forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Psy,koty i inna gadzina.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=68
Strona 480 z 530

Autor:  older [ 06 sie 2019, 20:20 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

older pisze:
Boruch pisze:
stary praktyk pisze:
A skąd u Ciebie nagle aż dwa.......?!
Ten "niebieskooki" jest niesamowity.......!
Niedawno, wychodząc wieczorowo poro z moją suką, przyplątał się do nas taki jak ten Twój z jednym okiem niebieskim. Nawet obawiałem się awantury ( w nocy nie rozpoznasz, pies czy suka).....ale to był pies....i to tak z 50kg żywej wagi....... :oops: Połaziliśmy razem, moja się powdzięczyła po czym wróciliśmy do domu w trójkę. Tego jednak dla mojej pani było za wiele.......i po chwili - koleś wypił jej wszystką wodę, wyżarł resztę z michy i do drzwi. Szkoda mi go trochę było.......zawsze chciałem mieć tej rasy psa ale zwyciężył zdrowy rozsądek. Ponieważ mieszkam sam, w razie czego nikt by się nim nie zaopiekował.......więc wypuściłem go na dwór. Nigdy więcej się nie spotkaliśmy. Nie wiem, wyrzucił go ktoś czy uciekł sam, - bo był zadbany......!
Niestety, więcej zwierząt miał już nie będę...... :(



Praktyku psy tej rasy lubią się wybiegać. Jak był zadbany to pewnie wyrwał się swemu panu na daleki spacer. Miałem ci ja kiedyś w bloku sąsiada co miał też psa rasy Husky syberyjski. Piękne zwierze. I ten dureń trzymał go w bloku prowadzał na dwumetrowej smyczy na siusiu i do domu. To jest rasa, która potrzebuje przestrzeni. Kto o tym nie wie męczy tylko psa. A Olderu ma posiadłość i pewnie zajebisty teren. Pies ma gdzie się wyszaleć. I tak może być.



Dzisiaj duża, husky, poleciała za most aż daleko daleko, ale się nie bałem bo z panią wczoraj trasę robiła to i trafiła po godzinie do domu. Młoda bez smyczy przy nodze, sama sie piluje, ona jest taka przylepa wiecej. Luka natomiast, duża, to półdziki genetycznie pies. Nawt nie umie szczekać tylko tak dziwnie jodłuje albo wyje. Kocham oiesy ale moja MM juz ma dosyć bo ma alergię i dobrze, ze długo pracyje. :) Do niedzieli wytrzyma, potem bede sie kurwa bez suk nudził znowu, może zacznę na grzyby chadzać, ponoć się pokazały. Ale ja z kolei mam alergię na turystów- smieciuchów. :)

Autor:  anioł tasmański [ 07 sie 2019, 9:06 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Boruch pisze:
Ale zajebisty. Co to za cudak?

To pika, mały ssak podobny do swojego bliskiego kuzyna królika.

Więcej:

https://en.wikipedia.org/wiki/Pika
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczekuszkowate

Autorem zdjęcia, które ci się podobało jest mieszkający w Kanadzie Josiah Launstein, o którym możesz poczytać tu:

https://www.swiatobrazu.pl/josiah-launs ... 36898.html

__________________________________________________________________________________

A to inne szczekuszkowate :D

Obrazek

Obrazek

Autor:  older [ 07 sie 2019, 9:15 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Na spacerek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cztery kilosy z podopiecznymi przed sniadaniem. :)

Autor:  stary praktyk [ 07 sie 2019, 13:20 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

anioł tasmański pisze:
Boruch pisze:
Ale zajebisty. Co to za cudak?

To pika, mały ssak podobny do swojego bliskiego kuzyna królika.

Więcej:

https://en.wikipedia.org/wiki/Pika
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczekuszkowate

Autorem zdjęcia, które ci się podobało jest mieszkający w Kanadzie Josiah Launstein, o którym możesz poczytać tu:

https://www.swiatobrazu.pl/josiah-launs ... 36898.html

__________________________________________________________________________________


O w mordę.....!
Już myślałem, że znam wszystkie zwierzaki na świecie a tym czasem ten gatunek widzę po raz pierwszy w życiu.......! Z pięć minut się przyglądałem pierwszej fotce zanim przesunąłem dalej gdyż nie byłem w stanie zwierzaka zidentyfikować.......na pierwszy rzut oka, - myślę, - tchórz...ale ten by trawy w mordę nie wziął.....a tu masz: - szczur...... :lol:
A to inne szczekuszkowate :D

Obrazek

Obrazek

Autor:  Boruch [ 07 sie 2019, 14:49 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

older pisze:
Na spacerek.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cztery kilosy z podopiecznymi przed sniadaniem. :)


To i Tobie Olderu na zdrowie wyjdzie. Masz tam jakoś zielono jakby nie w Polsce. Piszesz, że grzyby się zaczynają. U nas? Jakie grzyby? U mnie pomimo, że to pradolina Noteci niegdyś, czyly przed wiekami, czyli jakieś 5 roki nazat zielona dziś jak na wyschniętej sawannie. A o grzybach już chyba czwarty rok nie słyszę. Pieski piękne

Autor:  Boruch [ 07 sie 2019, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

anioł tasmański pisze:
Boruch pisze:
Ale zajebisty. Co to za cudak?

To pika, mały ssak podobny do swojego bliskiego kuzyna królika.

Więcej:

https://en.wikipedia.org/wiki/Pika
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczekuszkowate

Autorem zdjęcia, które ci się podobało jest mieszkający w Kanadzie Josiah Launstein, o którym możesz poczytać tu:

https://www.swiatobrazu.pl/josiah-launs ... 36898.html

__________________________________________________________________________________

A to inne szczekuszkowate :D

Obrazek

Obrazek


Ciekawe czy człowiek wpadł na pomysł żeby to cudo wsadzić do klatki i jako ozdobę egoistycznej swojej egzystencji na uwięzi trzymać. Mam nadzieję, że nie.

Autor:  Boruch [ 08 sie 2019, 16:47 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Dramat z szczęśliwym zakończeniem.

Cytuj:
Sześć śrucin w ciele i sześć lat tułaczki. Ośmioletnia kotka Toffi zgubiła się w Szepietowie (województwo podlaskie) i w tym samym Szepietowie po sześciu latach się znalazła. Umierała w samotności, bo ktoś zrobił sobie z niej tarczę strzelniczą. Kotkę udało się jednak uratować i wróciła do swojej dawnej właścicielki. Wycieńczona, poraniona, głodna i odwodniona - leżała bez sił. Kilkukrotnie postrzeloną kotkę znalazła anonimowa osoba i przyniosła do lecznicy weterynaryjnej. Została uratowana w ostatniej chwili. Trzy odłamki śrutu weterynarz usunął z jej brzucha, ale sześć nadal pozostaje w ciele – w głowie i gałce ocznej. Zwierzę czuje się coraz lepiej i czeka na operację. (http://www.tvn24.pl)


Obrazek

Autor:  nick [ 08 sie 2019, 17:55 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Coś się z narodem dzieje niedobrego.
Ze dwa - trzy tygodnie temu jakiś zboczeniec z Małopolski wystrzelał całą rodzinę bocianów na gnieździe, rodziców i podrośnięte bocianie dzieci.
Jeden z bocianów (ojciec) przeżył, chociaż bardzo jest poraniony. Przewieziono go do rzeszowskiego ośrodka leczenia dzikich zwierząt, w ciężkim stanie fizycznym i psychicznym.
Podczas kilku operacji wydobyto z niego większość śrutowych kulek, ponastawiano uszkodzone kości, i jest szansa, że wróci do zdrowia.
Jest bardzo nieszczęśliwy, bo tęskni za rodziną, i wie, że zbliża się czas odlotów. Oczywiście u niego nie ma mowy o odlocie, przezimuje w Polsce, w tym ośrodku.

Jak pomyślę, że Kurwin Mikke chce obdarować Polaków powszechnym dostępem do broni, to dupa mi się marszczy ze złości.

Autor:  Boruch [ 08 sie 2019, 19:21 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Wg mnie tacy to psychopaci. Niedorozwoje. Jak pokazać takiemu szajbusowi co czuje takie zwierze do którego strzela się do wiatrówki? To będzie drastyczne. Przywiązać za fajfusa do jakiegoś kołka i też pierdzielnąć mu w dupę z dziesięć śrucin. Może wtedy by zrozumiał. Myślę, że taka kara byłaby skuteczniejsza i tańsza niż rok odsiadki.

Autor:  tsg [ 09 sie 2019, 0:21 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Kot poszedł na dupy a ślimak podłączył mu się do michy i doi całą chapą

https://www.dropbox.com/s/32hxkaql33iy8 ... 7.mp4?dl=0

Strona 480 z 530 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/