ladaco pisze:
stary praktyk pisze:
https://photos.app.goo.gl/QNuGAXjZSC739QTf2
https://photos.app.goo.gl/04eWFdNqSajFfySw1Zgadzam się z Boruchem. Osobiście nie trzymam kotów w domu bo miglance wszędzie wlezą.
Musisz mieć chałupę specjalnie "przystosowaną" inaczej, spróbuj zostawić mięso na stole i się odwrócić.
Dlatego wolę psa. Choć w pracy towarzyszyły mi trzy przybłędy. Ich konterfekty .....powyżej.
Ta w koszyku, - to Dama. Na oknie siedzi dwóch hultaji......musiałem ją bronić bo ją biły.
nie gadaj, że masz jeszcze amatora stereo
To fota dyżurki gdzie jeszcze dwa lata temu służbę pełniłem.......znaczy radio służbowe.....
Koty ( w związku z tym) - też służbowe. Te dwa to przybłędy z pobliskiej firmy w której mieścił się
bar/ stołówka. Tam je dokarmiano ale bar zamknięto i te dwa przybłąkały się do nas.
Nie miałem sumienia je pogonić choć musiałem pilnować, by naszej Damy nie przeganiały. I tak zostały wpisane na listę pracowników Fortum z uposażeniem 3 X dziennie posiłek.
Dama pozostała jako jedna z miotu poprzedniczki.......matka zginęła ( chyba lisy albo samochód ) i została się Dama.