forum.nie.com.pl
http://forum.nie.com.pl/

Psy,koty i inna gadzina.
http://forum.nie.com.pl/viewtopic.php?f=9&t=68
Strona 473 z 530

Autor:  ksionc [ 25 cze 2019, 20:13 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Małgośka Moja Miłość pisze:

Zamiast skurwysyn, np. sukinsyn, a ja pierdolę - ja pierniczę?


Np. sqrwysyn, qrwa, ja pierdziole. :twisted:

Autor:  Boruch [ 25 cze 2019, 20:17 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

MMM pisze:
Boruch pisze:
Cytuj:
Sąd Rejonowy w Giżycku skazał na cztery miesiące więzienia Pawła S., który w garażu strzelał z wiatrówki do kota. Mężczyzna został też ukarany ośmioletnim zakazem posiadania zwierząt i ma wpłacić pięć tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia Brat Kot. Wyrok nie jest prawomocny.


:evil:

To chyba jakieś kpiny. Cztery miesiące ?! Przecież mógł go ten skurwysyn zabić. Ja pierdole..........


Boruch, a mógłbyś mniej ekspresyjnie wyrażać swoje uczucia?

Zamiast skurwysyn, np. sukinsyn, a ja pierdolę - ja pierniczę?

Nasze posty z tego forum są cytowane na śfini, między innymi przez ex forumowiczkę dyskurs...
Tej babie słowo dupa nie przechodzi przez klawiaturę, "u" wykropkowuje, mimo, że "kurwy socjalne" pisała w pełnej wersji.
A słowo "dupa" jest w Słowniku Języka Polskiego.

Taka prośba ode mnie.




Dobrze Moja Droga. Masz to u mnie. Ale Ty przyjrzyj się trochę bardziej "ekspresji" Mańki i Agafii. Bo tak już tu się porobiło, że ja straciłem orientację kto tu jest moderem. :)

Autor:  Wielki Wezyr [ 26 cze 2019, 16:39 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Ale mnie właśnie Rudy wkurwił.
Wróciłem do domu wypuściłem kutasa na dwór.
Nie minęło 5 minut, a ta menda już dopadła samiczkę kosa.
Musiałem go poganiać, ale odebrałem mu ją po chwili.
Dziad, zdążył ją już pogryźć.
Niestety, po kilku minutach umarła.
A ten biedak, jej mąż, wrzeszczy, jak oszalały na drzewie.
Chyba przestanę wypuszczać z domu koty.
Kurwa, przykro mi.

Autor:  Boruch [ 26 cze 2019, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Prawo natury. Na to nic nie poradzisz. A kota więził nie będziesz.

Autor:  stary praktyk [ 26 cze 2019, 17:53 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Dlatego nie przepadam za kotami.
Pomimo, że zdaję sobie sprawę z praw natury, to jednak nie nad wszystkimi
potrafię przejść do porządku dziennego.
Psy nigdy nie zabiją z nudów.......a jeśli już, to najwyżej z głodu ........za co z reguły
my ponosimy odpowiedzialność. :oops:

Autor:  maerose [ 26 cze 2019, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Przestań tu pierdaczyć o kociej nudzie, taki mają przepis i tyle.
Wczoraj uratowałam wróbelka przed Panią Maluśką, przyszedł sobie do oczka pić wodę, a ja obserwowałam jej ruchy zbrodnicze.
Biedny kos skika bardzo często na ziemi, łatwiej biedaka upolować.
A, do oczka przylata piękna, wielka, taka czarnogranatowa ważka.

Autor:  Boruch [ 26 cze 2019, 19:03 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

stary praktyk pisze:
Dlatego nie przepadam za kotami.
Pomimo, że zdaję sobie sprawę z praw natury, to jednak nie nad wszystkimi
potrafię przejść do porządku dziennego.
Psy nigdy nie zabiją z nudów.......a jeśli już, to najwyżej z głodu ........za co z reguły
my ponosimy odpowiedzialność. :oops:


Zgadzam się tylko z jednym, że zawsze za poczynania psa winę ponosi człowiek. Co do tego, że pies potrafi zabić tylko z głodu bym dyskutował. Miałem ja parę lat temu olbrzymiego mieszańca (zszedł był nieszczęsny w sposób naturalny). Mieszaninę Rottweilera z wilczurem. Potęga i masa. Do tego łagodny do ludzi jak baranek. Wszystkich wpuszczał na podwórko. Od listonosza do złodzieja. Oczywiście ze złodziejem przesadzam, bo nigdy taki ktoś mi się nie trafił. Być może wiedział kto tu pilnuje i wolał nie zaczynać. Niestety miał taką upodobanie, że strasznie nienawidził obce psy oraz obce koty. Oraz wszystko co obce zwierzęce i co się w jego terytorium, czyli w obejściu znalazło. Co i jak narobił napotkawszy obcego tego opisywał nie będę. W tych przypadkach nie czuję się winny bo obcy dostawali się na moje podwórko i do ogrodu pomimo zabezpieczeń. Dla kota nie ma przecież przeszkody, której by nie przeskoczył. Podobnie jest z niektórymi psami.

Autor:  stary praktyk [ 26 cze 2019, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Nie będę o to wszczynał wojny.
Wystarczy ta co już tu trwa.
Choć zdarzają się wyjątki....... :lol: .......które jedynie potwierdzają regułę.........pokazuje język i
dumnie wychodzi do kuchni by suce wątróbki nagotować......!

Autor:  Wielki Wezyr [ 27 cze 2019, 11:39 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Boruch pisze:
Prawo natury. Na to nic nie poradzisz. A kota więził nie będziesz.

No tak.
Po prostu,zanim wypuszczę dziadów na dwór, przejdę się wokół domu i przepłoszę wszystkie zwierzaki, które tam akurat będą.

Autor:  Boruch [ 27 cze 2019, 11:50 ]
Tytuł:  Re: Psy,koty i inna gadzina.

Do Praktyka - a czy tu jest jakaś wojna? Ja o niczym nie wiem. :lol:

WW - a ty wiesz, że ja tak właśnie robię? Mam psa. Straszny wariat na punkcie obcego kota. Mieszaniec Foksteriera. Kilka razy przebiegł mi się po zagonkach niszcząc co popadło na drodze goniąc za kotem. Od tej pory najpierw wchodzę do ogrodu płoszę co żywe, a potem otwieram furtkę coby miał większy areał.

Strona 473 z 530 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/