Zależy jakiego rozkazu.
1.Za niewykonanie rozkazu łamiącego prawo (w tym wojenne) nic mu nie grozi.
2. Za wykonanie rozkazu łamiącego prawo (w tym wojenne) grozi mu kara.
Oczywiście w cywilizowanych krajach i armiach.
Żeby było śmieszniej PRL (w regulaminie nawet LWP było o tych rozkazach) pod względem było cywilizowane wiec podejrzewam, że podobne regulacje poprawne były i są u Ruskich (a może i nie, albo martwe)
Cytuj:
Art. 344. Odmowa wykonania rozkazu bedącego przestępstwem
Art. 344.
§ 1. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 343 żołnierz, który odmawia wykonania rozkazu polecającego popełnienie przestępstwa albo nie wykonuje go.
§ 2. W razie wykonania rozkazu, o którym mowa w § 1, niezgodnie z jego treścią w celu istotnego zmniejszenia szkodliwości czynu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub odstąpić od jej wymierzenia.
i co prawda i w naszym KK jest że żołnierz wykonujący rozkazy nie popełnia czyny zabronionego ale z wyraźnym wyłączeniem umyślnego popełnienie przystawstwa.
Cytuj:
Art. 318. [Kontratyp rozkazu wojskowego]
Nie popełnia przestępstwa żołnierz, który dopuszcza się czynu zabronionego będącego wykonaniem rozkazu, chyba że wykonując rozkaz umyślnie popełnia przestępstwo.
Jak pada rozkaz np koordynaty (nastawy celownika) takie takie, ognia i strzelasz nie widząc celu i trafiasz w szpital to nie popełniasz przestępstwa, Wykonywałeś rozkaz. ten co wydal i wiedział ze celem jest szpital popełnił.
Ale jak pada podobny rozkaz np otwarcia ognia z rkm do autobusu szkolonego z dziećmi to wykonując go popełniasz przestępstwo.
A już na pewno popełniasz, grabiąc, gwałcąc i mordując cywili na ulicach.
Ale wina tych żołnierzy (poza opisanymi przypadkami) nie polega na tym, że wykonali rozkaz i weszli zbrojnie na Ukrainę.
Wina ich jak i większości Rosjan polega na tym, że popierali politykę Putina względem Ukrainy a obecnie popierają wojnę.
Co udowodniła nawet demonstracja tysięcy skocznych Rosjan w Berlinie.
takich raczej mających też inne źródła informacji niż Putinowska propaganda.
I chyba im nic nie grozi np za manifestację PRZECIW a nie za wojna.
Czy ci Twoi koledzy skoczni, takie rosyjskie Irusie, też wykonywali rozkazy? No dobrze może wykonywali. Ale na pewno im nic groziło za odmowe ich wykonania.
Więc nie próbuj tu robić z Rosjan ofiar. Szczególnie z tych żołnierzy co rabują, gwałcą i mordują. Całkiem świadomie i często z własnej woli.
Co Ty Iruś za papieża robisz? Wszyscy jesteśmy winni?
No Ok, Iruś, jesteśmy, ale są "winniejsi" mniej i więcej. Głównie winni są Rosjanie, ale np Ty swoją postawą jesteś tym winniejszym bardziej.
Chociażby powielając takie kocopoły:
Cytuj:
jednym z argumentow jest to: ze jesli upadnie czwarta gospodarka Swiata to nie beda mogli wspierac Ukrainy i ulatwia ekspansje Rosji, a Rosja nie jest zalezna od dewiz jesli chodzi o przemysl zbrojeniowy to moga go utrzymywac rublami.
Czyś Ty Iruś już do reszty zgłupiał w tych Niemczech?
No ja pierdole.
Dają Putinowi kilkaset mionów euro DZIENNIE po to móc wesprzeć Ukrainę? Pojebało Was?
To ile dziennie w Euro dajecie Ukrainie, a może przy okazji Polsce (niekoniecznie rządowi, ale fundacją, samorządom itp) na wspomożenie uchodźców???
Nawet jak upadnie (a tak naprawdę tylko nieco zbiednieje kosz tak do 1000 Euro na niemiecki durny łeb, mniej niż cena biletu do Sydney) to nic to nie zmieni dla Ukrainy.
Bo to są grosze nie miliardy Euro.
I jeszcze jeden kompletny debilizm niemiecki (autora tego gówna, które cytujesz przede wszystkim). A te ruble to kurwa skąd się biorą? One się głównie biorą z tych setek milionów euro dziennie co im płacicie.
Bo eksport surowców stanowi ok 30% PKB Rosji.
A z PKB (nawet wydatki zbrojeniowe/wojenne liczy się procentach PKB) finansuje się wojnę.
I nawet naiwnie zakładając ze te euro (ciekawe gdzie one idą, w banku sobie leżą, pod poduszką?) nie idą na wojnę bo finansują rublami to pozwalają wydawać je na wszystko inne i dzięki temu mogą już na to nie wydawać rubli i utrzymywać za nie ten przemysł zbrojeniowy.
No wiem jak to durnemu Mnienocowi wytłumaczyć.
Załóżmy patologicznego ale pracującego pijaka. Wódkę kupuje za złotówki ze swojej pensji za złotówki. Wiec ty mu (na rodzinę/dzieci) dajesz zasiłek w Euro. Jemu nie rodzinie/ zonie)
I na zarzut, że przepije mówisz: on aby kupić wódkę nie potrzebuje dewiz. Kupuje za złotówki. Tylko, ze nawet jak nie będzie cwany i nie wymieni w kantorze by Biedronce Lodową za PLN kupić i odda zonie na mieszkanie, jedzenie to dzięki temu, że nie musi ze swojej pensji w złotówkach na to wydać ma więcej na wódkę. Bo nawet całą wypłatę w PLN będzie mógł na wódkę wydać bo resztę utrzyma za to Euro od ciebie.
Wiec Putin mając te Euro od Was nawet jak nie przeznaczy to wprost na zbrojenia/wojnę to ruble, które by musiał wydać na inne cele, konieczne do funkcjonowania państwa, sektora cywilnego, może wydać na zbrojenia.
I TEGO NIE DA SIĘ ROZDZELIĆ!
Tak jak ty pracując na dwa etaty (dostając zasiłek itp) nie patrzysz, który konkretnie banknot poszedł na nowy telewizor, a który na czynsz a jaki na bułkę. Sumarycznie swoje dochody liczysz i wydajesz. jak ci tego drugiego dochodu zabraknie to sią rzeczy musisz z czegoś zrezygnować. Albo z bułki albo piwa. Na koncie w banku nawet nie wiesz która konkretnie wypłacana, przelewana złotówka jest etatu A, która z etatu B a która z czegoś innego.
Rozumiesz Iruś jak to działa? Nie sądzę. Nie jestem optymistą.
No i tak po prawdzie to również kłamstwem jest ze on nie potrzebuje (i nie potrzebował) dewiz na zbrojenia. To jakiś kompletny idiota pisał.
Nie ma takiego kraju na świecie, który by komponentów, surowców do swojego przemysłu zbrojeniowego nie musiał kupować za granica. Nawet USA, Chiny a na pewno nie Rosja. no chyba, że do produkcji czołgu klasy T-34 albo góra, nie modernizowanego T-72/80 na poziomie technicznym lat 60-80.
Dlatego od Was
Iruś te celowniki kupowali a Talesa z Francji systemy dowodzenia. Za dewizy oczywiście, Bo chyba nie za ruble.
Teraz czołg, samolot bez komputerów czyli mikroprocesorów, pamięci RAM/ROM, specjalizowanych układów scalonych jak GPU, mostków, sprzętowych układów obsługi portów wejścia/wyjścia, magistrali nie ma racji bytu.
A skąd i za mają to mieć???
No, już. Nadawaj Iruś!!!
Nawet jak system i komputer jest ich autorską konstrukcją to skąd mają jego komponenty? Bo podejrzewam, ze nawet z produkcją wysokiej klasy małych kondensatorów i oporników mają u siebie problem. Nie takich jak samozapalających się Rubinach.
Do dawaj Iruś. Jakie CPU czy GPU pracuje w systemach informatycznych rosyjskich czołgów, samolotów, radarów i innych? Bajkał? Elbrus? hahahahaha. Nawet ich państwowe instytucje (też ich systemy są ważne dla obronności) po kilku próbach dały sobie z nimi spokój bo jedna wielka padaczka. A Iskander, Su-35 bez dewiz? No ciekawe. Może te nowe katiusze
Cytuj:
-Na dziś Sberbank mówi nie, nie możemy wprowadzić maszyn z Elbrusem do naszego ekosystemu. Choć mile zaskoczeni, że ten w ogóle działa - jak uprzejmie oświadczył Anton Żbankow, przedstawiciel banku.
A nie tylko CPU jest potrzebne. Wymieniłem wyżej.
A jest wiele, wiele innych rzeczy, które trzeba za dewizy kupić. Wysokowytrzymałe łożyska np. I wiele innych. Nawet w Kamazie ze 30% części jest za dewizy. jak nie więcej. Z Mercedesem , nota bene, współpracują.
I co części do niego od Was (mercedesa) za ruble biorą? I czy ciężarówki Kamaz nie przydają się na wojnie? Nie wożą towarów na front do wojska. Nie wożą części, surowców, miedzy fabrykami przemysłu zbrojeniowego co za ruble sobie hula tak w oderwaniu od świata jak by na Marsie był?
Taka prozaiczna rzecz jak monitor z matrycą LED, obecnie konieczny w systemach avioniki, nowoczesnych systemach dowodzenia, łączności bo już na wskaźnikach jak w starym samolocie wiele rzeczy nie uda się zrobić 9a nawet zobrazować). Ile i jakich matryc LED ale też CMOS czy CCD produkuje Rosja? Wielu znanych producentów na świcie już ich nie robi. Króluje kilka firm. W tym tylko kilka znanych nam z pólek w sklepie jak SAMSUNG, LG i Sharp np.
Matryce CMOS/CCD (to fotograficzne, np do kamer w dronach, rakietach, celowników optoelektronicznych), ok 50% rynku ma SONY, potem ok 20% Samsung, 10% OmniVision (ta jest największym producentem matryc BSI- większa czułość). Pozostałe to Canon, ON Semiconduktor, Tower Jazz, Nikon, Fuji. Nawet taki gigant jak NIKON produkuje matryce niektóre w fabrykach SONY według swojej specyfikacji.
A Irusie w Niemczech twierdzą, ze Putin nie potrzebuje dewiz???
No może teraz nie potrzebuje bo im kurwa nikt niczego za nie sprzeda z tych komponentów podwójnego zastosowania.
Ale dookoła przez Indie czy jakąś Brazylie?
I może u siebie też robią jakiś chłam dla wojska o możliwościach podobnych do tego procesora Elbrus, którego jedyną zaletą jest, że w ogóle działa.
Ale przecież II WŚ wygrali (z pomocą techniczną i materiale innych) bez procesorów i matryc LCD, LED, CMOS, BSI to dadzą radę na chuj im Euro? Prawda?
Więc co Ty Iruś i ten drugi Iruś co pisał ten artykuł pierdolicie jak dzieci w przedszkolu.
Ale bardzo mi się podoba ta koncepcja, że Niemcy kupują gaz od Putina za kilkaset milionów euro dziennie by pomóc Ukrainie i wysłać im 5000 hełmów, trochę striełek i pancerfaustów co się nimi już Hitlerjugend nie chce bawić.
Zaiste było by komiczne, gdyby nie było tragiczne.
Kupuje od sąsiada coś za kupę kasy chociaż wiem , że on chleje, łajdaczy się i swoja żonę i dzieci bije bo jak jak bez tych zakupów padnę to nie będę mial jak tej jego biednej zonie i dzieciom pomóc, bo kto im rolkę bandażu i plaster kupi? I lizaka?
Muszę kupować by tym biednym dzieciom pomóc. Taki ze mnie pacyfista i wielki dobroczyńca, A jak się rodzinie bija to ja z daleka. ich sprawa. KURWA!!!
PS. Będę ci Irusiował bo zawsze jak ktoś zachowuje się nie jak Ireneusz tylko Iruś to jest Iruś nie Ireneusz.
I powinieneś się cieszyć, ze jeszcze ci nie chujuje tylko tak sympatycznie się zwracam