steve pisze:
Bylem...(po raz pierwszy i ostatni)....w tym roku w maju, jak bylem w polsce...ale wole nie wspominac...bo nie ma co....Bialowierza to obciach i tragedia jakas.......
Panie Steve - chuja Pan byłeś w Białowieży - do tej miejscowości prowadzi JEDNA droga z Hajnówki - świeżo odrestaurowana, bez dziur - ma jedynie 23 zakręty. Faktycznie tutaj nie ma wesołego miasteczka, rollercoaster'a a nawet basenu ze zjeżdżalnią, ale za to jest Puszcza - ostatni las naturalny w Europie (Europa to nie tylko taka dziwka, co dała dupy Zeusowi, ale taki kontynent z którego się wywodzą potomkowie Stanów Zjebanych Ameryki Północnej - głównie Angole, Germańcy, Irlandczycy, Makaroni no i Polaczki - ale ci ostatni zapisali się w historii USA jako dwa generały (Kościuszko i Pułaski) oraz ksenofobiczni pijaczkowie z Jackowa, co po 25 latach pobytu w Chicago znają "fak, ajmfine, hałdujudu i spierdalaj". Poza tym są tutaj dwa piękne hotele wielogwiazdkowe, kilkanaście knajpek o wyrobionej renomie kulinarnej i piękne otoczenie. Dojaz np. z Warszawy jest drogą krajową nr 8 a potem wojewódzkimi o idealnej nawierzchni lub via Sokołów Podlaski - też bez dziur i co najważniejsze, bez TIR'ów.
Zapraszam do Białowieży.