forum.nie.com.pl

Dzisiaj udało mi się dostać polędwicy cielęcej (wegetariańskiej) i postanowiłem zrobić cudeńko. Zwłaszcza ze za dwa tygodnie nawiedzi mnie Córuś z Wnusiem . Polędwica pokrojona na takie kawałki coś 5x5x10 cm już moczy się w Cabernet Sauvignon z dodatkiem olivy cnotliwej hiszpańskiej i soli (oczywiście himalajskiej ). Wieczorem pójdzie do korytek i zostanie zasypana cukrem, na 2 dni. A potem solą na też 2 dni. Następnie zostanie natarta: 1- pieprzem syczuańskim (Wezyr - daj głos ), 2- czosnkiem niedźwiedzim suszonym zeszłorocznym, 3 -papryką słodką 4 - garam masala (bo są 4 kawałki). I po opatuleniu w gazę powiszą sobie jakieś trochę. A pod wódkę... cudo... Chociaż Córuś nie trunkowa, ale zakąsza

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Ja przypominam, gdy zapominasz.

Aha, dzięki!

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Nie będę ZAKANSZAŁ wódki papierem toaletowym. To już wolę wąchać chleb.

Słoninka natarta czosnkiem - a nie mielone trociny z odpadami tektury! Wezyru - masz słusznego!

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Wezyr, nie podejrzewałem cię o zakanszanie ;P

a co do słoninki.......to muszę nastawić, bo się kończy

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Gdybym bliżej mieszkał, to podjechałbym do ciebie i razem byśmy to zrobili. Były chyba przepisy, ale jakoś zostały zapomniane. Muszę spróbować zrobić, boczek od oddaszfartucha zrobiłem i był pyszny.

Tu mam najzwyklejszy dojrzewający boczek, taki z solą i cukrem. tylko zamiast suszenia, a w zasadzie przed suszeniem odsiedział dwa miechy w próżni z czosnkiem. A słoninka........ też ze standardowego przepisa

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

A skąd próżnię wziąłeś?

_________________
Nic nie jest takie, jakim to widzimy...

Jak wprawiony w ssaniu, to próżnię zrobi że hej.