Mąż wraca do domu napruty jak bela. Żona rano widzi ślady szminki na kołnierzu, zapach damskich perfum więc dzwoni do jego kolegi u którego miał być. -Janek, czy Stefan był u ciebie wczoraj. Tylko mi nie kłam, bo czuję że mnie zdradza. Powiedz mi proszę prawdę. Proszę cię Janek. -Był, był, siedzi i chleje!
– Tato, dlaczego mam na imię Igor? – Bo Igor to od tyłu rogi. Na pamiątkę tego, co mi zrobiła twoja matka. I nie mów do mnie „tato”...
Pamiętaj, że nigdy nie należy się masturbować po krojeniu ostrej papryczki chili. Nie tylko piecze, ale wyjebią cię od razu z MasterChefa.
Siedzi sobie chłopiec na ławce i wcina cukierki. - Jak będziesz jadł tyle słodyczy, to ci zęby powypadają! - pouczył go przechodzący facet. - Mój dziadek ma dziewięćdziesiąt lat i dalej ma wszystkie - odparł chłopczyk z pewną dezynwolturą. - Pewnie nie jadł cukierków - zasugerował facet. - Nie, po prostu nie wpier*alał się w nie swoje sprawy.
Gdybym dostawał złotówkę za każdym razem, gdy jakaś kobieta uznała mnie za nieatrakcyjnego, to w końcu uznałyby mnie atrakcyjnym.
- Misiu pysiu, czy mówiłem ci kiedykolwiek, że świetnie gotujesz? - Nie. - To czemu wciąż to robisz?
A jeżeli rosnąca liczba obserwacji UFO nie jest związana z inwazją kosmitów, ale - wręcz przeciwnie - z tym, że oni się stąd ewakuują?
O koronawirusie wiemy już wszystko, pozostało wyjaśnić kto konkretnie jest winien tej epidemii , producenci maseczek, środków dezynfekujących czy kaszy gryczanej.
Aż trudno uwierzyć, że mój 20-letni syn, który wygrał główną nagrodę w totka, nie zgodził się podzielić swoją nagrodą, gdy zadzwoniłem do niego, żeby mu pogratulować. Jego adopcyjni rodzice wychowali go na prawdziwego dupka!
Do agencji adopcyjnej przychodzi para cyrkowców w sprawie adopcji. - Oj, a czy będziecie państwo w stanie zapewnić dziecku odpowiednie warunki zamieszkania? - zaniepokoił się urzędnik agencji. - Mamy salonkę z przygotowanym pokoikiem dla dziecka - zapewnili przyszli rodzice adopcyjni. - Musimy mieć pewność, że dziecko będzie miało odpowiednie zabezpieczenie materialne! - docieka dalej urzędnik. - Oto nasze ostatnie zeznania podatkowe, dochody mamy - jak widać - ponadprzeciętne! - uspokoili interesanci. - Państwa zawód wiąże się z nieustaną zmianą miejsca zamieszkania, jak zamierzacie rozwiązać państwo sprawę nauki dziecka? - Zapewniamy prywatnego nauczyciela. - Doskonale, stwierdził urzędnik, najwyraźniej spełniacie państwo wszystkie wymogi. A jakie są wasze oczekiwania w odniesieniu do dziecka? - Ach, to nieistotne, najważniejsze, żeby się mieściło do armaty.
Spragniony turysta przechodząc przez wieś zaczepił napotkanego gospodarza: – Gdzie tu u was można dostać bimber? – Kościół widzicie? – pyta włościanin. – No widzę -– odparł turysta. – To tam nie ma, a tak to w całej wsi – jest!
Przyjeżdża facet do skupu i mówi: - Mam wiadomość. - Jaką? - Złom.
- Skąd Sokrates wiedział, że nic nie wie? - Żona mu powiedziała.
W krajach bałtyckich przeprowadzono eksperyment: W pokoju zgaszono światło i położono tam grabie. Rezultaty były szokujące - okazuje się, że 95% mieszkańców tych krajów jest rosyjskojęzycznych!
Dlaczego Koreańczycy południowi mają najwięcej miodu na świecie ? Bo zbudowali Seul.
– Poruczniku Rżewski! Skąd mieliście pieniądze na nowy mundur i zegarek? – Mąż mojej kochanki dostał podwyżkę.
Denominację przeprowadza się wtedy, gdy łapownikom robi się ciężko nosić torby z pieniędzmi.
Katolicy są dziwni. Z końcem roku świętują narodziny Jezusa, a trzy miesiące później świętują jego ukrzyżowanie. Zastanówcie się w końcu – lubicie go czy nie?
Rżewski z kniaziem Golicynem postanowili zrobić zawody, kto więcej kobiet zadowoli w ciągu nocy. Wynajęli dwa pokoje w agencji towarzyskiej i ustalili, że każdy stosunek zaznaczą kreską na ścianie. Rano wpada porucznik do pokoju Golicyna. Patrzy na ścianę – tam trzy kreski... – Sto jedenaście... brawo książę! Prawie cztery razy lepiej ode mnie!
– Stirlitz, jaki macie stopień w radzieckim wywiadzie? – Marszałek – odparł Stirlitz, dumny, że zawodowy nawyk kłamania nie zawiódł go i tym razem.
Do jesieni jeszcze daleko, a moja żona już zbiera liście: 1. za brak obiadu 2. za syf w mieszkaniu itp.
Raz na cztery lata robię jej dokładnie to samo. Najpierw delikatnie liżę szparkę i samemu czuję ogromne podniecenie. Po kilkunastu sekundach wkładam w nią mojego nabrzmiałego penisa i delikatnie poruszam nim w przód i w tył. Niby robię to samo, regularnie, co cztery lata, ale zawsze członkowie komisji wyborczej są zaskoczeni...
Kolejny etap starości: kiedy przed seksem, oprócz Viagry, łykasz też podwójny Espumisan.
– Jaka jest różnica między prostytutką a żoną? – Prostytutka spełnia twoje zachcianki za twoje pieniądze, a w małżeństwie za własne pieniądze spełniasz zachcianki swojej żony.
Gdy się urodziłem, bycie gejem było zabronione i karane. Potem nie było już karane, ale lepiej było się nie ujawniać. Wreszcie, któregoś dnia, stało się to prawnie dozwolone. Dzisiaj bycie gejem to powód do dumy. Mam nadzieję, że umrę, zanim bycie gejem stanie się obowiązkowe.
Rok 2071, dziadek rozmawia z wnuczkiem: - Dziadku, a to prawda, że pracowałeś na lotnisku w Radomiu? - Prawda, prawda... - A co robiłeś? - Pasałem krowy. - A samoloty ich nie płoszyły? - Nie płoszyły wnusiu, nie płoszyły...
Na Islandii zaczęła się erupcja wulkanu Fagradalsfjall. Kamień z serca – myślałem, że to znowu Eyjafjallajökull, a to Fagradalsfjall!
Stare, chińskie przysłowie mówi: – Żyj tak, aby na starość nie musiał się tobą opiekować Karol Nawrocki.
W Radomiu dwóch skrzypków pobiło boksera. Czy to upadek polskiego sportu, czy raczej sukces polskiej kultury?
Jak wiadomo, sztuczna inteligencja jest trenowana na otwartych źródłach. Kto, do jasnej cholery, zamieścił serię filmów „Terminator” w domenie publicznej?!
Kiedy kobieta mówi „nie”, może to oznaczać wiele rzeczy. Na przykład, że twoja oferta jest poniżej jej wartości rynkowej.
- Jak będzie po angielsku: ''Pakistańczycy wysadzili tamę na rzece Ganges"? - GANG BANG!
- Zaczyna do mnie docierać, że jestem w połowie Żydem. - Po matce czy po ojcu? - Po żonie.
Dwanaście lat temu, dokładnie tego dnia, mój przyjaciel Kirył wybiegł z pokoju i krzyknął: „TO CHŁOPAK!!!”. Łzy spływały mu po twarzy... Od tego czasu nigdy nie pojechaliśmy do Tajlandii.
Ci, którzy twierdzą, że nie przejmują się drobnymi problemami, nigdy nie spali w pokoju, w którym był tylko jeden żywy komar.
Ukraińcy umieścili swojego szpiega w rosyjskiej fabryce wojskowej jako szefa działu zamówień. Jego zadanie: ma żądać, aby wszystko było ściśle zgodne z normami państwowymi - wtedy cała produkcja stanie!
Mikrofalówka Gorący talerz zimnej zupy.
Jak zapewnisz sobie byt na jutro, możesz żyć dniem dzisiejszym.
Zadzwonił budzik. To oznaczało, że najlepsza część dnia już minęła.
- Czemu do kościoła chodzi coraz mniej ludzi? - Bo jak się rozejrzą co się dzieje dookoła, to już piekła się nie boją...
Wypuścił Żyd ormiańskiego dżina z butelki. Ten na to: - Masz, Żydku, jedno życzenie. - Dobrze. Chcę zobaczyć, jak moja żona daje naszej córce kolię wartą milion dolarów, wioząc ją naszym mercedesem na jej ślub na naszej prywatnej wyspie z willą na Karaibach. I cyk, dżin dał Żydkowi okulary VR.
Długo patrzyłem prawdzie w oczy. Prawda mrugnęła pierwsza.
Dojrzewanie: „Nie mów mi, co mam robić!” Dorosłość: „Niech ktoś mi powie krok po kroku, ze szczegółami i w porządku chronologicznym, co do cholery mam zrobić i jak??”
Bycie facetem jest naprawdę trudne! Przecież już w wieku 15-16 lat musisz konkurować ze starszymi facetami o dziewczyny w swoim wieku.
Przeczytałam, że w średniowiecznej Europie prostytutki musiały nosić jeden jaskrawy element ubioru, aby odróżnić się od poważanych kobiet. W Bernie takim przedmiotem była czerwona czapka. Pewna bajka dla dzieci nabrała nowego znaczenia.
- Stirlitz, jaki macie stopień w radzieckim wywiadzie? - Marszałek - odparł Stirlitz, dumny, że zawodowy nawyk kłamania nie zawiódł go i tym razem.
Złapał gość złotą rybkę. Ona do niego mówi: - Spełnię twoje trzy życzenia. - Po pierwsze to chciałbym żeby wreszcie skończył się ten potworny kac... Uff ... Rybko gdzie jesteś ?!
Jak się nazywa sztab wyborczy Mentzena? Mentzennicy.
Aby uniknąć płacenia ceł nałożonych przez Trumpa, Korea Południowa skapitulowała przed Koreą Północną.
Kałach jest jak... ...przerwa na kebaba: szybko, konkretnie i bez zbędnych ceregieli. ...wojskowa grochówka: nigdy się nie starzeje i zawsze działa tak samo. ...baba od matmy: niby się przygotujesz, a i tak cię zaskoczy. ...stara Łada: odpali nawet po 10 latach w garażu. ...babcia z mieszkaniem w Warszawie: nie chce zdechnąć i wciąż ma się dobrze. ...wujek na święta: możesz go nie lubić, ale i tak zawsze daje najlepszy popis. ...teściowa po dwóch winach: kiedy zaśpiewa, wszyscy się chowają. ...tanie wino: jak jebnie, poczujesz w całym ciele. ...kebab po melanżu: nie wiesz, kto go składał, ale nigdy cię nie zawiedzie.
Im silniejsze poczucie winy, tym bardziej doświadczony manipulator tobą kręci.
Macierewicz ostatnio zdawał ponownie egzamin na prawo jazdy. Ale poległ. Na pytaniu o koło zamachowe...
Media donoszą, że sekretarz obrony USA miał skrzynkę pocztową na mail.ru. Stirlitz nigdy nie był tak blisko porażki.
Konserwatywny polityk się zaperzy, gdy się go przyłapie na kłamstwie. Progresywny polityk się zaperzy, gdy mu się powie prawdę prosto w oczy.
Czasem lepiej dać komuś szansę, ale czasem lepiej jest dać mu w mordę.
Grecy: To my wymyśliliśmy orgie! Rzymianie: A my zaprosiliśmy na nie kobiety!
Leci sobie samolot transportowy z dwuosobową załogą. Dowódca mówi do młodego pilota: - Ja teraz pójdę na sranko, a ty pomyśl, czy przez ten czas zmniejszy się waga samolotu. Młody pilotuje, czeka na dowódcę i myśli: ''System toaletowy ma zamknięty obieg, więc gówno samolotu nie opuści, czyli waga samolotu pozostanie bez zmian''. Tak i odpowiedział dowódcy po jego powrocie. Ten na to: - Młody - durny jesteś. Oczywiście, że waga się zmniejszyła, przecież spalamy paliwo. A tobie tylko gówno w głowie.
- Poruczniku Rżewski! Skąd mieliście pieniądze na nowy mundur i zegarek? - Mąż mojej kochanki dostał podwyżkę.
- Dlaczego Jarosław Kaczyński jest niewysoki? - Bo kłamstwo ma krótkie nogi.
_________________ Lubię ludzi tak, jak herbatę. W torbie i w gorącej wodzie.
|