Parafon pisze:
ika pisze:
Killashandra Ree pisze:
Babka ziemniaczana wg przepisu Parafona jest the best !!!
Dawajta tego przepisa po raz wtóry, bo jak nie....!
To nie
Przepis gdzieś zanikł - pewnie Adminka z zazdrości skasowała
Ale będzie to tak:
- ziemniaków ze 2 kg
- boczku wędzonego 3/4 kg
- 4 średnie cebule
- szklanka mąki przenicznej
- 4 ząbki czosnku
- łyżeczka pieprzu zmielonego
- łyżeczka soli
Ziemniaki trzemy na tarce "gwoździem robionej"
Cebule obraną tniemy na małe kawałki i podsmażamy na złoto na smalcu of course.
2/4 boczku podsmażamy leciuchno, aby sok puścił.
Wszystko razem wymiąchujemy mocno.
1/4 boczku kroimy na plajzderki. Połową wykładamy dno brytfanki, zalewamy resztę (na grubość około 2,2 cm) i na wierzch układamy resztę boczku w plajzderkach.
Brytfankę sruu do pieca (piekarnika ( w miarę gorącego - coś ze 183 st. C) i pieczemy, aż się na wierzchu zrobi piękna brązowa skórka.
Jemy z czym chcemy (zwyczajowo ze śmietaną).
Smaczneho!
Aha! To już wiem, gdzie był błąd!
Albo błędy...
Otóż: 3/4 kg boczku na 2 kg ziemniaków (mimo cebuli, ale cebula akurat jest ok) - to jest jazda bez trzymanki! U mnie jest 1/4 na 2kg.
Za to przypraw użyłam więcej i w większej rozmaitości - a im więcej i rozważniej, tym lepiej smakowało*.
No i temperatura!
Ja ustawiałam na 185, 001. Może to zdecydowało?
Przy zalewaniu na 2,2 cm może to mieć decydujące znaczenie. Poważnie!
Ja naprawdę powinnam przejść na wegetarianizm...
I dawno bym to zrobiła, gdyby moja progenitura nie upierała się, że już jest wege tylko przez proxy.
--------
*Macierz moja z Podlasia stosuje/nie stosuje, czyli sólpieprz imożejeszczecuś niewiadomo = ubogo