forum.nie.com.pl

cos we wlasnej sprawie: Ischias!!! tak mnie napierdala, sorry ale naprawde mnie napierdala, normalnie pileczki pomagaja i ruch... jak sie rozruszam to mniej boli i tabletka przecow bolowa, ale od wczoraj zadnego ukojenia diclofenac 50 biore i nic, moze jakies domowe sposoby babci na zapalenie ischiasa???

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

A to co takiego? Rwa kulszowa?
Diclofenac OK, ale on nie przeciwbólowy tylko przeciwzapalny.
Oprócz tego paracetamol, ketonal (te u nas bez recepty) czy tramadol weź.

Moja prywatna służba zdrowia tak radzi.

I do lekarza.

PS. Aha i elektrowstrząsy

Żartuje.

Ale podobno elektrostymulacja trochę pomaga. Urządzenie do elektrostymulacji w aptece kupisz. Tylko nie taki malinowy.
I dobrze się fizykoterapeuty poradzić jakie, a potem jak ustawiać i gdzie te elektrody przylepiać.

_________________

U Cię pewnie - bo to Niemce - jest w szopach cUś takiego, jak worki z żelem. W zależności od potrzeby można to schłodzic w zamrażarce, albo ogrzać w magnetronie. Wiem co Ci dolega, bo sam to przechodziłem - to nie żaden ischias a, kurwa, zwykłe korzonki. Jak okłady nie pomogą /gorące/, to jedynym wyjściem będzie blokada - mało bolesny zastrzyk w dupsko. Trzym sie ciepło i dużo zdrowia.

_________________
"Z agrestu poddanego torturom niejedno da się wycisnąć." S.Lem Cyberiada

To i ja dodam od siebie. Namocz stopy w ciepłej wodzie, z solą i octem. Podczas moczenia 50 gram wódki. Po kilku minutach stópki osusz, wdziej ciepłe skarpetki, wypij kolejne 50 ml wódki, a obolałe miejsca posmaruj Amolem.
A najlepiej znajdz jakiegoś chłopaka, który u was tam prowadzi szkoły wschodnich sztuk walki. Ale chłopaka który był w Japonii, który oprócz tego ze szkoli i zarabia na tym pieniążki, to jeszcze żyje zgodnie z ichnią filozofią. Pomęczy Ciebie i porozciąga, jak kręglarz ,będzie wiedział gdzie uścisnąć i co nacisnąć. No ale to musi być człowiek z wiedzą a nie oszołom. Mój Tato po kilku takich spotkaniach miał problem z głowy na 3 lata.
Oczywiście alkoholu z prochami nie mieszamy. Jeżeli jest źle to po prostu idz jeszcze raz do lekarza. U nas na to przepisuje rehabilitację , robisz ćwiczenia i walą w te miejsca bolące prądem. Nie ma czego się bać, naprawdę szacun dla tych ludzi bo pomagają i są fajni

lyklem dwa paracetamole po 1000 jeden iposmarowalem sie czys co pani w aptece nazwala srodkiem rozgrzewajacym i rozluznijacym i taki wysmarowany i nalykany poszedlem na trenig i jak renko odjol, ciekawe jak bedzie w nocy......na razie jeszcze dziala popileczkowy ruch.

dzieki za podpowiedzi co robic, co robic ..jak zyc, powaznie dziekuje.

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

Nie przesadzaj też z paracetamolem. Potrafi zniszczyć flaczki.
Trzymaj się!

https://www.youtube.com/watch?v=VWY4QInOkMs filia watku jaka to fajna melodia.......

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

moglbym przysiadz ze byl tu post dziada proszalnego...dawnego, hym..... sam sie skasowal czy ?

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

rozpoczecie sezonu, dzis pierwszy mecz ligowy, trzymajcie kciuki co bym nie przegral dobry wieczor.

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

A wygraj se. Powodzenia!