forum.nie.com.pl

Teraz, żeby cie przebić w zajebistości, ta druga kuchta napisze o zwyczajach żywieniowych na Marsie- takie połączenie Tony Halika i Makłowicza.

Co ty pierdolisz? Najarałeś się?
A może ci Miećka dupy nie dała - kryłeś?

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Parafku, zgadza się,przyprawy to clou większości kuchni na świecie. I już Dickens pisał o tym w Klubie Pickwicka, konkretnie wtedy, kiedy Sam Weller dowiedział się z w pewnej oberży , iż wszystkie podawane tam potrawy są z kotków, i smak to tylko kwestia przyprawy

Generalnie na zwyczajach żywieniowych Marsa sie nie znam, ale wiem jak żółci upuścić.
Wódka z solą. Porzygasz się chłopino, to ci może na miesiąc przejdzie.

Ale co tam...
Dzisiaj po raz pierwszy robię babę ziemniaczaną.
Nie wiem jak wyjdzie, nie wiem jak będzie smakowała, ale to przecież taki grubszy placek ziemniaczany ( jak dla orczyków ), więc pewnie nie można tego spieprzyć.

Prol! Uważaj!!! Babke ziemniaczkową zrobić dobrą to sztuka!!!
- kup ziemniaki (mogą być kartofle) - 2 kg
- obierz
- zetrzyj tarką nie za małą nie za dużą
- masę zmienszaj z 4 jajcami kuraczymi,solom (1 łycha) 9 pieprzem (1/2 łycha) oraz mariankiem (1/2 łycha)
- 3 cebule obierz kurwa i poszatkuj na kawałeczki (3,3 x 3.36 mm) - 1/2 kg wędzonki kup, skórkie twarde zeżryj a reszte pokrój w plajzderki 2,2 mm
- tackie wyłóż połową (kurwa, połową!) wędzonki - wylej na to masę ziemniaczkową (tylko delilkatnie, aby nie zburzyć geometrii wędzonki)
- pozostałą połową obłóż we wzorek łowicki lub luberski wierzch i wso wpierdol do piekarnika (pieca)
- jak siem zapiecze ze wierzchu to wyciongaj biegusiem i żryj ze czym chesz!

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Prawie zrobiłem tak samo zachowując aby proporcje do 1,34kg ziemniaka i dodając podsmażonej kiełbasy z PRL-u firmy Tarczyński.

(...podobno tak na Marsie robio...)

Najlepiej z:
- śmietanom
- masłem
- smakiem

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Kiełbasy.... trzeba było dodać dorsza, kurwa .... smakosz...
PS
W zenzach tak robiom

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Lipa.
Po 1.5h skórka spieczona środek mokry.
Cofka do piekarnika na następne 20 min. w temperaturze 170 stopni.
Niby lepiej, ale dupy nie urywa.
Chiba przepiekłem.
Nie miałem mąki ziemniaczanej, dodałem tortowej, może tu jest problem.

No zwykła kuchta ze mnie.

Tttortowej? Łomatkoscorko, PP
A niby take proste.
Paraf, jakim masłem, z mlekiem najlepiej.