forum.nie.com.pl

Piekarnik. Te współczesne mają zakres do 220 stopni ;P
Ustawiasz tym pokrętłem z cyferkami ;P

A żeby wam mocniej smaka narobić to się przyznam iż jutro zaczynam robić kaszankę w słoikach. Z całego łebka i czterech golonek.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Pieczka eto piec kaflowy Tam są poniekad problemy z ustawianiem temperatury

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

A skąd juchę weźmiesz? Ze stacji krwiodawstwa?

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Kurwa! - nie mogę.......!
Może niech ktoś Arendu zwróci uwagę, aby nie przesadzał z tą kaszanką bo faktycznie....może mu się coś stać...!
A mnie nie słucha..... !
Się - kurwa - usmarkałem...

Zazdrość was zerzera paparuchy

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

lubio pęczak?

https://youtu.be/RiNyNlDGMI4

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

lubio. Inne też.

_________________

we woreczkach to tylko imbecyli gotujo, dyć ten plastik z woreczka ro zło gorsze niż antoni maciarewicz

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Podkręciliście mnie ta kaszą.Po naszemu nazywa się prażycha. Gotuje się kaszę perłową po Arendowemu (z worka, potem zawija się w koc i musi z godzinę dojść). Łopatkę kroi się na na małe kawałki, takie "gulaszowe", podsmaża na smalcu i dusi z namoczonymi przedtem z dobę prawdziwkami, przyzłoconą cebulą zalane rosołem (na upartego może byc z kostki wołowy, ale lepiej taki na kości wołowej 3 godz. gotowany na małym ogniu z włoszczyzną i solą (pół łyżeczki na 1 l rosołu. Dusi się aż kasza zgęstnieje, a potem sruu w kocyk i godzina "dochodzenia". Jemy samą kaszę popijając rosołem.

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...