forum.nie.com.pl

mnie pomoglo, tak mysle, w pierwszych dniach po odstawieniu papierosow mialem taki glod nikotynowy ze pewnie bym nie wytrzymal..........nie wiem, wiem ze mialem e fajure pod renko i jak mnie glodek nachodzil to se cmoklem duzy wdech nikotynowej pary i mialem spokoj na kilka godzin, laknienie nikotyny bylo coraz mniejsze i wtedy odstawilem sie od e cycka, pewnie gdybym zamiast e cybucha bral tabletki nikorette skutek bylby ten sam, nie moge powiedziec na pewno, natomiast wiem co mi pomoglo by sie uwonic od nalogu palenia. Mozna tak to porownac najpierw przestalem walic wude i zamienilem na wino a potem wino na piwo, dzis nie pale, natomiast piwa se nie odmawiam

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

Paliłem od zawsze (średnia z ostatnich lat to 37/24), nie palę prawie 6 lat, w Baśkę będzie okrągła szósta rocznica. Rzuciłem po, tak tak, po rezonansie jakimśtam (ta rezonatorka była fajną laską i pytała czy wierzę w takie seanse; wyśmiałem ją oczywiście). Nie miałem żadnych dolegliwości związanych z odstawieniem papierochów. Żadnych co może wydawać się dziwne. I nadal nie wierzę w seanse, chyba że jest to "Ostatni seans filmowy". Siostra mnie tam zaciągnęła (chwała jej za to). Ona była jeszcze 3 razy i jara w dalszym ciągu. Tera mam węch jak niedźwiedź, czuję smak potraw i czucie w ptaku jakby większe.

podkrakowskiemu daje lajka.

Torebkę lepiej Mu wymasuj.

Tak.

I tu znów widzimy przykład spolaryzowania* treści postu przez Agafię - dałem lajka nie dlatego że go chce ruchać, tylko prozaicznie się z nim zgadzam. Tak zwyczajnie po ludzku sie zgadzam.


*zaburzenia zdolności pojmowania od długotrwałego naświetlania głowizny łukiem elektrycznym

Nie.
Palenie to gówno. I to nie podlega dyskusji.
Mimo, że ograniczyłem się do 5-ciu fajek dziennie ( po kiego w ogóle palić? ) w pracy, w weekendy nie paliłem wcale, to mimo wszystko wolę elektronika, niż te pięć smrodu i smoły.

ale z ciebie pierdolony hipokryta, jeżeli ty się z kimś zgadzasz to nie jest to już ruchanie, oral czy insze pierdolenie, taki cacy po prostu jesteś, ale jeżeli ktoś inny zgadza się z kimś, kogo chcesz ugryźć to pierdolisz o jakimś obciaganiu itp., jesteś żałosna kreatura na którą nawet naszczać mnię się nie chce, ale na pewno na cię nadepnę gnoju. Leć kurwo na skargę.

Ladaco, przeczytaj kurwa jeszcze raz i jeszcze raz, mój post. Jeżeli nadal nie będziesz zdolny pojąć, to naucz sie go kurwa na pamięć i sobie powtarzaj.

Czy widzisz skurwysynu emotki, chuju jebany nieuku????? To jest przekąs, żart taki debilu jebany.
Nie rozmawiaj do mnie, póki nie zmądrzejesz.

kurwa, co za pustak, głupszy niż witaj i zegnaj razem wzięte.