Całkowicie podzielam Twoje poglądy ponieważ myślę podobnie.
Od 28 lat mam w domu psy ( ze schroniska) i nie wyobrażam sobie, by kiedykolwiek pozostawić je same. Przecież nawet wyjeżdżając na urlop, można w wielu przypadkach poszukać ośrodka, który przyjmuje gości wraz ze zwierzętami. Co raz więcej jest takich. Wprawdzie my spędzaliśmy wczasy pod namiotem w Borach Tucholskich więc nikt mi nie mówił, czy mogę/nie mogę - posiadać przy sobie swojego zwierzaka ale to ja zdecydowałem o takiej a nie innej formie wypoczynku.
Z tym, że ja brałem psa nie do zabawy a po to, by nie musiał siedzieć za kratami w przytułku.
Jednak większość właścicieli bierze sierściucha , bo dziecko sobie zażyczyło zabawki. Tego mój rozum nie ogarnia. Jak głupi muszą być tacy rodzice, którzy nie potrafią przewidzieć, że zwierze - to również obowiązek.
I masz rację...( Boruch też) - że nasze społeczeństwo jest co pokolenie - to głupsze.
I - chyba, - co raz bardziej pozbawione uczuć wyższych.......!
Ale jeśli co chwilę podają w przekaziorach, o starych rodzicach pozostawianych bez opieki przez swoje dzieci, to co się dziwić, że w podobny sposób traktują swoje zwierzęta.
Moim zdaniem, to już od przedszkola powinien istnieć jakiś.....jakaś forma programu wychowawczego
o traktowaniu zwierząt. Na rodziców nie można w tym przypadku liczyć. Jedynie program szkolny, zawierający taką formę przekazu - jest w stanie cokolwiek w tym temacie zmienić.
Ale to jedynie moja opinia i nikt z nią zgadzać się nie musi.........!
p.s
Sporo mógł by w tym kierunku uczynić kościół no ale oni mają na celu jedynie pieniądze.......!
Znaczy, to dopiero skurwysyny........