piotrek pisze:
Ataman pisze:
piotrek pisze:
Nie ma czego zazdrościć, w Irkucku tylko 312 dni w roku jest słońce, a tak deszcz albo śnieg.
https://en.wikipedia.org/wiki/Irkutsk#ClimateChociaż w jakimś miejscu gdzie nie docierają sieci energetyczne ale da sie spotkać przemytników z Chin objuczonych panelami po 300zł...
W Irkuckiej obłasti takich miejsc nie ma.
Mogą być gdzieś na Lenie osady, ale tam są ogromne generatory z silnikami na ropę i światło wszystko jedno jest.
A paneli są takie drogie że się nie opłaca od słowa wogóle.
No przy cenie ropy po 2 zł (optymistyczne założenie, bo z powodu kosztów transportu może być droższa) i sprawności generatora prądotwórczego na poziomie 30% wychodzi kWh po 65gr. Co dawałoby gdzieś 4 -5 letnią rentowność taniej chińskiej fotowoltaiki nawet licząc z akumulatorami które osłużyłyby nocne zapotrzebowanie. Tyle że generatorów diesla całkiem by się nie można było pozbyć bo kilka dni bez słońca wystarczy żeby skończyć bez prądu
Może lepsze byłyby silniki Stirlinga pracujące na drzewnej biomasie.
Mi się najbardziej spodobały fotosy z śnieżnym pyłem sypiącym się z drzew i prześwietlanym słońcem