stary praktyk pisze:
A bigos - pół na pół kapusta z mięsiwem to wege czy nie wege....?!, - bo ugotowałem sobie wiaderko....będę miał na tydzień.......!
Jak ja - kurwa, - nie lubię gotować........!
Może nawet nie tyle gotować co po tym gotowaniu zmywać........
Durak pospolity.
Sprawdź czy u Was nie ma obiadów abonamentowych. Posprawdzaj też ceny takiej usługi, bo wiadomo że są różne. U mnie sąsiad jest sam, wykupił sobie taki abonament, jeden obiad wnosi go jakieś 8- 9 złotych. Obiad dwudaniowy. Przywioza cieplutki na daną godzinę wprost pod drzwi. Chłopu odpada mycie garów, całe gotowanie, no i koszty z tym związane . Wiadomo że, w domu nieco taniej zrobisz, ale jak się dwa razy udasz do kucharki z kwiatkami, to nałoży Ci tyle ,że jeszcze na kolację zostanie.
Spróbuj się rozglądnąć na swoim lokalnym rynku. Zawsze możesz zamówić obiadek na co drugi dzień.