Cytuj:
ak będzie lepiej dla Pani i dla Lejka. Najważniejsze, że trafił w dobre ręce. Ja tez chciałem zawsze mieć owczarka niemieckiego. Ale nigdy nie było mnie stać na takiego psa. Z drugiej strony jak sobie pomyślę o ewentualnych kłopotach, to myśle sobie, że dobrze sie stało, że miałem i mam w tej chwili najlepsza rase na świecie czyli kundelki.
Boruchu Kochany, owczarek niemiecki, to zupełnie inna bajka niż owczarek belgiskiji Maliniak. Owczarek niemiecki, miałam, kochałam, służył nam wiernie 10 lat, złodzieja złapał, nawet gazety lokalne o tym pisały, pewnie i by posłużył dalej, ale zachorował, cięzko..ratowaliśmy przez półtora roku, bez efektów..trzeba było uśpić.. aczkolwiek mam teraz kundelka, i jest zajebisty..
Natomiast onka jeszcze wezmę, a może malamuta..ale to nie teraz.. to w 2019.. musze swoje odcierpieć.
Masz rację; kundelki są zajebiste!!
bubek skradł nam serducha.