymienia mięso czy inna wędlina powinna być już sucha i ciepła, tak by na powierzchni nie koncentrowała się woda z octem i smoła pogazowa z dymu.

Tak wiec należy rozpalić i wygrzać wędzarnię z wędliną węgielem drzewnym, gazem, lub grzałką elektryczną co tam kto woli. Dymienie to na końcu procesu, tak by w trakcie wędzenia woda nie kapała.

No ale po co ja to piszę, zapewne ma Pan jakiego specjalistę pod ręką i sam Pan potrafisz.

Coś w tym jest, że nie może być sam a nawet nie powinien. Wdówkę? eeee, a po co - niech Pani sama pomyśli.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Duży, ciężki człowiek z ciężkim charakterem? No, no, no. Panie Arendu przez żołądek do serca kobiety. Pan ze swoimi umiejętnościami kulinarnymi ma taki wachlarz.......

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Dziwna ta zupa ale ja zaryzykuję.........!

Jako znany wszystkim nazista i cham, kupiłem sobie komorę. Na razie tylko wędzarniczą.
Od czegoś trzeba zacząć.

Zdaje Pan sobie sprawę z niezdrowości takiego jedzenia?
To już lepsze są sztuczne jabłka z Ikei.

_________________

Elegansia.
Miałam zakupić podobną, ale po drodze weszłam na stronę z kieckami i sukienkę zamówiłam, wprawdzie zjeść się nie da, ale też ładna.

ojtam ojtam rur z dymem pod kiecę i wędzi się aż miło, a w około wszystkim ślinka na zapach wędzonej ryby leci

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

O żesz...cipka nie śmierdoli rybą, nie wiem skąd ten mit.
Niemyta co najwyżej siuśkami, ale żeby rybą?