Wczoraj zrobiłem w domu awanturę i wyszedłem trzaskając drzwiami, potem przypomniałem sobie, że mieszkam sam i wróciłem.
- Kochanie zrobiłabyś jakiś obiad... - Przecież zrobiłam kilka dni temu. Nadal stoi w patelni na kuchence. Odgrzej sobie. - Ale to jakieś dziwne mięso z ryżem! - Z ryżem? Ryżu nie gotowałam.
Nowo mianowany dowódca jednostki wojskowej przeprowadza pierwszą inspekcję swojej bazy. Na placu zobaczył żołnierza stojącego koło ławki. - Co tu robicie? - Stoję na posterunku na straży ławki, panie pułkowniku. - Ale dlaczego? - Nie wiem, tak było i za pana poprzednika, posterunek przy tej ławce jest 24/7, pewnie taka tradycja, panie pułkowniku. Jako, że sytuacja była dla niego niepojęta, pułkownik postanowił zadzwonić do swego poprzednika. Ten mu wyjaśnia: - Słuchaj, tak szczerze, to nie wiem, czemu tam jest ten posterunek. Za mojego poprzednika był, postanowiłem tego nie zmieniać. Dam ci na niego namiary. I tak po nitce do kłębka obecny dowódca dotarł do pierwszego dowódcy tej jednostki, emerytowanego 90-letniego generała. Dzwoni i pyta: - Panie generale, mianowano mnie dowódcą pańskiej niegdysiejszej jednostki, którą pan formował 50 lat temu i podobno kazał pan postawić posterunek koło ławki przy placu manewrowym. Zechce pan powiedzieć, dlaczego? - Czegoś tu nie rozumiem - odpowiedział generał. - To jeszcze farba na tej ławce nie wyschła?
Magister polonistyki, Jadzia M., tak zaklęła wpadając w otwarty właz kanalizacyjny, że obecny przy tym kanalarz, Maksymilian Jadziniak, zapisał sobie coś w notesie.
Najdłuższy sen odnotowano na wykładzie z historii. Student zasnął w piętnastym wieku, a obudził się w osiemnastym.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład idę do sklepu po piwo i boję się, że będzie zamknięte.
Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść. Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Książę tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książę biegł za nią, ale tylko odjeżdżająca karoca mignęła mu przed oczami. Nie zdążył jej zatrzymać... Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach. Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książę bardzo ucieszył się i pytał: – Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić… – O co chciałeś prosić książę? – Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?
Żona wysłała męża po zakupy i dała mu listę: 1. Chleb 2. Kiełbasa 3. Mleko 4. Pasta do zębów 5. Papier toaletowy 6. Piwo. Wraca, rozpakowuje: bochenek chleba, dwie kiełbasy, trzy kartony mleka, cztery tubki pasty do zębów, pięć rolek papieru i sześciopak piwa. Głupia żona zrobi mężowi awanturę. Mądra następnym razem zacznie listę od piwa.
Poznało się w pociągu dalekobieżnym dwóch facetów, rozmawiają, w pewnym momencie jeden pyta: - Jak się relaksujesz, gdy jesteś zmęczony pracą? - Piję piwo, siadam przed telewizorem, głaszczę kota, oglądam piłkę nożną lub jakąś komedię. - Ech, słabiaku! Dojedziemy, to zapraszam do siebie, ściągnę kumpli, zaprosimy dziewczynki, pojemy, popijemy, potańczymy, poruchamy.... - Ty, a ty kim jesteś z zawodu? - Informatykiem, a ty? - A ja jestem aktorem porno.
- Przyszły wyniki pańskich testów. Ma pan syndrom niewłaściwych priorytetów. Obawiam się, że zostało panu około miesiąca życia. - Doktorze, czy ten bob mi pasuje?
Jeśli kobieta postanowi nie dawać mężczyźnie, nie spocznie, dopóki nie da...
Kobiety szukają silnych i niezależnych mężczyzn, ale nie na tyle, aby ci mogli się bez nich obejść.
- Doktorze, taka kolejka do pana! Siedząc można dostać hemoroidów! - Tak i też zapiszmy - maść na hemoroidy...
Abram i jego żona idą ulicą. Spotykają piękną brunetkę, której Abram elegancko się kłania. Żona zazdrośnie pyta: - Kim ona jest? - Ojć, Fira, taka jedna brunetka. - Widzę, że brunetka, pytam skąd jest?! - Skąd, skąd... Z Brunei, oczywiście.
Ludzie wiedzą, co zrobią, jeśli wygrają na loterii dużą sumę, ale nie wiedzą, co zrobić, jeśli nie wygrają.
Następca tronu do ojca: - Nie chcę być królem. - To kim chciałbyś być? - Asem.
Elon Musk powiedział, że historię piszą zwycięzcy, a przegrani edytują Wikipedię. Zapamiętajmy to, aż zechce kupić Wikipedię.
1. Kup papugę. 2. Naucz ją mówić: ''Pomocy! Mój mąż zamienił mnie w papugę, żeby nie musieć brać rozwodu!" 3. Przyjrzyj się reakcji dziewczyn, które przyprowadzasz do domu.
- Icek, synku, idź do sklepu po chleb. - Tate, a pieniądze? - Nie trzeba. Tylko chleb.
Lifehack: możesz zaoszczędzić dużo czasu, płacząc z dwóch, a nawet trzech powodów jednocześnie.
Zarabiam pracując jako freelancer. Znajomi i rodzina zakładają, że pracuję z domu. Ale tak naprawdę mieszkam w pracy.
Mateusz zawsze spał z portfelem pod głową. To była jego poduszka finansowa.
Iza kupiła swojemu chłopakowi suplementy na poprawę pracy mózgu. Tydzień później ten bydlak ją zostawił!
Mało kto wie, że Allah studiował w Polsce. Na politechnice. I był z tego dumny, czego ślady zostały w języku arabskim po dziś dzień. A wiemy to stąd, że każdemu przedstawiał się: inż. Allah.
Zasadniczo każda kuchnia narodowa świetnie się łączy z zimną wódką.
Marian pojechał na ryby. Oczywiście jak zwykle nic nie złowił, toteż w drodze powrotnej zatrzymał się na straganie żeby zakupić jakiegoś świeżego szczupaka, albo kilka sandaczy. Ale sprzedawca mówi: - Dzwoniła twoja żona. Mówi, że tym razem ma ochotę na pstrąga.
Prawdziwy gentleman zawsze wie, jak podać rękę kobiecie, która wychodzi z piwnicy z workiem ziemniaków.
Kobiety pociągają mężczyźni z poczuciem humoru, a mężczyzn cycki. Z tym, że mężczyzn nadal będą pociągały nawet sztuczne cycki, ale kobiet sztuczny humor prezydenta Dudy już raczej nie bardzo.
Taki paradoks. Większość facetów nienawidzi gejów. A przecież oni nas tak naprawdę kochają.
Po czym poznać, że już jest jesień? Do whisky dodajesz mniej lodu...
Poziom zanieczyszczenia naszej planety przekracza wszelkie granice. Dzisiaj otworzyłem puszkę sardynek i wszystkie były martwe i pływały w oleju!
- Ile czarownic potrzeba, żeby zmienić żarówkę? - To zależy, w co.
Dwaj marynarze - Amerykanin i Rosjanin - spotkali się przy pisuarze. Sikają, patrzą, obaj mają urwanego członka, na pozostałości obaj mają wytatuowane "oria". Rusek zaczyna rozmowę: - Mina urwała? - Tak. - A co miałeś napisane? - Viktoria. A u Ciebie? - Też mina urwała. - A co miałeś napisane? - Moriaki Cziernowo Moria pozdrawliajut moriakow Biełowo Moria.
- Kochanie zrobiłabyś jakiś obiad... - Przecież zrobiłam kilka dni temu. Nadal stoi w patelni na kuchence. Odgrzej sobie. - Ale to jakieś dziwne mięso z ryżem! - Z ryżem? Ryżu nie gotowałam.
Teraz są takie czasy, że jak nie masz blokady w telefonie, to wyjmując go z kieszeni spodni możesz niechcący zaktualizować system, wziąć pożyczkę i zadzwonić po prostytutkę...
- Marian! Jaka jest u Ciebie dzisiaj temperatura w Warszawie? - 16 stopni ℃. - Ale na słońcu? - A na Słońcu standardowo jak zwykle około 5700 kelwinów
Piwo - pianowa gaśnica zapału do pracy.
- Czego nie życzyć narkomanowi w ośrodku narciarskim? - Udanego zjazdu.
Rozmawiają dwie psiapsióły: - Wczoraj uprawiałam z mężem seks tantryczny... takie niezwykłe uczucie, ale bardzo fajne! - Wow! Powtórzysz dzisiaj? - Nie, nie, nie dzisiaj, tantra nadal boli...
Instalator Mariusz z zadumą spoglądał na żonę kąpiącą się pod prysznicem. - Czas na nowe silikony. - pomyślał.
Im więcej miliardów państwo wydaje na jakiś projekt, tym bardziej prawdopodobne jest, że ich nie wystarczy.
Jednostka zwiadu prowadzi rekrutację. Zgłosiło się trzech kandydatów. Dowódca jednostki oznajmia im, pokazując na mapie: - Tu jest las. Jutro o świcie tam idziecie, nasza jednostka rusza dwie godziny później. Jak się schowacie tak, że przez cały dzień was nie znajdziemy, jesteście przyjęci. Zrozumiano? - Tak jest! - Prowiant macie? - Mamy - odpowiedzieli kandydaci, pokazując na swoje wypchane plecaki. - I dobrze, o świcie zaczynamy. Kandydaci poszli w las. Znaleźli ustronne miejsce, wyjęli z plecaków wódkę i zaczęli pić dla zabicia czasu. Dwie godziny później ruszono za nimi, ale mimo zastosowania wszystkich sztuczek, techniki, psów, dronów - nie znaleziono ich. W nocy kandydaci wrócili. Dowódca do nich: - Brawo! Pokażcie, gdzie żeście się schowali i jesteście przyjęci! - Nieszszsztety nie pppamiętamy....
Z lustra spoglądał Murzyn w mundurze Standartenführera SS. - Remake Netflixa - pomyślał Stirlitz.
Masza zrozumiała, że jej otyłość to diabelska sprawka, kiedy podbródki zaczęły zakrywać krzyżyk na jej szyi.
- To na szczęście - pocieszał słoń właściciela sklepu z porcelaną.
Wszyscy się zachwycają sztuczną inteligencją, translatorami... Phi, też mi coś! Jak zrobią AI prawidłowo tłumaczącą z języka babskiego na męski i na odwrót, to będzie coś!
- Mosze, życzę ci dużo pieniędzy, wielu pożytecznych znajomości i szacunku. - Mam już to wszystko. - No cóż, niech Bóg pozwoli ci spędzić resztę swoich dni na wolności...
- To jest straszne! Co robić? Mój mąż właśnie dowiedział się, że spędziłam noc z innym mężczyzną. Co robić?! Co się stanie?! - Hmmm... Jak on zwykle reaguje w takich przypadkach?
Gdyby nie araby nigdy nie mielibyśmy 9/11. Mielibyśmy IX/XI.
Jak się będzie nazywał program poprawy jakości posiłków w szpitalu? Ostatnia wieczerza...
Naukowcy z Bangladeszu wynaleźli kij który ma dwa końce. teraz trwają usilne prace nad rozdzieleniem końców.
nic dziwnego ,że nasi słabo grają, co prawda dostali po milionie premii, ale na konta w mbanku.
Skrzyżowano złotą rybkę z pisopatą. Spełnia trzy życzenia sąsiada na twój koszt.
Starość przychodzi gdy się z tym zgadzasz.
Zamieniam najwspanialszą godzinę na 3600 cudownych chwil.
80-latek miał wszczepiony rozrusznik serca, taki nowoczesny, z dodatkową aplikacją na smartfona. Po jakimś czasie w ramach udanej rekonwalescencji zamówił sobie panienkę. Przyszła, zaczęła się rozbierać, facet cały podekscytowany, bo czuje, że mu dyga, kiedy przyszło powiadomienie na telefon. Coś go tknęło, żeby nie ignorować i przeczytać, a tutaj: ''Pozostało mniej niż 10% baterii. Włączyć tryb oszczędzania erekcji?"
- Hej, łososiu, wiesz, że nazwaliśmy kolor twoim imieniem! - Och, to urocze! Taki srebrzystoniebieski, prawda? - Ech... ehm... jak ci to powiedzieć...
Rok 2033: po co przepłacać za te przereklamowane chińskie marki, skoro za połowę tej ceny można kupić wyśmienite hinduskie kopie?
Zasady bezpieczeństwa to księga napisana krwią, strony są zrobione z ludzkiej skóry, przód oprawy to ludzka twarz wyrwana z czaszki, tył to skóra osła, grzbiet wykonany jest z tchawicy, wyklejki wycina się z jelita grubego. Trzymanie takiej książki w rękach jest przerażające i obrzydliwe, dlatego nikt nie czyta i nie zna zasad bezpieczeństwa.
Zaproponowano mi arbuza a ja na to: - To jeszcze nie sezon, arbuzy najlepiej jeść w sierpniu... I wtedy do mnie dotarło...
miałem wczoraj koszmar że skasowano moje konto na tik-toku.Przez sekundę byłem przerażony że mam konto na Tik-Toku.
Jaka jest ulubiona papryka muzułmanów? Halalpeño
Chrapanie może prowadzić do rozwodu. Zwłaszcza, jeśli dochodzi z szafy.
Pojechałem dzisiaj umyć samochód. Niestety, po wszystkim na szybach były zacieki, dywaniki niewyczyszczone, progi zabłocone... Moja noga więcej nie postanie w tej myjni samoobsługowej.
Środki przeciwbólowe to po prostu ustawienie „Wyłącz powiadomienia” dla twojego organizmu.
Optymista i pesymista skoczyli ze spadochronem. Optymista leciał w dół, a pesymista - spadał.
Kamasutra - pouczająca lektura. Dowiadujesz się, że żebyś nie wiem, jak się próbował wykręcić, i tak cię wyruchają.
Po wywiadówce jeden z rodziców zostaje poproszony przez nauczycielkę na rozmowę: - Czy pana syn na pewno sam napisał to wypracowanie? - A czy pieniądze ze składek na pewno poszły na nowe rolety do klasy?
- Dobra, Pietrow, losuj pytania... Czekaj, co ty masz na rękach? - Tatuaże, panie profesorze. To teraz modne. - A czemu tam są wplecione wzory i schematy z mojego kursu elektrotechniki?
- Wania, ty bydlaku! Gdybym była tak pijana, jak ty, to bym się ze wstydu zastrzeliła! - Maszszszeńka, hochanie, gdybysz była tak hik! pijana, to bysz chybiła.
Dziś po goleniu spróbowałem taniej chińskiej wody kolońskiej. Nic dziwnego, że oni wszyscy mają takie wąskie oczy.
Morawiecki nie jest ostatnim draniem. Ma liczne potomstwo.
_________________ Lubię ludzi tak, jak herbatę. W torbie i w gorącej wodzie.
|