forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 21:56

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13945 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 930, 931, 932, 933, 934, 935, 936 ... 1395  Następna
Autor Wiadomość
Post: 13 sty 2018, 14:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
older pisze:
Od dzisiaj wyjebuję pół litra rzepakowego co mi został. Kurwa, jednak tylko smalec, masło i oliwa z oliwek. Serce to zawsze mówiło ale rozum gupi czyta pierdoły różne. Tylko natura.


Odetchnij pan nieco, usiądź i przypomnij sobie czy przepadkiem nie miał pan kiedyś transfuzji krwi, jeśli odpowiedź brzmi tak, to pozostaje modlitwa i ew rzepak w pizdu.

Tak naprawdę to mamy z początkiem roku pełnoobjawową katastrofę o której nikt głośno nie mówi, krwi do transfuzji na obecność prionów nikt nie bada, choć próby były.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sty 2018, 14:59 
Odetchłem, nie miałem!!! Kurwa, jaki szczęśliwy jestem. Ale znowusz wołowine jadłem. Chuj wie czy nie jestem trącony. Ja już trochę zyję, to pierdolę, jeszcze mam pare dni, ale ty nie strasz tych co som młode. Że od tego roku znaczy sie bedom umierać, czy cuś? ;0


Na górę
  
 
Post: 13 sty 2018, 16:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Arend pisze:
wpierdalasz Boruszku wpierdalasz tylko ci o tym nie mówią. Myślisz że czemu w normach spożywki mówią o zawartości chityny?


Dla mnie jak się coś nie rusza to znaczy robali nie ma. :lol:

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sty 2018, 16:17 
wołowine pomielyłem, cebulke zaparzyłem, ide do garażu po dame biało i wieczór jakoś opendze..


Na górę
  
 
Post: 13 sty 2018, 17:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 wrz 2014, 23:08
Posty: 3522
Lokalizacja: z tamtąd
older pisze:
Od dzisiaj wyjebuję pół litra rzepakowego co mi został. Kurwa, jednak tylko smalec, masło i oliwa z oliwek. Serce to zawsze mówiło ale rozum gupi czyta pierdoły różne. Tylko natura.



nie wyciepuj bo szkoda, ze woskiem pszczelim się miesza (1/1 proporcja lub do konsystencji towotu) i jest pikna pasta do konserwacji drewna, skóry i nawet skórofilców. A tysz do smarowania mordy w mroźne i słoneczne dni ;P
A z dodatkiem przegrzanego łoju wołowego takiego w smalec zmienionego) do smarowania i zawiasów i innych mechanizmów mechanicznych

i się wcale nie wydurniam
każdy strzelec czarnoprochowy to potwierdzi a i też każdy rekonstruktor historyczny. Mięszanina oleju rzepakowego ( a w zasadzie oleju lub oliwy jakiejkolwiek) z pszczelim woskiem z dodatkiem smalcu z łoju i lub lanoliny jest najlepszym bo naturalnym konserwantem do skóry ( żywej i martwej ), jest naturalnym wodoodpornym impregnatem do skór i tkanin, jest naturalnym środkiem pielęgnacji do ciała (sama oliwa niestety działa krótko) co potwierdzą Indianie obu Ameryk (nasi przodkowie niestety zostali wybici przez syfolubnych chrześcijan). Jest też idealnym konserwantem do nielakierowanego drewna ( wybarwia i pogłębia i strukturę i kolor, i nadaje dobrze oszlifowanemu drewnu jedwabistą fakturę i tworzy hydrofobową warstwę odporną na brud). A ze względu do brak tendencji do zastygania i przez tworzenie warstwy wosku pięknie się nadaje do smarowania mechanizmów (tylko wtedy trzeba już o konsystencję zadbać zwiększając eksperymentalnie zawartość oleju).

i co ciekawe taka mikstura pięknie pachnie i nie jełczeje ( słoik który teraz używam zrobiłem trzy lata temu a dalej jak dopieszczam broń i skóry to pachnie miodem)



PS gumniaki też się da tym konserwować i to lepiej niż olejkiem silikonowym ;P

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sty 2018, 17:27 
Taaaaaaaa... Mów mi. Na skórach zęby zjadłem w IPS w Łodzi. Hindusi pokazywali takie cuda ze skórami, że głowa boli całom naszom nauke do dzisiaj! ;) Ale miło, ze piszesz o drewnie. Jak zaistnieję na wsi to se może świątka wydłubię i oprawię olejem z woskiem. Nie wyrzuciłem jeszcze. Taki zanysł aby. Do piwnicy wyniese. może jutro . albo za miesiac. albo kobita to zuzyje i nie bedzie problemu. nie lubie problemów. Z kobitom. Ani z olejem. w ogóle bezkonfliktowy kurwajego mać jestem!!!


Na górę
  
 
Post: 13 sty 2018, 18:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 wrz 2014, 23:08
Posty: 3522
Lokalizacja: z tamtąd
no to tak jak i ja, jestem urodzonym pacyfistą
albo pacyfikatorem, nie pamiętam ........

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sty 2018, 14:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 wrz 2014, 1:12
Posty: 6422
Lokalizacja: Mokolodi - Okavango
Obiad - groszek z marchewką i pieczone skrzydełka.
Opierdoliłem osiem :oops:

Na deser jabłecznik:

Obrazek











Obrazek

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sty 2018, 15:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 wrz 2014, 23:08
Posty: 3522
Lokalizacja: z tamtąd
Kupiłżem na suku fajny kawałek boczku. Tak kilo z kawałkiem i zachciało się mi go zrobić na modłę żółtej braci.

Znaczy do rondla wlałem 1/2 szklanki sosu sojowego, do tego dosypłem czubatą łychę przyprawy pinć smaków, dorzuciłem małą suszoną chili, parę ziarek ziela angielskiego, 2cm pokrojonego w plasterki imbiru, dwa duże ząbki czosnku z łupinką i 1/3 łyżeczki mielonej kolendry. włożyłem boczek i dolałem tyle cocacoli aby boczek przykryło ( cza dać taki rondl coby za dużo koli nie lać, bo i szkoda i do myszówki nie będzie). Potem boczek w tym ugotowywuję.
Potem jak będzie mięciutki wyjmywam z gara, a to co w garze odparowywuję coby glazura była na boczek.
Potem boczek na blaszkę, polać glazurką i do piecyka aż się chrupka skórka zrobi.


Pychotka

tylko na serducho szkodzi i chorysterol podnosi (coponiektórym i ciśnienie)


a bom zapomniał że i popieprzyłżem płyn do gotowania boczka :mrgreen:

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sty 2018, 16:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
No, nareszcie cóś Paan ugotował, bo myślałem, że podupadł na wadze.

Ja uważałem, że coca nadaje sie jedynie jako odrdzewiatrz, a patrz Pan gotować w tym można. Raczej jeść tego nie muk bym, bo podobno go mam, ten cholesterol. Ale chyba tak plasterek mókbym spróbować.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13945 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 930, 931, 932, 933, 934, 935, 936 ... 1395  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group