forum.nie.com.pl

Trza było napisać jak było. Pierdolłeś siekierowym obuchem dwa razy i po ptokach. Nie ma miłości jak człowiek głodny.Jakby twoje truchło tym blondynkom rzucili to nawet chwili by się nie zastanawiały tylko z kosteczkami opierdoliłyby radośnie chrumkając. Tak swiat płaci

Hornet - ale przyznaj, że jedna z tych świnek miała na imię Urszula, tak?


____________________________

Kolejny raz (z małymi zmianami) wylądowałeś na lodówce:



A co tam... Niech się Wigory uczą poprawnej polszczyzny!

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

Ludzie kulson wasza mać, jak można być tak durnym baryckim żeby twierdzić że ubojone w ubojniach zwierzaczki to są dobre a własnym siekierem to barbarzyństwo. a gówno prawda, wystarczy spojrzeć jak wygląda humanitaryzm ubojni. Przy niej taki cios siekierkiem i poderżnięcie gardziołka to jak eutanazja w gronie przyjaciół.

a potem nawija kulson, jeden z drugą że mięsko to ze sklepu pochodzi. nie te jeszcze kulson czasy żeby mięsko pochodziło z biochodowli tkankowej i kotlecik był drukowany na drukarkach 3d.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

Ja uprzędłam? Wstydziłbyś się posądzać mnie o umiejętność przędzenia !!!

Taka misterna robota.

Sugerujesz,że każde imię żeńskie na literę T to....Tekla? Uważaj,mogę być akurat głodna

albo " ta cholera" ;P

dobra, trza iść zupy ugotować
https://www.youtube.com/watch?v=ib3aQR7CYyk

Zrobię z węgierskim sznytem i madziarską papryką zamiast grzybów.


AAAAAAAle się nawkrupniczałem normalnie mnie pęczak nosem wysypywa się. Zamienić grzyba na paprykę było dobrym pomysłem

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

frijol dulce con chile tequila y miel

Się znaczy fasola uniwersalna. Czemu uniwersalna, bo może robić za trzy różne dania w zależności od dodatków.
Ale od początku.
Moczymy przez 12 godzin kilo dowolnej fasoli i gotujemy do miękkości (idąc na skróty można użyć puszkowanej)
Jak dochodzi do miękkości bieremy dwie duże cebule i sieczemy w kostkę ( jaka wyjdzie taka będzie, nie rzutuje). cebulkę podsmażamy do miękkości (oryginalnie na smalcu, ale można i na oleju byle nie na syntetykach typu margaryny). Jak już cebulka zmięknie dodajemy fasolę plus szklankę wody z jej gotowania. Do tego dodajemy dwie łychy koncentratu pomidorowego, łyżeczkę mielonego kminku, pół łyżeczki mielonej kolendry, sól pieprz i pół główki posiekanego czosnku oraz pół szklanki sosu barbekju ( może być keczap). Potem konkretną ilość płatków ostrej chili. Nie mówię ile bo to kwestia odporności, ja lubię dużo. Potem łycha miodu i szklanka tekili i gotowamy aż płyny odparują.

I zaczyna się uniwersalność i trzy drogi przygotowania.

Jeżeli do fasoli dodamy podsmażonego boczku, kiełbasy czy innego mięcha, wrzucimy w brytfankę, zmieszamy z ugotowanym ryżem, zasypiemy serem i zapieczemy mamy zajebistą zapiekankę.

Można też całość zblendować na gładko, wrzucić z powrotem na patelnię i dusić do formy bardzo gęstej pasty. Wtedy będziemy mieli zajebistą pastę do smarowania placków tortilowych na burito czy quesadiję ( czyli dodać grilowanego mięska, sałatki, sera, ziół i sosu czosnkowego)

Zblendowaną masę można połączyć z mielonym mięskiem ( lub jak kto woli kaszą czy pieczarkami) i upiec w formie pasztetu. Potem po wystudzeniu wciągać na kanapkach.


Ps jak nie mamy tekili równie smaczna jest z łiską. Trzeba tylko dać czasu trochą na odgotowanie alkocholu ba zależy nam tylko na smaku i zapachu.

_________________
Lubię ludzi tak, jak herbatę.
W torbie i w gorącej wodzie.

A jakby zamiast łiski/tekilki dodać czerwone wino?A miast fasoli-ciecierzycę?