forum.nie.com.pl

Skoro szopy pracze na smyczach prowadzają to i ten się nada.

_________________

Trudno powiedzieć czy to żart, czy na poważnie. Nie chce się wierzyć. To tak jak jakby do krowy wołać cip, cip. O qrwa - a jak do krowy się woła?

Ale dobra - wygląda to tak jak kiedyś za PRLu żartowano - zapytać przeciętnego Amerykanina gdzie leży Polska to odpowie, eeee, to jedna z republik ZSRR, a najważniejsze pasmo górskie to Ural . Zreztą dziś pewnie też lepiej nie jest

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

ja bym przygarnął. Kury, podejrzewam, entuzjazmu mogłyby nie okazać

Krowa krową, a Lejek rządzi..Moje prywatne policyjne ferrari, nasz obrońca. Czemu policyjne ferrari, ano temu
https://www.youtube.com/watch?v=MgtETghkHlk

Nasz Maliniak jest godnym następcą Skubika, pomimo młodego wieku. Lejek wymiata.







Jacyś chętni na solo wyskoczyć do mojego psiego dziejska.. Toż to maluch jeszcze.
Mój ukochany, dzielny, odważny i bojowy Lejek .
Podejdź no jeden z drugim, do mnie czy dziecka

mnie psy lubią, od czasu do czasu jebnom mi mandat, ale nic to, urazy nie chowam.

Pani Agafio - fajny. Co za pychol! Wygląda na Belga. Kurwa zawsze takiego chciałem mieć, albo Niemca, ale nie było mi dane. Okoliczności wymuszały przyjęcie wielorasowca. I cóż miałem zrobić. Oczywiście wszystkie są wspaniałe.


ps.

Nie znam sie raczej ale ten na filmie jest trochę zbyt zawzięty. Powinien na komendę puścić. Ale dobra - nie czepiam.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.

Lejek! Jesteśmy.

https://m.fotosik.pl/zdjecie/5c88939329c0fa0b
http://www.youtube.com/watch?v=I_5sZYHgUvY

No dawaja na solo

MMM, ja też jestem kociarą.
Spójrz na lewo, te puchy to dla kotów
Nasze rodzeństwo, pisałam wcześniej , że je uratowaliśmy, teraz już podrosły. Bułka i Maciuś.



Dalej starzy bywalcy,Śpioszki nie ma, ale nie ma jej od 8 tygodni, sterylna jest, nie poszła na włóczęgę, zginęła, dlatego nie wraca. Wiedźmy też nie ma na focie, ale widzę ją z okna, śpi na dachu blaszaka. Z plebsem żarła nie będzie.
Jak i Maślak. Maślak to ogólnie jest koleś, mocno fochaty. Bardzo delikatny też. Mocno wrażliwy. Jakieś dwa lata temu wrócił ze zlamanym ogonem do domu, od tego czasu śpi na szafie i się z nami nie frateruje.. Ale to kochany kotek-ten z fotki




Fotka poniżej sprzed chwili, tak u mnie wygląda pora karmienia. Czemu na tarasie, chyba ten syf mówi czemu. Kociska tak brudzą że historia, Na focie Bida z padaczką(ten szaro biały), Halina niedorozwinięta( nigdy nie urosła, jest głucha i niema)ta czarna i MALUCHY. Z pierwszym chłodem, żrą w kuchni i okupują kaloryfery. Weż w piecu tylko rozpal, kłócą się o miejsce.

No patrz pani a ja takie zawsze puchy se w trase kupowałem
a potem dziw że prawa noga pod drzewem mi się unosiła

A powinny jeść na srebrach rodowych.